Zabieg skończył się tragicznie. Potrzebna pomoc
15-letnia Madzia Bochenek jest podopieczną Limanowskiej Akcji Charytatywnej. W wyniku komplikacji po przeprowadzonym zabiegu doznała porażenia spastycznego czterokończynowego. Czeka ją długa, ciężka i kosztowna rehabilitacja, na którą nie stać jej rodziców, dlatego potrzebna jest pomoc ludzi dobrej woli.
Madzia Bochenek urodziła się w 1998 roku. Lekarze wykryli u niej poważną wadę - dziewczynka urodziła się bez lewej komory serca. Do drugiego roku życia przeszła pomyślnie trzy skomplikowane operacje. Od tego czasu Madzia prawidłowo się rozwijała, a w późniejszych latach prowadziła normalny tryb życia - była uśmiechniętą, łatwo nawiązującą kontakt z ludźmi 15-latką.
- Madzia była żywym, śmiejącym się dzieckiem. Chodziła do gimnazjum, miała mnóstwo kolegów i koleżanek. Prowadziła normalne życie - opowiada nam pani Dorota, mama 15-latki.
Co jakiś czas poddawano ją okresowym kontrolom. Ostatnie wyniki wzbudziły jednak zaniepokojenie lekarzy - Madzia miała bardzo niski poziom białka. Po dwóch tygodniach obserwacji i podawania leków, 15 kwietnia, zlecono wykonanie zabiegu cewnikowania serca w celu udrożnienia żył.
Po trzech dniach od przeprowadzenia zabiegu w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie-Prokocimiu, Madzia miała wrócić do domu. Tak się jednak nie stało: nastąpiły poważne komplikacje, w wyniku których doszło do zatrzymania akcji serca, niedotlenienia i długo utrzymującego się obrzęku mózgu. W efekcie nastąpiło porażenie spastyczne czterokończynowe.
Przez sześć tygodni Madzia była w stanie śpiączki farmakologicznej. 15-latka została już wybudzona, jest jednak przykuta do łóżka, gdyż ma wielkie przykurcze rąk i nóg. Z powodu przewlekłej niewydolności oddechowej nie może samodzielnie oddychać - wykonano jej tracheotomię, jest także karmiona dojelitowo.
- Ten zabieg skończył się dla niej tragicznie, choć nikt mnie nie uświadomił że może dojść do tak poważnych komplikacji. Teraz córka nie może się poruszać, mówić, samodzielnie jeść i oddychać. Po prostu leży i patrzy, często płacze gdy ją odwiedzam. Myślę, że chce mi coś powiedzieć - mówi mama Madzi.
Być może już za trzy tygodnie Madzia będzie mogła wrócić do domu. Przez cały czas będzie wymagała opieki, lekarstw oraz długiej i kosztownej rehabilitacji. Obecnie rodzice dziewczynki uczą się, jak zajmować się chorą córką i przechodzą przeszkolenia z zakresu udzielania pierwszej pomocy.
Pani Dorota stara się codziennie dojeżdżać do Krakowa, by móc zobaczyć się z córką. Dziewczynka znajduje się na Oddziale Intensywnej Terapii, więc może ją odwiedzać dwa razy dziennie i za każdym razem spędzać z nią zaledwie godzinę.
- Zwolniłam się z pracy, by móc opiekować się chorą córką. Mamy także dwóch synów: 7-latka i 2-latka, więc jest ciężko - mówi mama Madzi. - Całe życie wywróciło nam się do góry nogami, bardzo długo nie docierało do mnie, co tak naprawdę przytrafiło się Madzi.
Lekarze nie wiedzą, jak duże jest uszkodzenie mózgu ani kiedy stan Madzi ulegnie poprawie. Rehabilitacja może trwać od roku nawet do kilkunastu lat, nie ma żadnej pewności kiedy i jakie przyniesie rezultaty. Rodzice są jednak zdetermiowani i nie zamierzają się poddać. - Bo jest o co walczyć - mówią.
Po wypisaniu do domu hospicjum zapewni Madzi 2 godz. rehabilitacji tygodniowo. Niestety, to nie wystarczy i by zwiększyć szanse córki na powrót do zdrowia, rodzice proszą o pomoc ludzi dobrej woli - potrzebne są pieniądze na leki, intensywną rehabilitację i sprzęt.
Do oddychania Madzia całodobowo potrzebuje koncentratora tlenu - urządzenia o wartości kilku tysięcy złotych. Obecnie rodziców dziewczyni nie stać na taki wydatek, liczą więc że sprzęt uda się pożyczyć. Muszą się również zaopatrzyć w agregat, gdyż każda przerwa w dostawie prądu może skończyć się dla 15-latki tragicznie.
Wszyscy, którzy chcą pomóc, proszeni są o kontakt z Limanowską Akcją Charytatywną. Na rzecz Madzi można przekazać swój 1% podatku, bądź dowolną kwotę na konto LACH. Liczy się każda złotówka!
Limanowska Akcja Charytatywna,
34-600 Limanowa, ul. Kilińskiego 11
Bank Spółdzielczy w Limanowej
53 8804 0000 0000 0021 9718 0001
(z dopiskiem „Madzia BOCHENEK”)
Może Cię zaciekawić
Zakończył się odpust. Czczono cudowną figurę
W limanowskim sanktuarium w piątek zakończył się odpust ku czci Matki Boskiej Bolesnej. Główna uroczystość odpustowa, której przewodniczył k...
Czytaj więcejPrezydent Zełenski w Lublinie: dziękuję całej Polsce za nieocenione wsparcie
"W drodze na Ukrainę miałem zaszczyt uhonorować w Lublinie wysiłki obywateli Polski, wolontariuszy, nieobojętnych serc" - napisał w komunikatorz...
Czytaj więcej"Skandaliczne jest nazywanie tego obiektu schroniskiem”
Jako mieszkańcy, miłośnicy gór, Beskidu Wyspowego i przyrody nie zgadzamy się z planami zabudowy na jednym z okolicznych szczytów. Nasz przeciw ...
Czytaj więcejCzołowe zderzenie - osiem osób rannych w tym sześcioro dzieci
Do czołowego zdarzenia samochodów marki Audi i Seat doszło około godziny 15. w miejscowości Kasinka Mała (droga wojewódzka nr&nb...
Czytaj więcejSport
Wychowanek Orkana z golem dla czołowej drużyny III ligi
Po pierwszej połowie był remis 1:1. Wychowanek Orkana Niedźwiedź wpisał się na listę strzelców w 59 minucie, gdy wykorzystał rzut karny. Jaku...
Czytaj więcejWażny punkt Limanovii na trudnym terenie
KALWARIANKA KALWARIA ZEBRZYDOWSKA – LIMANOVIA LIMANOWA 0:0 Żółta kartka: Bentkowski, Prochownik, Banasik - Kurczab. KALWARIANKA: Podlipni – B...
Czytaj więcejMistrzostwa Polski: Dawid Opoka drugi wśród młodzików.
Na trasie nartorolkowej Dolnośląskiego Centrum Sportu w Jakuszycach rozegrano niedawno Mistrzostwa Polski Młodzików oraz Puchar Polski PZN w biega...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejPozostałe
Samobójstwo prokuratora, a miliony zarekwirowane handlarzom narkotyków. "Sprawa jest gruba"
Zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Sączu, Paweł M., w marcu został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu.Początkowe spekulacje wskazują...
Czytaj więcejLPR na pomoc noworodkowi
Wczoraj (22 września) o godzinie 22:30 zaalarmowane służby zostały wysłane do miejscowości Jurków na terenie gminy Dobra. Jak się dowiedzieli...
Czytaj więcejWiększość deklaruje zamiar walki w razie ataku militarnego. A Twoje zdanie?
W raporcie przesłanym PAP poinformowano, że celem badania "Stosunek Polaków do obrony Ojczyzny" było sprawdzenie, jak Polacy postrzegają swoje be...
Czytaj więcejBudowa stadionu w sądzie - spółka odpiera zarzuty
"Zgłaszamy do prokuratury fakt niedopuszczenia inspektorów Regionalnej Izby Obrachunkowej do kontroli, a jest to czyn karalny. Dostaliśmy informacj...
Czytaj więcej- Zakończył się odpust. Czczono cudowną figurę
- Prezydent Zełenski w Lublinie: dziękuję całej Polsce za nieocenione wsparcie
- "Skandaliczne jest nazywanie tego obiektu schroniskiem”
- Czołowe zderzenie - osiem osób rannych w tym sześcioro dzieci
- Samobójstwo prokuratora, a miliony zarekwirowane handlarzom narkotyków. "Sprawa jest gruba"
Komentarze (37)
Ludzi dobrej woli jest wielu i uda się zorganizować pomoc
Wystarczy wejść na stronę i poczytać co nieco o wszystkich jej działaniach,oraz zaznajomić się z różnicą pomiędzy działalnością Fundacji,a Stowarzyszenia. Stowarzyszenie jest instytucją charytatywną,inaczej wolontariacką i nikt nie pobiera wynagrodzenia za jakąkolwiek z tworzonych akcji na rzecz podopiecznych!
Konto jest LEGALNE i od lat,ważne aby był dopisek 'Madzia BOCHENEK',a wtedy kwoty wpływają na Madzię.
To jest prawdziwy dramat tych rodziców i tej dziewczynki.
A ludzi dobrej woli w Limanowej i okolicach nie brakuje!,co pokazały ostatnie przykłady akcji zbierania funduszy dla podopiecznych np.Marcinka Sporka.
Ludzie pomóżmy i Madzi!!!
Życzę tym dzielnym ludziom, by byli dla siebie nawzajem wsparciem, bo to doda im sił by walczyć o zdrowie Madzi. Powodzenia!
Współczuję rodzicom... dramat niesamowity...
Kasia i Wojtek.
Parafia Pw. Matki Boskiej Częstochowskiej i Św Kazimierza
2 Devonia Road
Islington, London N1 8JJ
@Absollut>>TY zawsze bedziesz moim bohaterem...twoje posty sa tak trafne jak moj luk..(suuuuuper celny) mam glucka ale go nie urzywam(margines),,,jestes bardzo trafny w swoich postach i jako redaktor ,,pozdro i milego
Wcelu starania się o sprzęt do domowej rehabilitacji dla dziecka proszę przesłać:
1. listowną prośbę na adres biura Fundacji (Dominikańska 19C, 02-738 Warszawa)
2. numery telefonów, pod którymi możemy skontaktować się z Państwem.
3. podpisane oświadczenie o możliwości przetwarzania danych osobowych (znajdziecie je na dole strony)
4. faktura proforma na wybrany sprzęt rehabilitacyjny
5. informacje o dofinansowaniach wybranego sprzętu z innych źródeł (tak aby Fundacji do zapłaty pozostała kwota nie większa niż 6 tys. zł)
6. orzeczenie o niepełnosprawności dziecka
7. zaświadczenie lekarskie o konieczności stosowania danego sprzętu
8. informacje o dochodach rodziny ( np. PIT-37, zaświadczenie o zarobkach z zakładu pracy, informacje z opieki społecznej, informacje o wysokości alimentów)
Nie wiedziałem że takie warunki musi spełniac osoba indywidualna. Niestety juz nie mam pomysłu gdzie udeżyc o zbiórke każdego grosza.
Udostępniajcie, zapraszajcie do akcji swoich znajomych! Liczy się każda złotówka!
Rodzina Madzi Bochenek
Najświętszy Panie, wszechmogący Ojcze i wieczny Boże, w Jezusie Chrystusie, Synu Twoim, jaśnieje nam nadzieja zbawiennego zmartwychwstania. Wprawdzie przygniata nas silnie konieczność śmierci, jednak podnosi nas na duchu obietnica przyszłej nieśmiertelności. Wierzącym w Ciebie, Panie, życie nie może już być odebrane, będzie ono tylko inaczej ukształtowane, gdy rozpadnie się w proch dom ziemskiego pielgrzymowania - będzie dla nas przygotowana w niebie wieczna ojczyzna.
O Boże, uczyń życiodajną nadzieję w naszych sercach i dozwól, by ona pocieszyła nas w cierpieniu, którym jesteśmy nawiedzeni. Przygotuj i nas przez Ducha Świętego na ten wielki dzień chwały, gdy wskrzesisz wszystkich zmarłych, oraz dopomóż nam stanąć przed Twoim obliczem wraz ze wszystkimi miłującymi Cię, którzy nas wyprzedzili. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.