Grałem ale tylko kilka dni, szybko mi się znudziło.

Hehe czekałem kiedy ktoś zapyta :D Bardzo wciągająca gierka, sam się bawię w to jak tylko mam czas ;)

Jesli ktoś pogrywa w tą grę częściej, ma jakiś lepszy czołg to zapraszam na plutonik wieczorami ;)

Siema all to co tam ciekawego sie robi moze bym obczail co to za gierka ???

http://www.youtube.com/watch?v=wv4ceQBsnlc
Gra jest fajna, tylko wymaga dużo czasu, by dojść do lepszych czołgów. Poza tym na wysokich poziomach trzeba kupić konto premium, by zarobić kredyty na kupno większych i groźniejszych maszyn.

Tutaj bardziej kolorowy film, który sam zrobiłem:
http://youtu.be/PPHpNo_Qjoc?t=23s
W klanie (drużynie) mamy prawie 100 osób(mniej niż połowa w tej chwili jest aktywna), z czego dwie są z Limanowej, jedna z Męciny, a w listopadzie będziemy mieć zlot w Krakowie (kilka dni temu był w Warszawie).

Ja pogrywam często L-WA :P

hej, grasz jeszcze w wota ? jaki masz nick ?

Ja słyszałam, że coraz więcej osób się od tego uzależnia. Sama znam przypadek, gdzie facet ciągle w to grał, co w sumie samo w sobie nie jest zbyt piekielne, ale on zaciągał kredyty, a pieniądze wydawał na ulepszanie tych swoich czołgów. No niby sama słyszałam, że można na tym zarobić, ale bez przesady, ja bym 2 tysięcy nie wydała na jakiś wirtualny czołg, tym bardziej, że w domu się nie przelewało, ani też on niczego ostatecznie nie zyskał. Jego dziewczyna była tak o ten kredyt zła, że ostatecznie stwierdziła, że skoro on sobie może pozwolić na wkładanie takich sum w czołgi, to ona nie będzie gorsza i kupiła sobie wycieczkę na Lefkadę. To taka wyspa grecka, ponoć bardzo ładna, tu można o niej poczytać: http://www.qtravel.pl/inspiracje/lefkada-grecja-id302
Stwierdziła, że nie będzie utrzymywać domu sama i skoro on ma pieniądze na przyjemności to i jej się należy. No i moim zdaniem miała rację.