Limanovia przebudziła się w drugiej połowie i odnisła zwyciestwo

IV liga, Małopolska-wschód. Po trzech kolejnych spotkaniach bez zwycięstwa (remis i dwie porażki) Limanovia wygrała dzisiaj z GKS Drwinia. Po pierwszej połowie to rywale prowadzili, ale po zmianie stron limanowska ekipa strzeliła trzy gole.

LIMANOVIA LIMANOWA - GKS DRWINIA 4:2 (1:2)

1:0 Kurczab 12, 1:1 Gumuła 25, 1:2 Stapankov 35, 2:2 Matlęga 68, 3:2 Nowak 72, 4:2 Kurczab 84,

Żółte kartki: Witek, Lampart, K. Mus - Kudelski.

Limanovia: Bomba - Plata, Witek, Nowak, Orłowski - Kaczor (78 K. Mus), Lampart (87 G. Mus), Kurczab, Jacak, Piotr Matras (75 Krzyżak) - Burkat (46 Matlęga).

Drwinia: Jagiełka - Salamon, Krokosz, Fasuga (78 Tomala), Cygan - Berliński, Skrypkar, Kaczmarczyk, Kudelski - Gumuła (65 Kura), Stepankov (87 Pacura).

Pierwsza połowa przypominała wcześniejsze mecze Limanovii, w których podopieczni Andrzeja Paszkiewicza nie potrafili wygrać. Przeważali, objęli prowadzenie, stwarzali kolejne okazje, a po prostych błędach to rywale wyszli na prowadzenie. Dzisiaj jednak po zmianie stron Limanovia okazała się skuteczniejsza i wykorzystała trzy z licznych okazji strzeleckich.

Tak padły gole:

1:0 - Burkat otrzymał prostopadłe, bramkarz odbił piłkę a dobitka Kurczaba wylądowała siatce.

1:1 - szybką kontrę swojego zespół wykończył Gumuła.

1:2 - długą piłkę przejął Stepankov i na szybkim biegu pokonał Bombę.

2:2 - Kaczor wrzucił piłkę w pole karne, futbolówkę trącił Matlęga i bramkarz gości był bez szans.

3:2 - z rzutu wolnego dośrodkował Kaczor, a celny strzał oddał Nowak.

4:2 - K. Mus podał Kurczaba, a ten precyzyjnym uderzeniem w długi ustalił wynik spotkania.