3°   dziś 9°   jutro
Wtorek, 19 marca Józef, Bogdan, Aleksandryna

AKS rozwiał nadzieje Huraganu

Opublikowano 06.06.2023 18:12:00 Zaktualizowano 06.06.2023 18:15:01 jaca
0 1451

Liga okręgowa, limanowsko-podhalańska. AKS Ujanowice po emocjonującym spotkaniu zremisował u siebie z Huraganem Waksmund. W spotkaniu padło sześć goli. Drużyna z Podhala straciła szanse walki o awans.

AKS UJANOWICE – HURAGAN WAKSMUND 3:3 (2:0)

1:0 Patryk Gołąb 22 (rzut karny po faulu na Karolu Śmiałku), 2:0 Karol Śmiałek 28 (asysta Patryk Gołąb), 2:1 Szymon Kolasa 57, 2:2 Szymon Kolasa 62, 2:3 Daniel Bałos 73 (rzut karny), 3:3 Daniel Bałos 89 (gol samobójczy po zagraniu Adama Grzegorzka).

AKS: Gawron – A. Stach, Grzegorzek, R. Gwiżdż, M. Zelek - Dariusz Pławecki, Gołąb, K. Krzyżak (66 M. Orzeł), J. Stach  (57 A. Orzeł), Śmiałek (79 K. Zelek) - Kowalczyk (66 F. Krzyżak).

Relacja ze strony AKS Ujanowice:

AKS przerwał passę porażek i po meczu pełnym skrajnych emocji zremisował z Huraganem Waksmund.

Wiedzieliśmy że w tym meczu zagramy w mocno okrojonym składzie a odpowiedzialność będą musieli wziąć na swoje barki młodzi zawodnicy. Z powodów osobistych zabrakło najbardziej doświadczonych zawodników: Stanisława Pasionka, Piotra Kmiecika, Mariusza Przystała, Piotra Oleksego, Sebastiana Oleksego, Pawła Bukowca a przede wszystkim w bramce zabrakło Marcina Gwiżdża co zdarzyło się w meczu ligowym po raz pierwszy od niemal 2 lat. A to tylko wymienieni zawodnicy którzy grali z Płomieniem bo przecież od kilku meczy brakuje Łukasza Bukowca a z kontuzjami zmagają się nadal Piotr Janisz, Daniel Pławecki, Artur Filipek. Na szczęście wrócił Albert Stach co pozwoliło przesunąć na środek obrony Rafała Gwiżdża, który pełnił w tym meczu rolę kapitana. Na prawej obronie kolejny mecz - tym razem pełny zaliczył młody Marcin Zelek. W środku trio z Kamilem Krzyżakem stworzyli: Dariusz Pławecki,i trener Jakub Stach a w ataku zagrał Grzegorz Kowalczyk. W bramce natomiast zagrał Kamil Gawron, który ostatnio grywał głównie w przednich formacjach. Był to jego 3 występ w bramce seniorów i pierwszy od dwóch lat ale zaliczył niezłe spotkanie. Pomimo że przy pierwszej bramce popełnił błąd to imponował pewną grą na przedpolu i niezłym wznowieniem, bo też rywal strzałów w światło bramki oddał niewiele.

Generalnie w meczu było sporo walki, w polach karnych dochodziło do spięć ale klarownych okazji z obu stron było niewiele. My w pierwszej połowie wykorzystaliśmy swoje - najpierw Śmiałek wykorzystał błąd obrońcy i został sfaulowany przez bramkarza na rzut karny, pewnie wykorzystany przez Patryka Gołębia. A później po dobrym pressingu i odbiorze piłki znowu pokazał się ten duet i tym razem Gołąb wypuścił Śmiałka na sytuacje sam na sam, którą ten ostatni wykorzystał. Goście zagrażali nam głównie po stałych fragmentach ale bez nieobecnego Wajsaka, który strzelił już kilka goli z wolnych w tej rundzie nie byli aż tak groźni. Do przerwy graliśmy dobrze, agresywnie i nie pozwoliliśmy rywalom na zbyt wiele i na przerwę schodziliśmy z dwubramkową zaliczką.

W drugą połowę też weszliśmy nieźle ale z czasem było widać coraz większe zmęczenie i to że zawodnicy harowali na boisku od jednego pola karnego do drugiego. Niestety dał o sobie znać najlepszy strzelec ligi Szymon Kolasa i dwukrotnie pokonał Gawrona w odstępie 5 minut. Najpierw po błędzie naszego bramkarza dobił piłkę do siatki. Drugi gol padł po dobrym przerzucie na skrzydło z czym w pierwszej połowie radziliśmy sobie bezbłędnie. Tym razem zabrakło nieco sił aby w porę zabezpieczyć ten sektor i dogranie w pole karne trafiło do napastnika gości. W 73 min tracimy trzeciego gola po karnym którego nie powinno być, gdyż zawodnik gości rozpoczął akcję wrzutem z autu dobre 5 metrów od miejsca gdzie piłka wyszła na aut. Do końca jednak walczymy o wyrównanie i tym razem uśmiecha się do nas szczęście bo po dośrodkowaniu z wolnego obrońca gości tak niefortunnie interweniuje że lobuje wychodzącego z bramki golkipera. Wyrównanie które nie zmienia się już do końca pomimo że Huragan mocno naciska w ostatnich minutach.

Szkoda tego spotkania by było ono do wygrania ale remis wywalczony w takich okolicznościach i po takiej serii porażek musi cieszyć.


 fot. AKS Ujanowice (Facebook).

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"AKS rozwiał nadzieje Huraganu"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in