Baner Baner
15°   dziś 20°   jutro
Sobota, 27 kwietnia Zyta, Teofil, Felicja, Sergiusz

AKS przystopował faworyta

Opublikowano 07.09.2020 22:52:00 Zaktualizowano 07.09.2020 22:58:22 jaca
1 1807

Liga okręgowa: AKS Ujanowice zremisował na wyjeździe z Jarmutą Szczawnica.

JARMUTA SZCZAWNICA - AKS UJANOWICE 3:3 (2:0)

1:0 Pietrzak 28, 2:0 Weber 42, 2:1 Bukowiec 53, 3:1 Weber 76, 3:2 Pławecki 77, 3:3 Pasionek 90(+2).

AKS: M. Gwiżdż - Kołodziej, A. Filipek, R. Gwiżdż, Augustyn - Kmiecik (46 Pasionek), Gołąb (61 K. Krzyżak), N. Czaja, F. Krzyżak, R. Kiławiec (53 R. Pławecki) - Bukowiec.

Relacja ze strony AKS Ujanowice: http://m.aksujanowice.futbolowo.pl/news/3176780

Początek meczu był wyrównany i oba zespoły miały okazje do otwarcia wyniku, najlepszą okazję miał Filip Krzyżak który obił słupek bramki rywali. Z czasem lider osiągną lekką przewagę, którą napędzaliśmy błędami w wyprowadzeniu piłki. Niestety do przerwy rywale dwukrotnie trafili do naszej siatki i do przerwy wynik brzmiał 0:2.

Bardzo szybko po wznowieniu Jarmuta mogła zamknąć mecz, ale fantastyczną obroną M. Gwiżdż utrzymał nas w grze. Kluczowym momentem była 52 minuta gdy uciekającego Bukowca zahaczył Mrówka i sędzia bez wahania pokazał mu czerwoną kartkę. W dodatku Bukowiec z rzutu wolnego zaskoczył bramkarza gospodarzy i kontaktowy gol dodał nam nowych sił. Z czasem mecz wyglądał tak że to my graliśmy długo w ataku pozycyjnym a Jarmuta schowana na własnej połowie próbowała nas zaskoczyć groźnymi kontratakami.

Niestety po jednym z nim rywale mieli rzut wolny. Strzał dobrze obronił nasz bramkarz ale akcję kontynuował Pietrzak który dograł na głowę partnerowi i Jarmuta wyszła z powrotem na dwubramkowe prowadzenie. Rywalom wydawało się że ten gol zamknął mecz ale już minutę później po ładnej akcji Bukowiec dograł do rezerwowego Radka Pławeckiego, który wykorzystał okazję sam na sam i znów dzieliła nas od Jarmuty tylko jedna bramka. Mozolnie dążyliśmy do wyrównania, które ostatecznie przyszło w doliczonym czasie gry - daleką wrzutkę w pole karne zagrał Rafał Gwiżdż a w polu karnym najwyżej wyskoczył Stanisław Pasionek, który strzałem głową zaskoczył bramkarza i piłka po odbiciu od obu słupków wpadła do siatki. Jarmuta rzuciła się do ataku ale na przechylenie szali zwycięstwa w jedną czy drugą stronę brakło już czasu.

Komentarze (1)

milatros
2020-09-08 14:30:49
0 1
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"AKS przystopował faworyta"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in