14°   dziś 14°   jutro
Sobota, 11 maja Iga, Ignacy, Franciszek, Filip, Mira, Władysław

Areszt dla lekarza po śmiertelnym wypadku

Opublikowano 18.12.2023 10:45:00 Zaktualizowano 19.12.2023 12:17:24 pan
8 16496

Lekarz podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia trafił do aresztu. Za kratami spędzi trzy najbliższe miesiące. Śledztwo w sprawie potrącenia pieszego w Gorlicach prawdopodobnie przejmie Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu.

Lekarz spędzi w areszcie 3 miesiące

Lekarz podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia trafił do aresztu. Za kratami spędzi trzy najbliższe miesiące. Śledztwo w sprawie potrącenia pieszego w Gorlicach prawdopodobnie przejmie Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu. 

Lekarz z gorlickiego szpitala usłyszał już zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Jak się dowiedzieliśmy, wczoraj (17 grudnia) na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. 

Prokurator okręgowy w Nowym Sączu Michał Trybus przekazał nam, że obecnie czynności w niezbędnym zakresie wykonywane są przez Prokuraturę Rejonową w Gorlicach, jednak postępowanie dotyczące tragicznego wypadku prawdopodobnie zostanie przejęta przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu. 

Zobacz również:

Na dzisiaj (18 grudnia) została zaplanowana sekcja zwłok pieszego, który zginął wskutek odniesionych obrażeń.  

Pieszy zginął, kierowca oddalił się z miejsca wypadku

Według policji do śmiertelnego wypadku drogowego doszło w piątek (15 grudnia) około godziny 6.50 na ul. Bieckiej. Według wstępnych ustaleń osobowe Audi potrąciło tam pieszego, 50-letniego mieszkańca powiatu gorlickiego, który poruszał się poboczem lub drogą, a sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. W wyniku odniesionych obrażeń ofiara zmarła na miejscu.

Tego samego dnia w godzinach przedpołudniowych w związku z wypadkiem zgłosił się na policję 64-letni mężczyzna. Według naszych informacji, na parkingu przy gorlickim szpitalu zostało też zabezpieczone należące do lekarza uszkodzone Audi. 

Lekarz nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił złożenia wyjaśnień na pytania kierowane przez prokuratora, złożył natomiast krótkie wyjaśnienia na pytania obrońcy.

Dyscyplinarne zwolnienie z limanowskiego szpitala

Lekarz podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Gorlicach, wcześniej pracował w Szpitalu Powiatowym w Limanowej, skąd został zwolniony dyscyplinarnie w 2014 roku.

W grudniu 2014, po ratowaniu starszej kobiety, która później zmarła, zniknął na dwa dni z oddziału, co wywołało oskarżenia ze strony rodziny kobiety o zaniedbania. Bliscy pacjentki mieli też podejrzenia, iż lekarza mógł znajdować się pod wpływem alkoholu, na co wskazywać miało jego nietypowe zachowanie. 

Lekarz tłumaczył, że przekazał dyżur innym medykom z powodu zatrucia. Szpital uznał jego postępowanie za naruszenie obowiązków, co doprowadziło do zwolnienia. Medyk zaskarżył decyzję do sądu, argumentując, że zatrucie było przyczyną przerwania dyżuru. Sąd nie znalazł dowodów na to, że był pod wpływem alkoholu, uznając jego zachowanie za wynik zmęczenia i nieporozumień z rodziną pacjentki.

Komentarze (8)

konto usunięte
2023-12-18 12:35:40
0 0
Jaki prokurator prowadził jego sprawę w Limanowej???
Odpowiedz
szaradaa
2023-12-18 13:41:37
0 1
Możliwe, że jeszcze o odszkodowanie wystąpił za bezprawne zwolnienie - w tym światku wzajemnych powiązań tak to działa.
Wspierają się na wzajem.
Odpowiedz
annaxxx
2023-12-18 14:52:17
0 0
Lekarz ma dużego pecha
kubrik
2023-12-18 16:15:01
0 1
Tych dwoje nieboszczyków też.
Odpowiedz
kubrik
2023-12-18 16:13:52
0 1
O 6 rano i już był zatruty ? W szpitalu się odtruł i zdrowy zgłosił na policję. Mam nadzieję, ze więzienne jedzenie i picie będzie zdrowsze i nie grozi kolejne zatrucie.
sydney
2023-12-18 16:40:21
0 0
Na święta wypuszcza go za kaucją. Narobią szumu a później pod dywan zamiotą. I znowu posadkę otrzyma w innym szpitalu.
Odpowiedz
fixum_dyrdum
2023-12-18 17:23:37
0 1
Przypadek lekarza pokazuje nam w jak tragicznym stanie jest system opieki zdrowotnej. Lekarzy i pielęgniarek jest za mało, nawet jak są fatalni to każdy po rękach całuje byle by lekarz jakiś był i przyjął, a wielu w tym systemie presji, żeby przetrwać i nie zwariować - zaczyna się wspomagać substancjami podnoszącymi nastrój. Konsultacje psychiatrów i psychologów dla personelu medycznego powinny być ogólnie dostępne i obowiązkowe, jak mają dostępne wojskowi. Praca pod presją, tysiące chorych którzy czegoś chcą, patrzenie na umierających, na pocięte ciała, a czasem pogoń za kasą i praca po kilka dób na okrągło w kilku miejscach, na dopalaczach i wspomagaczach- to obraz polskiej medycyny. Tylko żądanie wszystkich obywateli o zmianę SYSTEMU DOJENIA KASY i głośne upominanie się o ludzkie zasady w szpitalach i przychodniach, coś może dać. Takich, jak ten lekarz jest wielu na stanowiskach urzędniczych, polityków, prezesów, księży.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Areszt dla lekarza po śmiertelnym wypadku"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in