Początek kampanii? Były starosta kontra wójt
Według byłego starosty Paweł Ptaszek widzi w nim kontrkandydata w nadchodzących wyborach na wójta i dlatego... nie zaprasza go na imprezy. Jan Puchała zapewniał, że nie chce być wójtem, choć proszą go o to mieszkańcy i radni. - Jest w tej kadencji i nawet w tej sali dużo ludzi, którzy mówią: wystartuj pan, takiego wójta chcemy, bo z obecnym nie możemy się dogadać – mówił Puchała. - Jak rozumiem, zaczął pan kampanię wyborczą – odparł wójt Paweł Ptaszek.
Podczas wrześniowej sesji Rady Gminy Tymbark radny powiatu Jan Puchała krytykował wójta Pawła Ptaszka, bo ten przestał zapraszać go na oficjalne imprezy.
- Od jakiegoś momentu zaprasza pan tylko radnego Kawalca. Rozumiem, że jest członkiem zarządu, ale ja jestem szefem grupy Działajmy Wspólnie, a to jest 5 dodatkowych głosów. Przyjdzie głosowanie, lobbowanie, jest pani Beata (Krzyściak – przyp. red.), pan Nowak (Lech Nowak, były wójt Tymbarku – przyp. red.), pan Wójtowicz (Marian – przyp. red), oni też mogą nam pomóc dla gminy w różnych decydujących rzeczach – mówił.
Były starosta mówił w swoim wystąpieniu m.in. o tym, że „sztuką w samorządzie jest praca zespołowa” oraz że nie można się obrażać „bo ktoś ma inne zdanie”, a on sam, jak przypomniał, w Radzie Powiatu jest od 20 lat i w tym okresie „wiele rzeczy udało się wykonać”.
Zobacz również:

Jan Puchała twierdził m.in., że aktualnie trwająca budowa chodników przy DK 28 to efekt wspólnej inicjatywy, w której uczestniczył... wójt Stanisław Pachowicz w 2007 roku. - Zaczęliśmy wtedy omawiać sprawę koncepcji, później przyszły projekty, a pan wójt Paweł Ptaszek to dokończył. Po prostu w samorządzie nic nie jest na pstryknięcie palca, to są procesy długofalowe i złożone.
- Albo się panu pominęło, albo ma pan złych doradców, żeby nie zapraszać radnych, bo jesteśmy zaskoczeni – mówił i wyliczał, że nie otrzymał zaproszenia na Dni Tymbarku ani na otwarcie miasteczka rowerowego. - Nie byliśmy zaproszeni na wiele innych imprez, a na początku kadencji – byliśmy - powiedział.
Dlaczego, według radnego Puchały, uczestnictwo radnych powiatu w gminnych imprezach jest tak ważne? - Z doświadczenia samorządowego wiem, że najwięcej spraw załatwia się w kuluarach, a nie na oficjalnych spotkaniach.
Paweł Ptaszek usłyszał też krytyczne słowa pod swoim adresem z powodu relacji z parlamentarzystami. Według byłego starosty wójt gminy Tymbark był m.in. zapraszany na udział w spotkaniu „wybranych samorządowców” z wiceministrem Edwardem Siarką, ale nie pojechał do Nowego Targu. - A za dwa dni wójt jest u niego w ministerstwie i prosi o rondo. To mówi: przekaż mu, starosto, że ja też nie przyjadę na Dni Tymbarku, bo jak on traktuje mnie, tak ja traktuje jego” - donosił Puchała. - Rozmawiałem z wójtem, wiem że nie chce się utożsamiać z żadną opcją polityczną, z żadnymi posłami. Jest pan wolnym, bezpartyjnym człowiekiem. Ale nie można ignorować ludzi, którzy panu, mnie i gminie pomagają. Przecież jeździliśmy do Siarki o samochody, o dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, regularnie z panem Siarką spotykam się przynajmniej raz w miesiącu.
-Po to jestem dziś na sesji. Zaczyna czuć się kampanię wyborczą, całkowicie niepotrzebnie. Gdzie są te czasy, koniec poprzedniej czy początek tej kadencji, gdzie całkowicie inaczej my rozmawiali? – pytał
Były starosta opowiadał na sesji, że dzień wcześniej uczestniczył w spotkaniu poświęconym kanalizacji w Podłopieniu, z którego wysnuł ciekawe wnioski: - Powiedziałem, że i pan Czesiek Kuc ma rację i pan ma rację, choć nie do końca, bo obaj mijacie się z prawdą. Po zebraniu dowiedziałem się więcej, że to pan Czesiek Kuc ma rację, bo ludzie podeszli do mnie i mówią: panie starosto, to nie jest tak, jak wójt mówi.
Jan Puchała uznał, że brak zaproszeń (choć jak mówił wcześniej, dla innych radnych powiatu) świadczy o tym, że wójt Paweł Ptaszek... widzi w nim konkurenta.
- Powiedziałem panu: nie ja chcę startować na wójta, niech mnie pan nie traktuje jako konkurenta, bo już zauważam, że nie jestem zapraszany na imprezy, że na zdjęciach się mnie wycina. Po co? To nie ja chcę być wójtem. Jest w tej kadencji i nawet w tej sali dużo ludzi, którzy mówią: wystartuj pan, takiego wójta chcemy, bo z obecnym nie możemy się dogadać. Ja mówię: wszyscy my mu pomagali i ja dalej nie jestem przeciwko panu, tylko niech pan nie zaczyna kampanii wyborczej, niech pan będzie tym wójtem, co był pan w tamtej kadencji i na początku tej, niech mnie pan nie traktuje jako konkurenta. Bo na salonach się bywa. Ja jestem w samorządzie 20 lat, ja z tymi ludźmi, do których pan nie jedzie, minimum raz w miesiącu się spotykam. Ja panu nie zaszkodzę, ja panu pomogę, bo ja się z tymi ludźmi znam – mówił.
- Chciałem przyjść na sesję i zaapelować: wróćmy do tych czasów. Wójt Pachowicz mnie przezywał, ja spuszczałem głowę w dół, ale wiele zrobiliśmy. A teraz były starosta nie ma nic do powiedzenia? Jest pan w błędzie. Mogę czasem nawet mieć więcej, niż się niektórym wydaje. Pewne ścieżki przetarłem, pewne dojścia mam, wiem które drzwi otworzyć, do których ludzi iść – chwalił się Jan Puchała.
Paweł Ptaszek odnosząc się do wypowiedzi przedmówcy dziękował radnemu powiatowemu za wsparcie, choć podkreślił, że dobra współpraca z samorządem powiatu w tej kadencji ma miejsce dzięki zaangażowaniu członków zarządu i radnych.
- Poruszył pan, panie Janie, wiele krytycznych wątków wobec mojej osoby. Jak rozumiem, zaczął pan kampanię wyborczą. Wczoraj na zebraniu rady sołeckiej zaczął pan kampanię wśród mieszkańców gminy, o czym zresztą mówiło się od kilku miesięcy. Ja się o to nie obrażam, do tej pory prowadził ją pan w sposób skryty, dziś po prostu zrobił pan to oficjalnie. Rozumiem, bo termin wyborów został już ustalony. Każdy ma prawo startować. Jeśli pan zdecyduje się kandydować, to mieszkańcy będą mieli wybór. Na razie jednak bardzo proszę, to jest apel do pana radnego i do pana Czesława Kuca, nie róbmy kampanii półtora roku przed wyborami, jeszcze będzie na to czas. Więc jeśli pracujemy, to pracujmy spokojnie. Dobre inwestycje i ta współpraca się obroni – mówił wójt.
- Do tych wielu wątków nie będę się odnosił, bo to oznaczałoby, że i ja rozpoczynam kampanię wyborczą, a jeszcze mam cele do realizacji. O kampanii będę myślał na kilka miesięcy przed wyborami, wtedy będziemy polemizować, kto miał rację; wtedy będę mieszkańców przekonywał, trudno żebym pana przekonywał, skoro przedstawił się pan jako kontrkandydat, to pana przekonywać już nie muszę – dodał.
Wójt zaapelował o zakończenie tego typu dyskusji. - Ważny jest wzajemny szacunek, zawsze w tym duchu rozmawialiśmy i ten szacunek pozostanie bez względu na to, jak się dalsze losy potoczą. Teraz sprawy mieszkańców są najważniejsze. Mieszkańców nie interesują sprawy personalne, kto i kiedy z kim był, a z kim nie, interesują ich konkretne inwestycje, które widać. Postawmy grubą kropkę i zabierzmy się do pracy, a czas na kampanię przyjdzie za półtora roku – powiedział.
- Oświadczam publicznie i pan się jeszcze zdziwi: nie zaczynam kampanii, nie mam ochoty zaczynać, bo pan twierdząco, a ja nie robię nic, żeby panu ubliżać, czuję się po prostu pominięty, jeśli chodzi o zdjęcia i zaproszenia – powiedział na koniec Jan Puchała.
Do dyskusji chciał się włączyć także przywołany przez obu przedmówców radny Czesław Kuc, jednak przewodnicząca Stanisława Urbańska sugerowała, że głos powinien zabrać w wolnych wnioskach.
Może Cię zaciekawić
Magiczne Mikołajki na Pływalni Limanowskiej
W środę (6 grudnia) Pływalnia Limanowska zamieniła się w magiczny świat pełen świątecznych atrakcji. Tradycyjna mikołajkowa zabawa...
Czytaj więcejDuże sukcesy zespołu Consonans
Wydarzenie to odbyło się 28 listopada 2023 roku w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Lubniu, gdzie laureaci mieli okazję wystąpi...
Czytaj więcejZagórzański Jarmark Bożonarodzeniowy - atmosfera świąt na wyciągnięcie ręki
Rękodzielnicy, artyści i II Konkurs Potraw WigilijnychW niedzielę (10 grudnia), czyli dokładnie dwa tygodnie przed świętami, w Mszanie Doln...
Czytaj więcejD. Tusk: mam nadzieję, że w środę dojdzie do uroczystości zaprzysiężenia nowego rządu
W piątek przed południem odbyło się spotkanie kandydata na premiera koalicji KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy Donalda Tuska z kandydatami na przy...
Czytaj więcejSport
Korona przyjedzie do Limanowej
Spotkanie odbędzie się w hali limanowskiej „Trójki” 10 grudnia (niedziela) o godz. 17. MKS Elektret w pięciu dotychczasowych spotkaniach odni...
Czytaj więcejWśród najczęściej grających zawodników Sandecji
19-letni zawodnik w tym sezonie zagrał 18 ligowych spotkań, w tym 11 w podstawowym składzie. Łącznie na murawie przebywał przez 1076 minut. Po t...
Czytaj więcejRaków Częstochowa testował zawodników AP Limanovia
- Trzech naszych zawodników z rocznika 2009: Tomek Włodarczyk, Mateusz Kęska i Kuba Potoniec wzięli udział w trzydniowych testach w Akademii aktu...
Czytaj więcejTrwa rewelacyjna seria drużyny Alkoboye
Kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa team Alkoboye do przerwy walczył jak równy z równym z Copacabaną, ale w drugiej odsłonie skuteczność ty...
Czytaj więcejPozostałe
Koniec aresztu księdza, sprawę przejmuje prokuratura okręgowa
Informację potwierdził dzisiaj w rozmowie z nami prokurator okręgowy w Nowym Sączu Michał Trybus. Przejęcie postępowania do prowadzenia to skut...
Czytaj więcejKolejny dzień z bardzo złą jakością powietrza - zakaz utrzymany
Mieszkańcy tych regionów otrzymali SMS-y z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa z ostrzeżeniem, że prognozowane jest przekroczenie w powietrzu dopus...
Czytaj więcejKupiecki Mikołaj nie zapomniał o małych pacjentach (ZDJĘCIA I WIDEO)
Akcję zorganizowano w porozumieniu z dyrektorem szpitala i ordynatorem oddziału pediatrycznego. Goszcząc w szpitalu, Mikołaj wesoło zagadywał dz...
Czytaj więcejPożar komina szybko udało się ugasić
Dzisiaj (7 grudnia) kilkanaście minut po godzinie 15:00 w Podłopieniu doszło do pożaru komina w budynku mieszkalnym. Po odebraniu&n...
Czytaj więcej- Magiczne Mikołajki na Pływalni Limanowskiej
- Duże sukcesy zespołu Consonans
- Zagórzański Jarmark Bożonarodzeniowy - atmosfera świąt na wyciągnięcie ręki
- D. Tusk: mam nadzieję, że w środę dojdzie do uroczystości zaprzysiężenia nowego rządu
- Hotele SPA w górach z najlepszymi widokami – gdzie warto się zatrzymać?
Komentarze (18)
Inwestycje się same obronią zgadza sie ale również te które są źle wykonane a takich w Tymbarku nie brakuje. Są też takie które są wogole nie zrealizowane. Skoro ludzie to zgłaszają do radnych powiatowych to daje do myślenia.
Może ja zapytam tego Pana jak była załatwiona bezprawna grabież gruntu pod drogę na Kaninie w czasie gdy ten Pan był Starostą !!!!
Możliwe, że coś wie na ten temat.
To brzmi wiarygodnie , co wyżyj skopiowałem - sesje transmitowane w sieci to szopko/propaganda dla ludu w którą wielu wierzy jak w coś objawionego . :)