"Powinnam planować życie, a nie myśleć o śmierci"
– Budzę się ze strachem, że każdy dzień może być ostatnim. Mam dopiero 20 lat. Powinnam planować życie, a nie myśleć o śmierci. Guz mózgu mnie zabija, ale ja się nie poddam – chcę żyć! - przekonuje 20-letnia Justyna Stochel. Trwa zbiórka na kosztowne leczenie w Meksyku. Czasu jest coraz mniej!
Wśród znajomych, dziewczyna uchodziła za duszę towarzystwa i wulkan energii. Była bardzo aktywna: uczyła się języka migowego i gry na gitarze, ćwiczyła karate, tańczyła w zespole, grała w siatkówkę. Cztery lata temu w życie nastoletniej wówczas Justyny Stochel z Limanowej brutalnie wdarła się śmiertelna choroba. Któregoś dnia bardzo źle się poczuła, czemu towarzyszyły wymioty i ból głowy. Wynik tomografu pozwolił na postawienie diagnozy. U Justyny wykryto guza pnia mózgu.
Od razu trafiła na salę operacyjną. Guza niestety nie udało się wyciąć w całości i operacja skończyła się niedowładem prawej strony ciała. Potem przeszła ciężkie leczenie: radioterapię i chemioterapię.
Przechorowała całe liceum. Po wyjściu ze szpitala w rok nadrobiła 3 lata, na co nauczyciele patrzyli z podziwem. Leczenie przynosiło rezultaty. Wydawało się, że Justyna pokonała raka, że wygrała walkę o życie. Powoli zaczynała żyć jak zwyczajna nastolatka. Uczyła się do matury, bawiła na studniówce i marzyła o studiach: architektura albo ekonomia na Uniwersytecie Warszawskim.
Zobacz również:W lutym tego roku, badania kontrolne wykazały wznowę. Lekarze rozkładają ręce, a stan Justyny pogarsza się z dnia na dzień. Jeszcze w lipcu chodziła, teraz nie porusza się i z trudem mówi. Traci pamięć, kontakt z nią jest coraz bardziej ograniczony. Jest uwięziona we własnym ciele, zależna od innych.
– Chciałam, by życie Justyny było takie jak ona: radosne, wspaniałe… Marzyłam, żeby się uczyła, zwiedzała świat. Nigdy nie myślałam, że miejscem, które pozna najlepiej, będzie oddział onkologii. Córka walczy z guzem pnia mózgu, a ja modlę się, by najgorsze nigdy nie nadeszło – mówi Agata, mama Justyny. - Wyczerpaliśmy już wszystkie dostępne metody leczenia nie tylko w kraju, ale też w Europie. Naszą jedyną szansą jest klinika w Monterrey w Meksyku. Tam specjalizują się w leczeniu guzów mózgu i dają Justynie szansę. Chcą ją uratować. Nigdzie indziej już tej szansy nie ma.
Trwa zbiórka na wyjazd i terapię. Leczenie jest kosztowne – trzeba zebrać ponad 750 tys. zł. – Kiedy powiedziałam córce o tej terapii, pierwszy raz od dawna się uśmiechnęła. Znów zobaczyłam żar nadziei, jej oczy mówiły: nigdy się nie poddam, damy radę! Cena leczenia jest szokująca. To jednak nie cyfry… To cena za życie Justyny. Proszę o Twoją pomoc – ocal moją córkę, uratuj jej życie! Nie ma czasu do stracenia, bo Justyna gaśnie w oczach… Ratuj ją, póki nie jest jeszcze za późno – apeluje mama dziewczyny.
W mediach społecznościowych zorganizowano grupę, na której odbywają się charytatywne licytacje różnych przedmiotów i usług. Każda złotówka zostanie przekazana na leczenie dziewczyny.
Do grupy należy ponad 4 tysiące osób, które licytują m.in. książki, maskotki, zabawki, kosmetyki odzież i usługi – przejazy samochodami i motocyklami, wykonanie makijażu, sesje fotograficzne, kolacje w restauracjach, pobyty w hotelach oraz bony rabatowe i vouchery. W akcję włączają się nie tylko osoby prywatne, ale i instytucje. Limanowska sekcja GOPR na przykład zaprasza do wzięcia udziału w patrolu – wyjazd autem terenowym na jedną z okolicznych gór i pokaz sprzętu. Najwyższa jak dotąd cena za spotkanie z GOPR-owcami to 500 zł.
Licytować można TUTAJ.
Może Cię zaciekawić
Senior z Limanowszczyzny staranował 5 aut i uderzył w sklep
Do zdarzenia doszło dzisiaj (4 maja) kilkanaście minut po godzinie 8:00 na parkingu jednego z supermarketów w miejscowości Żegocina w powiecie bo...
Czytaj więcejBon energetyczny - znany termin składania wniosków
Na stronach Rządowego Centrum Legislacji (RCL) opublikowano najnowszy projekt ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw. ...
Czytaj więcejWłaścicielka terenu oskarża miasto o kradzież
Właścicielka gruntu, na którym zlokalizowany jest przystanek przy drodze wojewódzkiej nr 965 w Limanowej, złożyła w Komendzie Powiatowej Policj...
Czytaj więcejŚledztwo w sprawie strzelnicy. Prokuratura czeka na opinię
Dochodzenie w sprawie działalności strzelnicy Shooting Zone, zlokalizowanej na miejskim gruncie w rejonie ul. Michała Dudka w Limanowej, Prokuratur...
Czytaj więcejSport
Sandecja spadła do III ligi
Przed rokiem sądeczanie spadli z I ligi. Po kolejnym sezonie muszą pogodzić się z kolejną degradacją. Sandecja do III ligi wraca po 18 lata. Prz...
Czytaj więcejPiłkarski weekend: od IV ligi do Klasy B
IV LIGA MAŁOPOLSKA: Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska - Niwa Nowa Wieś, 4 maja, 17:00 Glinik Gorlice - Unia Oświęcim, 4 maja, 17:00 ...
Czytaj więcejUstalono terminy barażów dla wicemistrzów Klasy A
Zwycięzcy Klasy A awansują bezpośrednio do ligi okręgowej. Wicemistrzów czeka jeszcze szansa w barażach. 22 czerwca odbędzie się pierwszy mecz...
Czytaj więcejMateusz Wroński „Tusik” kończy współpracę z Limanovią
W klubie pełnił także inne role, m.in. spikera czy tez promował drużyny przez kontakty z mediami. Dzisiaj Mateusz Wroński znany środowisku spor...
Czytaj więcejPozostałe
Odeszli w ostatnich dniach…
23 kwietnia 2024 r. śp. Ireneusz Wyrostek, 58 lat (Nowy Sącz) Msza święta żałobna została odprawiona w kaplicy cmentarnej Nowy S...
Czytaj więcej35 lat służył parafii, od 2 tygodni był na emeryturze. Zmarł śp. Adam Lipiński
Z przykrością informujemy o śmierci pana Adama Lipińskiego, wieloletniego kościelnego naszej parafii. Jego duszę polecamy Bożemu miłosierdziu,...
Czytaj więcejOdeszli w ostatnich dniach…
1 kwietnia 2024 r. śp. Małgorzata Błachacz (związana z Mszaną Dolną) Msza święta żałobna odprawiona zostanie w czwartek 25 kwietnia ...
Czytaj więcejOdeszli w ostatnich dniach… (aktualizacja II)
21 kwietnia 2024 r. śp. Małgorzata Błachacz (związana z Mszaną Dolną)Msza święta żałobna odprawiona zostanie w czwartek 25 kwietnia 2...
Czytaj więcej
Komentarze (1)
Z modlitwą pozdrowienia .......