Powtórze się po lekturze artykułów TOPa nt. urzędników i inwestycji. SWIĘTY NA STANOWISKU STAROSTY CZY BURMISTRZA NIE POMOŻE, BO NIE WYGRA Z małymi KOMPETENCJAMI I ZAANGAŻOWANIEM W PRACĘ LIMANOWSKICH URZĘDNIKÓW. Czy ktoś widział w terenie urzędnika oprócz konieczności przyjrzenia się inwestycji? Zza biurka mało widać! I co ma z takim człowiekiem zrobić zwierzchnik, kiedy chroni go prawo pracy? Moim zdaniem wraz z wyborem nowego burmistrza lub starosty powinno być prawo doboru współpracowników, przynajmniej niektórych.TO ŻENUJĄCE, ŻE TAK WYPOWIADALI SIĘ URZĘDNICY STAROSTWA PODCZAS OGLĘDZIN BUZODROMU. WSPÓŁCZUJĘ PANIE STAROSTO!