Witam serdecznie, nie wiem czy taki temat powinien tutaj sie znajdowac ale zaryzykuje. Swiata i Nowy Rok wszystkim nam kojarza sie z radoscia ale i z wydatkami.Ze wszyskich stron jestesmy namawiani do otwarcia serc na potrzeby innych bo to taki czas ale ja w szczegolnosci prosze o to. Dla mnie to sytuacja ktora po prostu los nakazał ogarnąć i szczesliwi ci ktorzy nie zadaja sobie tego pytania ,bede zyc czy nie? I oby nigdy nie musieli. Proste pytanie tylko z odpowiedzia jakby juz trudniej ale.... Teraz czas na to co dla wiekszosci nawet do glowy nie przychodzi jak i mi do tej pory czyli błaganie o pomoc i
prosze, nie badzcie obojetni na ulotki w miejscach publicznych z prosba jaka do was kieruje. Bardzo prosze o przekazanie darowizny 1% podatku ktory wam i tak szczscia nie przyniesie a innym ratuje zycie dla chorej na nowotwor Marysi ktora zaatakowal teraz u progu doroslego zycia w wieku 18 lat.Za zebrane srodki przynajmniej zostanie podjeta rowna walka z rakiem i jesli Bog pozwoli na wlasciwa rehabilitacje.Sytuacja materialna Marysi ktora zyje szczesliwie w rodzinie wielodzietnej poprostu nie pozwala na podjecie decyzji ktore bylyby o krok przed choroba a daje tylko albo az szanse na zdrowie przy dzisiejszych kolejkach na operacje.
W zeznaniu podatkowym wystarczy wpisac kwote i numer

KRS 0000255165

W rubryce informacje uzupelniajace prosze wpisac MARYSIA.
Dla ludzi o wyjatkowym sercu podaje numer konta na ktore bezposrednio mozna wplacic pieniazki poniewaz Marysie przyjela pod swoje skrzydla fundacja FENIKS Daj Nadzieje ktora dziala non profiti nie pobiera zadnych oplat a ludzie tam pracujacy sa wolontariszami o duzych sercach.

32 8134 0002 0000 7924 2000 0150

Dziekuje wszystkim za poswiecony czas na przeczytanie mojego blagania jak i wszelaka pomoc.