7°   dziś 8°   jutro
Środa, 17 kwietnia Rudolf, Robert, Stefan, Anicet, Klara

Nie chcą wyburzenia katowni UB

Opublikowano 24.09.2009 08:13:03 Zaktualizowano 05.09.2018 12:23:13 top
1 5514

Bracia ofiary represji stalinowskich apelują o uratowanie budynku własności Banku Spółdzielczego.

"Żądamy adaptacji ważnego historycznie budynku na muzeum martyrologii" - napisali w liście do wojewody małopolskiego dwaj bracia Dutkowie, chcący ocalić od wyburzenia własność Banku Spółdzielczego w Limanowej. Prezes banku potwierdził, że są przyszłościowe plany budowy większego budynku w miejscu obecnego przy ulicy Matki Boskiej Bolesnej.

Autorami listu są Michał Dutka zamieszkały w Krakowie i jego brat Jan Dutka z Limanowej. Przywołują w nim historię budynku przy ulicy Matki Boskiej Bolesnej 15, którego właścicielem od początku było Towarzystwo Ochrony Własności Ziemskiej, a potem, po wewnętrznych reorganizacjach, Bank Spółdzielczy. Podczas II wojny światowej urzędowało tu hitlerowskie gestapo, a później UB.

 

"Po wojnie Urząd Bezpieczeństwa zmienił ten budynek w katownię więźniów politycznych, gdzie torturowano i mordowano młodzież, elity polskiej inteligencji, jak również chłopów o robotników, którzy stawiali opór władzy komunistycznej - piszą bracia. - Do nich należał także nasz 19-letni wówczas brat Kazimierz Dutka torturowany za pisanie i kolportowanie ulotek demaskujących zbrodnię katyńską".

Zobacz również:
 

Piszący chcieliby nie tylko ocalenia budynku, ale i utworzenia w nim muzeum martyrologii.

 

- Szanujemy bardzo osobiste i emocjonalne podejście do historii budynku, który od początku jest naszą własnością - komentuje list prezes banku Adam Dudek. - Są na pewno inne domy w Limanowej, które moją swoje tragiczne dzieje. Istotnie, mamy przyszłościowe plany zburzenia starego obiektu, który obecnie wydzierżawiliśmy. Chcemy postawić w tym miejscu większy obiekt. W tym celu dokonaliśmy nawet dokupienia gruntów od strony targowiska, które także oddaliśmy w czasowe użytkowanie.

 

- Nie pochodzę z Limanowej - zaznacza na wstępie rozmowy Halina Matras, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej sąsiadującej z bankiem i wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Limanowskiej - więc nie mogę mieć przekazów bezpośrednich od rodziny. Natomiast słyszałam o tym, że działy się po wojnie w tym budynku dantejskie sceny, mordy i torturowanie ludzi. Co do obecnej sytuacji, rozumiem także dyrekcję banku, który chce sobie poprawić warunki pracy i obsługi klientów.

 

Bracia kopię swojego listu skierowali między innymi do krakowskiego oddziału IPN.

Wojciech Chmura, "Dziennik Polski"

Komentarze (1)

Tusik
2009-09-24 14:03:36
0 0
Czy to będzie nowy budynek, czy stary, czy odrestaurowany, wważam, że tablica upamiętniająca tortury i mordy tych niewinnych ludzi powinna być tam w najbliższym czasie wmurowana - ku czci ich pamięci. Dobrze, że wreszcie głośno się o tym mówi!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nie chcą wyburzenia katowni UB"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in