Dziś rocznica pierwszej masowej zbrodni niemieckiej w Limanowej
Dokładnie 84 lata temu doszło do mordu popełnionego przez Niemców na 12 obywatelach miasta. Była to pierwsza tego typu zbrodnia niemiecka w czasach okupacji na terenie Limanowej. Od trzech lat znane są nazwiska ofiar, które miały zostać upamiętnione na nowym pomniku “na Cieniawie” w Mordarce, jednak dotąd to nie nastąpiło.
Niemiecka zbrodnia w Limanowej
12 września 1939 r. Niemcy dokonali pierwszej egzekucji na mieszkańcach Limanowej, którą zajęli kilka dni wcześniej. Aresztowano wtedy 12 żydowskich mieszkańców miasta, zamożnych rzemieślników i kupców, a także Polaka, Jana Semika, prowadzącego zakład kominiarski, który wobec okupacji włączył się w organizowanie obrony cywilnej. Zatrzymanych przewieziono do kamieniołomu w Mordarce, gdzie zostali rozstrzelani.
Zwłoki pozostawiono w miejscu egzekucji. Potem Żydzi zostali pochowani na cmentarzu żydowskim w Limanowej, a Jan Semik – na cmentarzu katolickim. Z materiałów śledztwa Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Krakowie wynika, że zbrodni w kamieniołomie w Mordarce dokonali prawdopodobnie funkcjonariusze specjalnej niemieckiej grupy operacyjnej Einsatzkommando 3 (działającej w strukturach Einsatzgruppe I).
W dniu 12 września oprócz Jana Semika, w kamieniołomie zginęli z rąk Niemców: Abraham Binder, Henryk Goldfinger, Leizer Lichtscharber, Meilech Schönberg, Izak Rosenwasser, Naftali Blech, Sucher Löwi, Markus Goldzähler, Wolf Glashut, Mendel Silberstein, Hirsch Sanger, Ben Zion Blusenstein.
Zobacz również:Pomnik wciąż nie został odsłonięty
Nazwiska ofiar, które przez lata były nieznane, udało się ustalić dzięki dokumentowi, odnalezionemu przez pracowników krakowskiego IPN-u. Był to dokument skierowany do Sądu Grodzkiego w Limanowej, zawierający „spis wypadków śmierci”, które miały miejsce od sierpnia do grudnia 1939 roku, a które „doszły do wiadomości izraelickiego urzędu metrykalnego w Limanowej”.
W 2020 roku opublikowaliśmy listę ofiar, które miały zostać upamiętnione w formie dodatkowej tablicy. Miała zostać umieszczona na nowym pomniku, który zbudowano w 2020 roku i który od tego momentu nadal nie został oficjalnie odsłonięty. Głaz z tablicą posadowiony został na gruncie udostępnionym przez rodziny Sukienników oraz Stokłosów - to w tym miejscu doszło przez laty do egzekucji. Wydarzenie upamiętniał do 2016 roku pomnik znajdujący się przy drodze krajowej nr 28 w Mordarce, został on jednak zburzony z powodu złego stanu i nieuregulowanych spraw własnościowych.
Pierwsza znana ofiara Niemców w Limanowej
Jan Semik przed wojną był właścicielem limanowskiej firmy kominiarskiej. Mieszkał w domu przy dzisiejszej ulicy Cichej w Limanowej, który zachował się do dziś. Wraz z żoną, Zofią z d. Lesiecką, miał czworo dzieci.
O śmierci Jana Semika z Limanowej pisał m.in. Władysław Bartoszewski w książce „Ten jest z ojczyzny mojej. Polacy z pomocą Żydom 1939-1944”. W „Almanachu Sądeckim” w 2002 roku zabójstwo Semika zostało opisane przez Michalinę Elżbietę Bulandę. Według autorki, Żydzi i Semik zostali aresztowani, w nocy odbył się nad nimi sąd, którego wyrokiem skazano ich na śmierć, a już następnego dnia zostali wywiezieni autem ciężarowym i rozstrzelani w kamieniołomie w Mordarce.
Nazwisko Semika pada także w innych publikacjach. Wymienia go m.in. Tomasz Piotrowski w książce „Poland's Holocaust”. O Janie Semiku pisał w jednym ze swoich numerów tygodnik „Wprost”.
Najmłodszą córką Semika była Teresa. Miała kilka miesięcy, gdy zginął jej ojciec. Po egzekucji Niemcy splądrowali dom Semików, zabierając kosztowności. Wdowa została z czwórką dzieci bez środków do życia. W czasie przeszukania Niemcy bestialsko rzucili niemowlęciem o ścianę. Na szczęście, Teresa przeżyła. Wiele lat później, w miejscowych szkołach nauczała historii kilka pokoleń limanowian.
Z narażeniem życia pomógł wdowie
Ciekawa jest również historia odnalezienia ciała Jana Semika. Wdowę po nim miał na miejsce egzekucji zaprowadzić pies myśliwski zamordowanego. Następnie, ciało zostało przewiezione wynajętą furmanką, pod osłoną nocy, ukryte pod stertą obornika.
Józef Janczy w momencie wybuchu wojny miał 30 lat i dwójkę małych dzieci. Wraz z rodziną mieszkał na Podjabłońcu. To on zdecydował się pomóc wdowie po Janie Semiku przechować jego zwłoki i następnie przewieźć je na cmentarz, gdzie zostały pochowane.
Pogrzeb Józefa Janczego odbył się w kwietniu 1995 roku. W uroczystościach uczestniczył karmelita, o. Łukasz Semik, syn rozstrzelanego w kamieniołomie w Mordarce Jana Semika. Duchowny poświadczył wówczas o odwadze Józefa Janczego, który pomógł w pochowaniu ciała Semika.
Wiedzą o Józefie Janczym podzielił się z nami kilka lat temu jeden z naszych Czytelników - Jerzy Pinkalski. Jak się okazuje, Janczy był klasyfikatorem bydła i w czasie okupacji niemieckiej często zmieniał świadectwa krów - w ten sposób, że do Niemiec jechała w ramach obowiązkowego kontyngentu „kiepska” krowa, a „dobra” zostawała w Polsce, u limanowskich gospodarzy. Groziła za to kara śmierci. Z tego powodu, Józef Janczy miał być przez pewien czas poszukiwany przez Niemców i musiał się ukrywać.
Może Cię zaciekawić
Magiczne Mikołajki na Pływalni Limanowskiej
W środę (6 grudnia) Pływalnia Limanowska zamieniła się w magiczny świat pełen świątecznych atrakcji. Tradycyjna mikołajkowa zabawa...
Czytaj więcejDuże sukcesy zespołu Consonans
Wydarzenie to odbyło się 28 listopada 2023 roku w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Lubniu, gdzie laureaci mieli okazję wystąpi...
Czytaj więcejZagórzański Jarmark Bożonarodzeniowy - atmosfera świąt na wyciągnięcie ręki
Rękodzielnicy, artyści i II Konkurs Potraw WigilijnychW niedzielę (10 grudnia), czyli dokładnie dwa tygodnie przed świętami, w Mszanie Doln...
Czytaj więcejD. Tusk: mam nadzieję, że w środę dojdzie do uroczystości zaprzysiężenia nowego rządu
W piątek przed południem odbyło się spotkanie kandydata na premiera koalicji KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy Donalda Tuska z kandydatami na przy...
Czytaj więcejSport
Korona przyjedzie do Limanowej
Spotkanie odbędzie się w hali limanowskiej „Trójki” 10 grudnia (niedziela) o godz. 17. MKS Elektret w pięciu dotychczasowych spotkaniach odni...
Czytaj więcejWśród najczęściej grających zawodników Sandecji
19-letni zawodnik w tym sezonie zagrał 18 ligowych spotkań, w tym 11 w podstawowym składzie. Łącznie na murawie przebywał przez 1076 minut. Po t...
Czytaj więcejRaków Częstochowa testował zawodników AP Limanovia
- Trzech naszych zawodników z rocznika 2009: Tomek Włodarczyk, Mateusz Kęska i Kuba Potoniec wzięli udział w trzydniowych testach w Akademii aktu...
Czytaj więcejTrwa rewelacyjna seria drużyny Alkoboye
Kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa team Alkoboye do przerwy walczył jak równy z równym z Copacabaną, ale w drugiej odsłonie skuteczność ty...
Czytaj więcejPozostałe
Przegląd przedwojennej prasy - cz. XII
Goniec Krakowski Nr. 177Kraków, 3 sierpnia 1925Usiłowane zabójstwo znachora w LaskowejLimanowa, 31 lipca (Tel wł.). We wsi Laskowa pow. ...
Czytaj więcejOtwarcie wystawy o rafinerii w Sowlinach
W programie przewidziano m.in. projekcję animowanego filmu dokumentalnego, koncert Orkiestry Dętej "Echo Podhala" oraz prelekcje ekspertów. U...
Czytaj więcejPrzegląd przedwojennej prasy - cz. XI
Głos Podhala Nr. 46. Nowy Sącz, 9 listopada 1930. Powiat limanowski przy pracy wyborczej. Staraniem BBWR. odbyły się w Limanowej dnia 2 listo...
Czytaj więcejPrzegląd przedwojennej prasy - cz. X
Głos PodhalaNr. 46.Nowy Sącz, 9 listopada 1930.Co rząd obecny zrobił w jednym małym powiecie.Glos chłopa o opiece rządowej. Siedzę sob...
Czytaj więcej- Magiczne Mikołajki na Pływalni Limanowskiej
- Duże sukcesy zespołu Consonans
- Zagórzański Jarmark Bożonarodzeniowy - atmosfera świąt na wyciągnięcie ręki
- D. Tusk: mam nadzieję, że w środę dojdzie do uroczystości zaprzysiężenia nowego rządu
- Hotele SPA w górach z najlepszymi widokami – gdzie warto się zatrzymać?
Komentarze (4)