Gmina musi relokować uchodźców, bo pensjonat ma rezerwacje na "majówkę"
Łukowica. Władze gminy Łukowica stanęły przed problemem relokacji uchodźców z Ukrainy, którzy w związku ze zbliżającą się majówką musieli opuścić jeden z pensjonatów agroturystycznych.
Jak się dowiedzieliśmy, jeden z pensjonatów na terenie Łukowicy musi opuścić 18 zakwaterowanych tam obywateli Ukrainy, którzy dotarli do Polski i znaleźli schronienie na Limanowszczyźnie po agresji Rosji na Ukrainę 24 lutego.
Ma to związek z nasileniem się sezonu turystycznego, który jak co roku przypadać będzie na okres długiego weekendu majowego. Ośrodek, który wcześniej dał schronienie uchodźcom, ma to tłumaczyć rezerwacjami jeszcze z ubiegłego roku.
Przypomnijmy, że pierwotnie stawka zwrotu kosztów zakwaterowania i wyżywienia uchodźców w pensjonatach i gospodarstwach agroturystycznych wynosiła 120 zł od każdej osoby za dobę, później zaś została obniżona do kwoty 70 zł.
O pomoc w relokacji zaapelował w mediach społecznościowych wójt gminy Łukowica. - W związku z koniecznością relokacji uchodźców z Ukrainy przebywających na terenie naszej gminy zwracam się do wszystkich osób o wielkich sercach, które niejednokrotnie otwierały się na potrzeby osób uciekających przed okrucieństwem wojennym z apelem o zgłaszanie się osób mogących przyjąć uchodźców do swoich kwater oraz przekazywanie takiej informacji do swoich sołtysów - napisał na Facebooku Bogdan Łuczkowski.
Z naszych ustaleń wynika, że dziś do godzin wczesnopopołudniowych samorządowi udało się zorganizować zakwaterowanie dla 12 spośród 18 osób. Jedna z nich zamieszka w Nowym Sączu, gdzie podjęła pracę. Co ważne, uchodźcy potrzebujący nowego miejsca do tymczasowego zamieszkania to matki z dziećmi, a te rozpoczęły już naukę w szkole w Łukowicy i nie powinny zmieniać już miejscowości pobytu.
Gotowość przyjęcia osób pod własny dach można zgłaszać także do gminnego koordynatora pod numerem telefonu: 503 051 082.
(Zdjęcie ilustracyjne)
Komentarze (0)