Na parterze ośrodek, na piętrze mieszkania socjalne

Szczawa. Na parterze ma działać ośrodek dla osób z niepełnosprawnością, na piętrze mają być urządzone mieszkania socjalne - taki plan na wykorzystanie budynku po zlikwidowanej szkole nr 2 w Szczawie mają władze gminy Kamienica.

Gmina Kamienica ponawia przetarg na wybór projektanta, który przygotuje dokumentację przebudowy budynku po Szkole Podstawowej nr 2 w Szczawie-Bukówce. 

Placówka po wielu latach sporu z kuratorium oświaty i ministerstwem edukacji została zlikwidowana. Z początkiem września tego roku uczniowie nie pojawili się już w jej murach. 

W jaki sposób samorząd zamierza zagospodarować budynek? W rozmowie z nami opowiedział o tym wójt gminy Kamienica. 

35 lat służył parafii, od 2 tygodni był na emeryturze. Zmarł śp. Adam Lipiński Skutki życia przed ekranem - uwięzione pokolenie Z

Decyzja jest taka, żeby część budynku - jedną kondygnację, parter - przeznaczyć na potrzeby ośrodka dla osób z niepełnosprawnościami. Natomiast drugą kondygnację budynku postanowiliśmy przeznaczyć na mieszkania socjalne - mówi nam Władysław Sadowski. 

Na drugiej kondygnacji dostępna jest powierzchnia około 300 metrów kwadratowych - wstępnie zakłada się, że może tu zostać zorganizowanych 6 lokali mieszkalnych. 

Decyzja władz samorządu, o której rozmawiano m.in. na ostatniej sesji, ma wynikać z dużych potrzeb w tym zakresie, diagnozowanych wśród mieszkańców gminy. 

Mamy dosyć dużo wniosków na przykład od osób samotnych oraz młodych małżeństw, które nie mają jeszcze ustabilizowanej sytuacji mieszkaniowej. Widzimy, że jest kilka trudnych sytuacji, a nie mamy wolnych lokali, ponieważ te, które gmina posiada, są już zajęte. Więc to dosyć pilna potrzeba - argumentuje wójt.

Jednocześnie włodarz samorządu podkreśla, że potrzeby m.in. dzieci z niepełnosprawnością także powinny zostać szybko zaspokojone. Ma temu służyć współpraca gminy z ośrodkiem prowadzącym działalność m.in. w nieodległej Ochotnicy Dolnej (główna siedziba tej instytucji mieści się w Szczawnicy). 

Ośrodek do tej pory nie chciał uruchomić filii w naszej gminie, choć to proponowaliśmy. Zakładamy więc, że w tej chwili najważniejsze jest przystosowanie budynku, bo wtedy będzie można podpisać ze stowarzyszeniem np. umowę użyczenia. Natomiast jeżeli stowarzyszenie nadal nie będzie zainteresowane, to gmina uruchomi ten ośrodek samodzielnie - dodaje Władysław Sadowski.