Baner
22°   dziś 20°   jutro
Piątek, 03 maja Maria, Mariola, Ireneusz, Antonina, Nina

997 to już 112

Opublikowano 02.10.2018 07:38:00 Zaktualizowano 02.10.2018 07:51:21 top
1 4384

Od wczoraj obsługę policyjnego numeru alarmowego 997 z województwa małopolskiego rozpoczęło przejmowanie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie, obsługujące obecnie numer alarmowy 112.

Numer 997 będzie nadal działał, zmienia się natomiast miejsce odbioru zgłoszenia. - To kolejne usprawnienie wprowadzane do systemu powiadamiania ratunkowego pozwalające na jeszcze sprawniejsze przyjmowanie zgłoszeń - zapewnia Małopolski Urząd Wojewódzki.

Pierwszym miastem, które obsługują już operatorzy numeru alarmowego jest Kraków. W kolejnych dniach stopniowo dołączone zostaną następne powiaty, aby docelowo objąć całe województwo. Proces ten w Małopolsce potrwa do 16 października 2018 roku, a w Polsce do grudnia br. Kiedy dokładnie jednostki policji z regionu zostaną przepięte? Na razie nie wiadomo - na razie nr 997 odbierają funkcjonariusze KPP w Limanowej oraz KMP Nowy Sącz.

– Wspólnie z Policją już od 2017 r. przygotowywaliśmy się do zadania przejęcia obsługi numeru alarmowego 997 przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Mogę zagwarantować, że nasi operatorzy są więc dobrze przygotowani. Podstawowa informacja dla mieszkańców naszego województwa jest taka, że ta zmiana będzie z jednej strony dla nich praktycznie niezauważalna, a z drugiej realnie wpłynie na poprawę bezpieczeństwa i przyniesie szereg korzyści – mówił przed pierwszym przejęciem wojewoda małopolski Piotr Ćwik. 

Zobacz również:

– W 2017 roku w małopolskich jednostkach Policji odebrano ponad 403 000 zgłoszeń na numer 997. Jednak prawie połowa z nich – około 200 000 – to połączenia, które nie powinny zajmować linii alarmowej. Były to bowiem telefony omyłkowe, zgłoszenia spraw, których załatwienie nie leży w kompetencji Policji, czy np. rozmaite pytania o procedury lub prowadzone sprawy, które jednak nie wymagały pilnej interwencji. Takie telefony - często długotrwałe rozmowy - powinny być wykonywane na zwykłe numery miejskich jednostek Policji i nie powinny obciążać linii służącej do ratowania życia – zauważa komendant wojewódzki Policji w Krakowie nadinspektor dr Krzysztof Pobuta.

Służby dyżurne Policji realizują szereg zadań, a obsługa telefonu 997 była tylko jednym z nich. Policjanci na stanowisku kierowania odpowiedzialni są także za inicjowanie i koordynację działań po przyjęciu zgłoszenia i bieżące kierowanie siłami policyjnymi. Od 1 października dyspozytorzy dyżurni Policji będą otrzymywali z CPR tylko te zgłoszenia alarmowe, w których zagrożone jest życie, zdrowie, mienie, bezpieczeństwo lub porządek publiczny. Wprowadzone rozwiązanie odciąży nas od obsługi omyłkowych połączeń czy niezasadnych zgłoszeń i pozwoli skupić się na konkretnych interwencjach. Będzie to miało pozytywny wpływ zarówno na czas, jak i na skuteczność udzielania pomocy osobom, które rzeczywiście jej potrzebują – dodaje komendant K. Pobuta.

Jedno zgłoszenie – wszystkie służby

- Dzięki temu, że informacja od razu trafi do operatów numeru alarmowego w CPR-ze, możliwe będzie jednoczesne powiadomienie o zdarzeniu wszystkich właściwych służb. To niezwykle ważne zwłaszcza w przypadku zdarzeń masowych, np. dużych wypadków drogowych. Odbieranie zgłoszeń bezpośrednio przez operatorów CPR-u pozwala bowiem na jednoczesne i automatyczne (za pośrednictwem systemu teleinformatycznego) powiadomienie wszystkich służb właściwych ze względu na rodzaj zdarzenia - informują służby wojewody.

Filtrowanie zgłoszeń – do Policji tylko zgłoszenia zasadne
Według Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego "CPR działa jak swego rodzaju „filtr” czy „sito”: do służb trafiają tylko zgłoszenia wymagające ich interwencji: „odsiewane” są zgłoszenia niezasadne (fałszywe + anulowane, czyli rozłączenie się zgłaszającego oczekującego na przyjęcie zgłoszenia)".

- Przejęcie obsługi zgłoszeń z numeru alarmowego 997 przez operatorów CPR-ów spowoduje zatem odciążenie dyspozytorów służb ratunkowych. Dyspozytorzy z Policji będą otrzymywali z CPR-u tylko te zgłoszenia alarmowe, w których zagrożone jest życie, zdrowie, mienie, bezpieczeństwo lub porządek publiczny - zapewnia MUW. -  Liczba połączeń niezasadnych jest ciągle duża – w stosunku do wszystkich połączeń głosowych wpływających do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie stanowi 74%. W związku z tym przejęcie obsługi numeru alarmowego 997 przez CPR pozwoli na wyeliminowanie bezpośredniego kierowania do służb zgłoszeń niezasadnych. Będzie to miało pozytywny wpływ zarówno na czas, jak i na skuteczność udzielania pomocy osobom, które rzeczywiście jej potrzebują.

To nie wszystko – inne korzyści
Kolejnym efektem przełączenia numeru alarmowego 997 do CPR-u ma być ujednolicenie sposobu obsługi zgłoszeń kierowanych na numery alarmowe, w tym zgłoszeń obcojęzycznych.

- Dodatkowo CPR-y gwarantują bezpieczeństwo funkcjonowania poprzez wdrożone mechanizmy zastępowalności wzajemnej. Tego elementu – zastępowalności – w ramach dotychczasowych zasad funkcjonowania numeru 997 nie było - informuje MUW. -  Ponadto CPR-y od 1 kwietnia 2018 roku obsługują również połączenia eCall (ogólnoeuropejski system szybkiego powiadamiania o wypadkach drogowych).

Co się zmienia w praktyce?
Numer alarmowy 997 w dalszym ciągu będzie funkcjonował, ale po jego wybraniu połączymy się nie z dyżurnym policji (jak dotychczas), a z operatorem numeru alarmowego CPR-u (po wybraniu 997 usłyszymy w słuchawce: „Operator numeru 112”).

I to właśnie operator zbierze wszystkie informacje dotyczące zgłoszenia alarmowego i przekaże je w postaci elektronicznej formatki do dyżurnego policji. Dyżurny na podstawie otrzymanych informacji podejmie decyzję o zadysponowaniu jednostek do działań. 

- Co istotne, nie spodziewajmy się tego, że zostaniemy przełączeni do dyżurnego policji. Nie jest to potrzebne, gdyż wszystkie informacje pozyska operator numerów alarmowych - informuje MUW.  - W taki sposób wygląda to zresztą dziś: gdy dzwonimy na numer 112 i zgłaszamy, że np. jesteśmy świadkami kradzieży, to operator numeru 112 zbiera potrzebne informacje, wprowadza je do wspomnianej formatki elektronicznej, która automatycznie wyświetla się dyżurnemu policyjnemu. Zgłoszenia wymagające interwencji policji są w CPR-ach przyjmowane od wielu lat i operatorzy mają doświadczenie w obsługiwaniu takich zgłoszeń.

Dla osób chcących powiadomić o konieczności interwencji policji nie będzie miało więc znaczenia, który numer wybiorą: czy 997 czy 112.

Komentarze (1)

DRKidler
2018-10-02 11:06:29
0 7
Moim zdaniem, ktoś zamienił się z osłem na rozumy. Ciekaw jestem, ile czasu dłużej będzie czekał na ratunek człowiek, któremu jakiś wariat podczas napadu przystawi nóż do szyji a świadkowie zadzwonią do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, tam z powodu przeciążenia linii telefon zostanie przełączony do innego województwa, z stamtąd z tego samego powodu do następnego, gdzie wreszcie operator napisze wiadomość do odpowiedniego organu????????? Przecież człowiek zostanie pozbawiony życia przez napastnika zanim ten system zadziała. Jestem przekonany, że w pierwszej kolejności porządki w resorcie bezpieczeństwa powinny się zacząć od zwolnienia barana, który tą głupotę wymyślił, bo to właśnie on jest największym zagrożeniem w tym systemie.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"997 to już 112"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in