Nowy blok w miejscu dawnego “dołka”? Zobacz koncepcję (WIZUALIZACJE)

Limanowa. Nieczynne targowisko może zostać zabudowane nowoczesnym blokiem z 42 mieszkaniami. Miasto chce rozwiązać problem “Mojego Rynku” poprzez inwestycję realizowaną przy wsparciu Polskiego Funduszu Rozwoju. Sprawdź szczegóły i zobacz koncepcję z wizualizacjami.

Burmistrz Władysław Bieda przedstawił propozycję zagospodarowania targowiska “Mój Rynek” - obiektu przy zbiegu ulic Matki Boskiej Bolesnej i Targowej w Limanowej, które od lat nie jest wykorzystywane. Ubiegający się o reelekcję samorządowiec uznał, że jest to obecnie najtrudniejsza sprawa do rozwiązania przez miasto. 

Znamy historię tego obiektu, który został wybudowany po to, by w cywilizowanych warunkach mógł być prowadzony handel. Mieliśmy problemy inwestycyjne, które opóźniły budowę o rok; później wyszła sprawa z sanepidem, gdzie mimo opinii wojewódzkiego sanepidu nasz powiatowy inspektorat nałożył inne warunki najemcom. Efekt jest taki, że plac targowy nie jest wykorzystywany. Narosło wokół tego wiele plotek, insynuacji i pomówień - przypomniał Władysław Bieda. 

Ogłoszone dwa przetargi na sprzedaż obiektu nie tylko były nieudane, ale sam pomysł zbycia mienia samorządu spotkał się z krytyką sporej części mieszkańców, opowiadających się przeciwko sprzedaży.  

Stąd inicjatywa wykorzystania obiektu na cele mieszkaniowe. Na obecnym targowisku mają powstać 42 mieszkania z przypisanym miejscem na parkingu pod obiektem. Z zaprezentowanej koncepcji wynika, że na parterze zlokalizowanych będzie 10 lokali mieszkalnych oraz część usługowa pod wynajem; na piętrach (I i II) po 16 mieszkań. Lokale mają być o różnej powierzchni - od niewielkich kawalerek po mieszkania ponad 70 m kw. 

Samochód w rowie przez plamę oleju na drodze Sprawdź, dlaczego warto wybrać firmę Medipe w poszukiwaniu pracy jako opiekunka osób starszych w Niemczech

Budynek wyróżnia atrium dla mieszkańców oraz plac zabaw, siłownia i miejsce odpoczynku na dachu. Obiekt został wstępnie nazwany “Ogrody Lima_Nowa”. 

To centrum miasta, więc budynek musi być ładny. Myślę, że projekt jest ciekawy. Chcemy w ten sposób rozwiązać sprawę miejsca, które na dzień dzisiejszy niestety jest puste - powiedział Władysław Bieda.

Planowany program ma opierać się na podobnych zasadach, co “Mieszkać w LimaNowej” - inicjatywa sprzed kilku lat, w ramach której powstał nowy blok przy ul. Fabrycznej, w którym lokatorzy w czynszu spłacają raty wykupowe. Mogą tego dokonać wcześniej - obecnie już ponad 70% mieszkań zostało wykupionych. 

Chcemy zrealizować podobny program. Ma on tę zaletę, że nie obciąża budżetu miasta. W naszej miejskiej spółce mamy wspólnika w postaci Polskiego Funduszu Rozwoju, który udziela pożyczki MZGKiM. Tak samo chcemy zrobić tutaj - tłumaczył burmistrz. 

Teraz, podobnie jak w pilotażu na ul. Fabrycznej, w pierwszej kolejności mają korzystać młodzi mieszkańcy miasta (zaletą dla nich jest, że nie muszą wykazywać tzw. zdolności kredytowej). Co istotne, przed budową zostaną ogłoszone warunki i będą prowadzone zapisy. 

Chcemy wiedzieć, że mieszkańcy miasta tego potrzebują. Nie chcemy, by jakieś “fatum” tego miejsca sprawiło, że nie będzie chętnych na mieszkania - podkreślił Władysław Bieda.

Do tematu będziemy powracać.