Ja tam się zaopaczałem (co ja pacze?) i obsługa nawet wporządku, tylko zraziło mnie takie wmawianie na siłe, czyli "Kupuje Pan garnitur, ale koszulę do tego proponujemy, buty, krawat, ponieważ do każdego garnituru trzeba wszystko nowe, żeby Pan nie wyglądał tandetnie". Wiadomo, muszą zarobić, ale to troszkę zbija z tropu. Pozatym wporządku, ogólnie ze sklepu i z jakości towaru zadowolony jestem. Ale i tak w sumie częściej kupuję w tym małym sklepiku "Garnitury od 100 zł" niedaleko sądu :)

To chyba zależy od okazji i od tego jak chcesz wyglądać. Z tego sklepu koło sądu raczej nie wyjdziesz z wyglądem za milion dolarów! :P W ciuchach z Henmana to się ma jakaś klasę. Wypowiadam się jako kobieta i lubię oko zawiesić na dobrych garniturach, które widać z daleka (te złe niestety też :P, ale to od Ciebie zależy jak chcesz być postrzegany;))

Ja akurat niejestem zadowolony z jakośći tych garniturów w tym sklepie. Po pierwszym praniu , garnitur zmienił sie nie do poznania. Stracił swoje 50%. Zaznacze że niebył wcale tani, miał się wogóle nie miąć, 1000% wełna. I co , raz go miałem na sobie ,niestety stracił swój urok

jednak proponuje Hemman. mila obsluga, nie wciskaja dodatkowych no. koszul, butow. z czyms takim spotkalem sie w sklepie vip na ul. m. b. bol.i z niegrzeczna obsluga. garnitury tam zakupione sa tzw jednowyjsciowkowe. kazdy prawie szew peka . nie warto tam kupowa. do tego namawiaja na zakup krawata,koszuli, butow itp. :-)

Ja również polecam zakupy w Henmanie. Obsługa miła i znająca się na rzeczy. Garnitury są bardzo dobre jakościowo i warte swojej ceny.

Od kiedy to się garnitur pierze?! I dziwne, że się wełna skurczyła... Brak słów!

Kurcze, z tym praniem, to zawaliłeś jak dzik w sosne :)
Co do wyglądu to racja - sklep koło sądu a Henman, to niebo a ziemia - wygląda się inaczej, ale ja bym zbankrutował, więc wystarcza mi sklepik koło sądu :)

Pierze się , pierze ino niewykręca !

Przecież to nie zależy od tego czy się kupuje garnitur w Henmanie, sklepiku koło sądu czy domu towarowym tylko od tego jaka firma je wyprodukowała i jak się do tego przyłożyła. Co więcej, nawet 100%-owa wełna innej 100%-owej wełnie nie równa, a na metce można sobie napisać 95% wełny a 5% czegoś innego a w rzeczywistości będzie niestety zupełnie inaczej. Nie myśl: Henman, Lord, itp, tylko idź przymierz, dotknij materiału.

Bardzo słuszna uwaga !:)