Baner Baner
21°   dziś 21°   jutro
Czwartek, 02 maja Zygmunt, Atanazy, Anatol, Longina, Tola

Ujanowice za mocne na Huragan. Emocjonująca końcówka.

Opublikowano 19.10.2015 08:44:18 Zaktualizowano 04.09.2018 14:06:40 jaca
0 1551

V liga, „okręgówka”, Nowy Sącz. AKS Ujanowice wygrał na wyjeździe z Huraganem Waksmund. Trzy gole padły w ostatnich minutach tego spotkania.

HURAGAN WAKSMUND – AKS UJANOWICE 2 : 3 (0 : 2)

0-1 Daniel Pławecki 30, 0-2 R. Augustyn 40, 1-2 gol dla gospodarzy w 89 minucie, 1-3 Kiławiec 90(+1), 2-3 gol dla gospodarzy w trzeciej minucie doliczonego czasu gry.

W 44 minucie Rafał Augustyn nie wykorzystał rzutu karnego, podyktowanego za faul na Kiławcu.

AKS: M. Gwiżdż - Zelek (78 Krzyżak), Jasica (65 Dudek), P. Kmiecik, Firlej – Daniel Pławecki, Pasionek, Stach, Kiławiec – R. Augustyn (90' Dariusz Pławecki) – D. Kmiecik.

Relacja ze spotkania ze strony internetowej AKS Ujanowice:

Nasz zespół pojechał do Waksmundu przetrzebiony przez kontuzje i problemy zdrowotne. Z powodu kontuzji nie zagrali Rafał Gwiżdż i Dawid Augustyn a choroba wykluczyła ze spotkania Mariusza Przystała i Bogusława Orła. W związku z tym jedynym nominalnym napastnikiem był Dariusz Kmiecik, który wybiegł w podstawowym składzie. Na prawej obronie Gwiżdża zastąpił wracający Dawid Firlej, w środku z Pasionkiem zagrał Jakub Stach. Po przerwie na boisku pojawił się kontuzjowany od dłuższego czasu Piotr Oleksy, który zagrał po raz pierwszy od nieszczęśliwego meczu w Kasince Małej. Niespodziewanie wszedł na ostatnie pół godziny do ataku gdzie mógł zrobić pożytek ze swojej znakomitej gry głową.

Długo czekaliśmy na otwarcie wyniku. W końcu po pół godzinie bramkę zdobył Daniel Pławecki. Zelek podał z autu do R. Augustyna, który zgrał do wbiegającego w pole karne Pławeckiego a nasz skrzydłowy z 5m nie dał szans bramkarzowi. W 40 min faulowany w polu karnym został Kiławiec i do piłki podszedł trener Rafał Augustyn. Niestety bramkarz wyczuł jego intencje i odbił piłkę lecz na tyle dla nas szczęśliwie że R. Augustyn stanął przed szansą dobitki, którą wykorzystał. Niedługo potem okazję mieli gospodarze po błędzie M. Gwiżdża, który wypluł piłkę przed siebie. Na szczęście szybko się zrehabilitował i obronił dobitkę z bliskiej odległości. W zamian za to mogliśmy podwyższyć na 3:0. Znów faulowany był w polu karnym Kiławiec i akcja potoczyła się niemal identycznie jak kilka minut wcześniej. Do piłki podszedł R. Augustyn, bramkarz odbił piłkę i nasz trener miał okazję na dobitkę ale tym razem szybszy był obrońca, który zablokował strzał na rzut rożny.

Zaraz po przerwie świetną, szkoleniową akcję przeprowadził nasz zespół ale po dograniu Daniela Pławeckiego, Kiławiec nie trafił do siatki z 4m. Gospodarze dążyli do zdobycia bramki kontaktowej i udało im się to w 89 min po rzucie rożnym i strzale głową z 5m. Huragan miał nadzieje na wyrównanie jednak wtedy sprawę w swoje ręce wziął Kiławiec, który odzyskał piłkę na połowie rywala a potem przeprowadził indywidualną akcję i w sytuacji sam na sam podwyższył na 3:1. Ostatni akord należał do gospodarzy. W 3 doliczonej minucie piłkę w walce powietrznej źle zagrał Krzyżak, ta trafiła za jego plecy do zawodnika Huraganu który uderzył z 25m nie dając szans Gwiżdżowi. Rywale jednak nie zdołali już doprowadzić do wyrównania pomimo że sędzia ile mógł to przedłużył spotkanie.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ujanowice za mocne na Huragan. Emocjonująca końcówka."
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in