Baner
20°   dziś 23°   jutro
Sobota, 04 maja Monika, Florian, Władysław, Michał

Limanovia w Częstochowie po następną niespodziankę

Opublikowano 15.05.2015 15:06:35 Zaktualizowano 04.09.2018 14:09:12 jaca
1 2729

Jutro Limanovia rozegra kolejny mecz w II lidze. Na wyjeździe zmierzy się z jednym z kandydatów do awansu, Rakowem Częstochowa.

W minionej kolejce Limanovia sprawiła dużą niespodziankę. Wygrała przed własną publicznością ze Zniczem Pruszków (1-0). Po ośmiu spotkaniach bez ligowego zwycięstwa, Limanovia wreszcie przełamała fatalną serię. Do miejsca gwarantującego utrzymanie limanowska drużyna traci 9 punktów (po wycofaniu się z I ligi Floty Świnoujście z II ligi spadną nie cztery tylko trzy drużyny).

Na podstawie jednego zwycięskiego meczu ze Zniczem trudno przypuszczać, aby Limanovia wygrała pięć kolejnych spotkań. Zwłaszcza, że w trzech spotkaniach czekają ją rywale, którzy mają obecnie duże szanse awansu do I ligi. Trener Marek Motyka jest świadomy arcytrudnej sytuacji. Powtarza jednak cały czas znane piłkarskie powiedzenie: „dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe”. – Najważniejsze, że po zwycięstwie ze Zniczem możemy wreszcie pracować w spokoju – powiedział Marek Motyka. – W najbliższym meczu chcemy sprawić niespodziankę. Walczymy do końca.

Kolejnym (sobota, godz. 17) rywalem Limnovii jest Raków Częstochowa, czyli jeden z poważniejszych kandydatów do awansu. Mecz ten odbędzie się na boisku rywali. Limanovii z Rakowem w ostatnich latach grało się bardzo dobrze. Z drużyną z Częstochowy rywalizowała dwukrotnie w Pucharze Polski. Najpierw w lipcu 2011 roku Limanovia prowadzona wówczas przez Mariana Tajdusia wygrała 2-0. Była to duża niespodzianka, bo limanowski zespół kilka tygodni wcześniej awansowała do III ligi, a Raków od paru lat grał już w II lidze. Rok później sytuacja się powtórzyła. Los ponownie w Pucharze Polski postawił na drodze Limanovii zespół z Częstochowy. Mieliśmy powtórkę również z wynikiem, bo Raków przegrał po raz drugi 2-0 (trenerem gospodarzy był Dariusz Siekliński). Jesienią obecnego sezonu obie drużyny po raz pierwszy rywalizowały w pojedynku ligowym. W Limanowej padł remis 0-0. Teraz po raz pierwszy Limanovia zagra w Częstochowie.

W limanowskim zespole zabraknie mającego problemy zdrowotne Mateusza Niechciała i Radosława Kulewicza.

Program 30 kolejki:

Raków Częstochowa - Limanovia Limanowa, 16 maja, 17:00

Puszcza Niepołomice - Stal Stalowa Wola, 16 maja, 17:00

Znicz Pruszków - MKS Kluczbork, 15 maja, 19:00

Wisła Puławy - Zagłębie Sosnowiec, 16 maja, 20:00

Górnik Wałbrzych - Kotwica Kołobrzeg, 16 maja, 17:00

Energetyk ROW Rybnik - Stal Mielec, 16 maja, 19:00

Siarka Tarnobrzeg - Legionovia Legionowo, 16 maja, 16:00

Nadwiślan Góra - Okocimski KS Brzesko, 16 maja, 17:00

Rozwój Katowice - Błękitni Stargard Szczeciński, 16 maja, 17:00

1. Zagłębie Sosnowiec 29 51 14 9 6 50-35
2. Rozwój Katowice 29 50 15 5 9 48-36
3. MKS Kluczbork 29 50 14 8 7 38-26
4. Energetyk ROW Rybnik 29 49 13 10 6 46-30
5. Raków Częstochowa 29 49 15 4 10 37-26
6. Błękitni Stargard Szczeciński 29 47 14 5 10 40-39
7. Stal Stalowa Wola 29 46 13 7 9 46-34
8. Stal Mielec 29 45 12 9 8 42-37
9. Znicz Pruszków 29 43 11 10 8 38-30
10. Siarka Tarnobrzeg 29 41 11 8 10 36-37
11. Wisła Puławy 29 38 10 8 11 41-43
12. Legionovia Legionowo 29 35 9 8 12 38-38
13. Nadwiślan Góra 29 35 9 8 12 39-48
14. Okocimski KS Brzesko 29 31 6 13 10 24-37
15. Kotwica Kołobrzeg 29 28 6 10 13 37-44
16. Puszcza Niepołomice 29 28 6 10 13 30-41
17. Górnik Wałbrzych 29 25 6 7 16 25-47
18. Limanovia Limanowa 29 19 4 7 18 20-47

Komentarze (1)

BogdanDanioP
2015-05-15 15:25:26
0 0
A z powrotem na kolanach :)
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Limanovia w Częstochowie po następną niespodziankę"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in