Nie sądzę, że Panie które rodziły tydzień temu mają czas na odpisywanie :)

Tak jak i przed remontem.

Ponad tydzien temu urodziłam synka jako trzecia pacjentka na nowym oddziale porodowym. Trafiłam na wspaniałe połozne i genialna opiekę, dawno nikt sie mna tak przez te kilkadziesiat godzin nie zajmował. cały czas byłam pod kontrola połoznych i lekarza, ciąglę robili mi wszystkie potrzebne badania, monitorowali cały czas dziecko. Warunki na nowym oddziale sa bardzo dobre, rodziłam z mężem wiec mielismy dla siebie sale do porodu rodzinnego, łazienkę z prysznicem pod którym można siedziec godzinami, mąż mógł byc cały czas przy mnie i mi pomagać. niestety nie ma mozliwości porodu w wodzie, jest pokój przedporodowy w którym mozna "spokojnie" czekać na rozwiązanie. Nie mam osobistego porównania jak było wcześniej gdyż był to mój pierwszy poród ale ja jestem bardzo zadowolona z warunków jakie tam panują.

Komentarze na portalu robia dobra robote @paprotka :P

bearchen nie rozumiem o co ci chodzi?

Ciekawe ile cza dac w łape żeby było tak fajowo:)))

paprotka@ a co mąż urodził?

trike@ a ty myślisz ze jak nie dasz w łapę to cię oleją? Ja w tym szpitalu rodziłam dwa razy, nigdy nie dawałam nikomu łapówki a i tak miałam super opiekę.