Gmina zamówiła tysiąc ton węgla w „depozyt”

Wczoraj prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o dystrybucji węgla przez samorządy. Teraz miasta i gminy będą kupować opał, a następnie przez swoje spółki lub we współpracy z prywatnymi podmiotami – sprzedawać mieszkańcom, którzy złożą wnioski. Jak idą przygotowania do dystrybucji węgla w największej na Limanowszczyźnie gminie Limanowa? Jak się okazuje, samorząd „zamówił w depozyt” tysiąc ton.

- Czekamy na wojewodę, który ma wskazać tzw. zsypy, z których możliwe będzie pozyskiwanie węgla. Na terenie Małopolski ma być 15 takich punktów, ale nie wiadomo gdzie one będą się znajdować, do tej pory wszyscy mówią o Lubniu. Zrobiliśmy też rozeznanie poprzez ankiety, dzięki czemu wiemy, że na terenie gminy Limanowa mamy sześć składów zainteresowanych współpracą przy dystrybucji węgla – powiedział w rozmowie z nami wójt gminy Limanowa Jan Skrzekut. 

Jak dodał, urzędnicy czekają też na inne instrukcje, np. co do sposobu rozliczania podatku VAT 

Ankiety skierowano także do mieszkańców, chcąc poznać zapotrzebowanie. Zanim to nastąpiło, gmina zamówiła 1 tys. ton węgla w „depozyt”. - Zakładaliśmy, że takie będą potrzeby mieszkańców i wiele się nie pomyliliśmy, bo z samych ankiet mamy do tej pory zapotrzebowanie na ponad 700 ton – podał wójt. 

Bonusy, promocje, programy - jak stajemy się graczami kasyn? Oglądaj obrady radnych gminy

Teraz urząd będzie zbierał od mieszkańców wnioski, będące zamówieniami na opał. Gdy zakupiony przez gminę węgiel będzie już znajdował się w składach na terenie gminy, mieszkańcy będą informowani o jego dostępności. Niewykluczone, że opał będą też dystrybuowały wyznaczone „zsypy” w obrębie 100 km od swoich siedzib. 

- Jesteśmy w bardzo zaawansowanym stadium przygotowań. Liczę, że system dystrybucji węgla będzie mógł ruszyć w przyszłym tygodniu. Pogoda póki co nam sprzyja. Wnioski składane przez mieszkańców będziemy jak najszybciej weryfikować, by węgiel trafił do nich przed zimą. Mam nadzieję, że żadna osoba w gminie Limanowa nie będzie cierpiała z powodu mrozu, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by każdy miał opał – zadeklarował Jan Skrzekut. 

Zgodnie z ustawą, gminy, spółki gminne i związki gminne będą mogły kupować węgiel od importerów za nie więcej niż 1,5 tys. zł za tonę. Cena nie uwzględnia kosztów transportu. Następnie gmina będzie sprzedawać węgiel mieszkańcom w cenie nie wyższej niż 2 tys. zł za tonę.

Węgiel w preferencyjnej cenie będą mogły kupić od samorządu osoby uprawnione do dodatku węglowego. Trzeba będzie złożyć w swojej gminie wniosek o preferencyjny zakup węgla. Jeśli natomiast sprzedaż będzie prowadzić gmina sąsiednia lub podmiot prywatny, węgiel będzie można kupić po przedstawieniu zaświadczenia wystawianego przez wójta, burmistrza lub prezydenta o tym, że otrzymało się dodatek węglowy.