DwunastaMalpa
Komentarze do artykułów: 107
Powściągliwość. Tego Wam trzeba, panowie.
A co się stało z wczorajszym kursem spod szkoły na Z. Augusta z godz. 16.53? Chcieliśmy zobaczyć jak się jeździ komunikacją miejską, wyczekaliśmy się, kursu nie było. Na tablicy kurs dość długo się wyświetlał jak byk, więc to nie ten temat że byliśmy zbyt późno - byliśmy dobre 3-4 minuty przed czasem. Jedyne sensowne wyjaśnienie jakie znajduję w tej sytuacji, to że pewnie kierowca wyjechał spod Lidla o 16.49, ludzi nie było pod basenem, to SMYRG pojechał dalej, dużo wcześniej - innego wytłumaczenia nie znajduję.Drodzy Państwo, jak są ustalone konkretne godziny, to się tego trzymajmy, na litość boską. To jest ledwie drugi przystanek, a tu już taki rozjazd czasowy. No, chyba że w ogóle nie jechał? Ktoś wie?
No i super! Krzaki też odremontowane, ładnie się zazieleniły ;-)
Na kolei stabilnie - ciągle to samo dziadostwo. Dwudziesty pierwszy wiek, AI, kryptografia, taniutkie ARMy - a kolej nie ogarnia - chłopek z radyjkiem zatrzymuje pociągi.
Temat aż się prosi o jakieś sensowne uregulowanie - albo wolno stawać poza parkingiem i wtedy z tablicą wypad, albo nie wolno - i od tego są znaki drogowe (i z tablicą wypad). A tak to jest zamieszanie i... człowiek jedzie gdzie indziej po prostu. A tablica jest niejednoznaczna, bo który znak niby tam ma obowiązywać? Ten z lewej, czy ten z prawej? A parking - czemu nie? Nie wiem jak tam jest, ale gdyby był jakiś automat przy wjeździe typu: wrzucam 5 złotych i sobie stoję aż do wyjazdu - nie zastanawiałbym się ani sekundy, nawet bym okiem nie mrugnął tylko bym tam auto zostawił.
Przecież tam jest ratownik?! To raz. Dwa: dzieci się pilnuje żeby nie lazły za daleko - i nie ma tłumaczeń! Jak ci się chce siku, to bierzesz dzieci ze sobą. Co do tworzenia łańcucha życia: ćwiczył to kto kiedy? Może więcej działań w tym zakresie - żeby była wiedza co można zrobić w takich sytuacjach i jak pomóc, nawet jak się samemu kiepsko pływa.
To jest wręcz nieprawdopodobne. Jest gość!
Wronie gniazdo - rzecz BARDZO oblegana i dostająca ciągłe baty - mimo że jest bardzo wytrzymałe, bo to (jak i cała konstrukcja) rzecz przystosowana do ostrej zabawy, to w końcu "puściło" i nie ma w tym nic dziwnego biorąc pod uwagę intensywność użytkowania. Po prostu trzeba wymienić części i już.Co do śmieci: paradoks - jak ktoś rzuca śmieć, to na ulicy pojawiają się dwa śmiecie.
Może to jej urok... Może to... MEBELIN!
Ja pikolę... LUDZIE, ODWAGI!!
"reaktor wodny o ciśnieniu wrzenia (BWR)" - chyba Wam się ciśnie wrzenie pod kopułką i klepki przestawia.Panowie Redaktorzy, uczymy się: z ang. Boiling Water Reactor - reaktor wodny wrzący.
Trzeba im zakupić maszynkę do łupienia kabli :-DI monitoring rozpalanych ognisk.
Tak, wszystko fajnie, chodniki chodnikami - wszystko w porządku, ale w czym to przeszkadza żeby były też i drzewa? Czy ludzie na wsi robiąc sobie kostkę na podwórku wycinają wszystkie drzewa dokoła domu? Nie sądzę. O TO WŁAŚNIE miastowi kruszą kopię.
@prawda86 Nie przeczytało się artykułu ze zrozumieniem, co?
I pan rezyser ma do zdjęcia włosy pięknie umyte, no no...
Protest ogniskowy, można się zagrzać i w ogóle. Górale przecież są niekwestionowanym autorytetem moralnym, szczególnie ci nastawieni na zysk, z Zakopanego. I po co ta cała histeria? To że święty, to nie oznacza że nie mógł mieć nic "za uszami" - to normalni ludzie zostają świętymi, a nie jakieś nadludzkie superstwory. Trzeba stanąć w prawdzie i rozważyć wszystko, a medialnego szczekania to chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie słucha.
Zakład Utylizacji Szmalu
I o tych wiejskich gamoniach pisze się "mieszkańcy limanowszczyzny". Piszcie "mieszkańcy Przyszowej". Na mieszkańców limanowszczyzny to oni się nie nadają.
@adamuser: teraz to już jest "Plac Piłsudskiego i Kasztanki jego". To już nie jest plac mieszkańców, mieszkańcy won. Wjeżdżać nie wolno, ławek nie ma. Plac dla placu.
"Jeszcze ponad rok utrudnień" - zobaczycie, zleci jak z bicza strzelił :-)