Na Słowacji wprowadzono warunek wyjścia z domu. 6 nowych zakażeń w powiecie i 2 koleje zgony
Przedstawiamy aktualne informacje na dzień 28 stycznia 2021 roku o stanie epidemicznym (COVID) w Małopolsce, kraju i na świecie.
19:59 BELGIA Nie ustalono formalnie związku przyczynowego między szczepieniem a śmiercią tych osób. Jak podaje stacja RTL, 14 osób stanowi 0,006 proc. osób, które otrzymały w Belgii co najmniej jedną dawkę szczepionki. FAMHP publikuje co tydzień raport na temat reakcji niepożądanych zgłoszonych po podaniu szczepionki na Covid-19, aby zwiększyć zaufanie Belgów do preparatu. Zdecydowana większość działań niepożądanych dotyczy szczepionki Comirnaty z laboratoriów Pfizer/BioNTech - 262 przypadki w porównaniu do dwóch szczepionki Moderna. Większość zgłaszanych działań niepożądanych jest znanych i opisanych w charakterystyce produktu leczniczego oraz w ulotce szczepionki. Efekty te zwykle ustępują w ciągu kilku dni po szczepieniu - wyjaśnia FAMHP. Wszyscy, którzy zmarli po szczepieniu byli w wieku powyżej 70 lat, a pięć osób miało ponad 90 lat. „Fakt, że zgłoszone zgony nie przedstawiają wspólnego obrazu klinicznego, jest raczej uspokajającym czynnikiem, podobnie jak fakt, że nastąpiły one ze zmiennym opóźnieniem” - poinformowała FAMHP cytowana przez RTL. Szczepienia rozpoczęły się w Belgii 28 grudnia 2020 roku. Do 25 stycznia w całym kraju podano 212 618 dawek szczepionki. |
12:02
POWIAT LIMANOWSKI |
12:01
MAŁOPOLSKA |
11:59
POLSKA
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że nowe potwierdzone przypadki pochodzą z województw: Resort zaznaczył, że w sprawozdaniu o 140 zakażeniach nie podano ich adresu. Dane te uzupełni inspekcja sanitarna. Na COVID-19 zmarło 78 osób, a z powodu współistnienia tej choroby z innymi schorzeniami 311 pacjentów. Łącznie 389 osób. Od początku epidemii w Polsce stwierdzono 1 496 665 przypadków COVID-19. Zmarły 36 443 osoby. |
08:06
USA W ciągu ostatniego tygodnia średnio dziennie w USA wykrywa się około 166 tysięcy przypadków koronawirusa. To o jedną trzecią mniej od szczytu w pierwszej połowie stycznia. Rekordowy pod względem zdiagnozowanych infekcji był 10 stycznia z ich liczbą sięgającą blisko 250 tysięcy. Optymizmem mogą napawać także dane dotyczące hospitalizowanych z powodu Covid-19 Amerykanów. Obecnie pacjenci z koronawirusem zajmują w USA około 109 tysięcy łóżek. To o ponad 20 tysięcy mniej od szczytu, który przypadł na 6 stycznia (ponad 132 tysiące). Poprawa w tych statystykach nie wpływa jeszcze na codzienne bilanse ofiar śmiertelnych. We środę na Covid-19 zmarło 4119 Amerykanów, powiększając liczbę zgonów na koronawirusa do 429 157. Według szacunków jeszcze w drugiej połowie lutego bilans ofiar śmiertelnych epidemii przekroczy pół miliona. Uniwersytet Waszyngtoński w Seattle przewiduje jednak, że z tygodnia na tydzień dobowe bilanse przedstawiać się będą coraz mniej tragicznie. Zgodnie z prognozami uczelni 1 marca na koronawirusa umrze mniej niż 2 tysiące Amerykanów, 1 kwietnia około 750, a 1 maja około 300. Spadki spowodowane będą cieplejszą pogodą oraz rosnącym odsetkiem obywateli USA zaszczepionych przeciwko koronawirusowi. Do tej pory w Stanach Zjednoczonych wykonano ponad 23,5 miliona szczepień. Doktor Antony Fauci, główny doradca medyczny prezydenta Stanów Zjednoczonych, szacuje że do końca lata zastrzyki otrzyma od 70 do 85 procent Amerykanów. |
07:58
NORWEGIA "Widzimy, że wiele krajów nie monitorowało zmutowanych wersji koronawirusa w takim stopniu jak my" - oświadczyła Solberg. Zakaz wjazdu nie będzie dotyczyć przedstawicieli niektórych ważnych społecznie zawodów, w tym służb medycznych ze Szwecji i Finlandii. Odbije się natomiast na pracownikach tymczasowych, którzy do 12 marca nie będą mogli wjechać do Norwegii. W ostatnich dniach rząd Norwegii był krytykowany przez opozycję za brak skutecznych działań w przeciwdziałaniu importowi nowych zakażeń. Media donosiły, że mimo wprowadzenia obowiązku poddania się testom na granicy oraz kwarantannie wielu przyjezdnych tego nie robiło w obawie przed utratą pracy. Telewizja NRK podała, że w pierwszych dwóch tygodniach stycznia w Norwegii testom na Covid-19 poddało się 17 tys. osób z Polski oraz Litwy. W tym samym okresie sieci komórkowe odnotowały 32 tys. kart SIM z tych krajów. Jak podała agencja prasowa NTB w środę wykryto ognisko koronawirusa wśród robotników z zagranicy, w tym z Polski, remontujących budynek Pressens hus w Oslo. Potwierdzono 34 zakażenia, a 146 osób przebywa na kwarantannie. Zdaniem szefa organizacji norweskich pracodawców Ole Erika Almlida zamknięcie granic "będzie mieć dramatyczne konsekwencje dla gospodarki kraju". Szczególnie uzależnionymi branżami od siły roboczej z Europy Środkowo-Wschodniej są przemysł stoczniowy oraz budownictwo. W gminie Nordre Foll pod Oslo, gdzie w zeszłym tygodniu potwierdzono ognisko brytyjskiej wersji koronawirusa, zarejestrowano do tej pory 69 przypadków takiego zakażenia. Rząd zamknął stolicę Norwegii oraz 10 okolicznych gmin, a w kolejnych 15 wprowadzono dodatkowe restrykcje. |
07:56
Słowacja: posiadanie negatywnego testu warunkiem wyjścia z domu Według Matovicza ogólnokrajowe badania przesiewowe są jedynym sposobem na precyzyjne ustalenie powiatów o największym stopniu szerzenia się koronawirusa. Konsekwencją zakończonych powszechnych testów jest zapowiadane wcześniej zaostrzenie restrykcji w przemieszczaniu się. Potwierdzenie negatywnego wyniku testu jest teraz potrzebne np. do wyjścia do pracy i na spacer. Wynik testu nie będzie potrzebny przy zakupach niezbędnych produktów spożywczych, leków, środków higieny, żywności dla zwierząt. Trzeba będzie jednak okazać go m.in. przy wyjściu na pocztę, banku i biblioteki. Do wyjścia po gazety lub zatankowania samochodu, naprawy butów lub auta również wymagany jest negatywny wynik testu. Minister zdrowia Marek Krajczi powiedział, że sytuacja epidemiczna na Słowacji wciąż jest niepokojąca. W szpitalach jest ponad 3,5 tys. pacjentów zakażonych koronawirusem i codziennie umiera około 100 osób z Covid-19. Zdaniem ministra po wprowadzeniu ograniczeń obowiązujących od 4 stycznia bilanse powinny być bardziej korzystne, ale nie zaobserwowano takiej zmiany. Premier Matovicz apelował do osób, które miały pozytywny wynik testu, aby tego nie ukrywały. W dzisiejszych czasach chorować na Covid-19 to nie wstyd - przekonywał szef rządu, zachęcając do ponawiania testów. Krajczi powiedział, że nie planuje wprowadzenia obowiązku noszenia w środkach transportu maseczek FFP2, zalecał jednak ich stosowanie. Zaapelował, aby podczas jazdy pasażerowie nie rozmawiali przez telefon ani między sobą. Możliwość bezpłatnego rozdawania takich środków ochrony wykluczył premier; zwrócił się do sieci handlowych, aby sprzedawały maseczki FFP2 bez marży. |
Komentarze (0)