17°   dziś 23°   jutro
Piątek, 29 marca Wiktoryn, Wiktoryna, Helmut, Eustachy, Zenon

Zabieg skończył się tragicznie. Potrzebna pomoc

Opublikowano 25.08.2013 08:11:51 Zaktualizowano 05.09.2018 08:39:02 top
37 38616

15-letnia Madzia Bochenek jest podopieczną Limanowskiej Akcji Charytatywnej. W wyniku komplikacji po przeprowadzonym zabiegu doznała porażenia spastycznego czterokończynowego. Czeka ją długa, ciężka i kosztowna rehabilitacja, na którą nie stać jej rodziców, dlatego potrzebna jest pomoc ludzi dobrej woli.


Madzia Bochenek urodziła się w 1998 roku. Lekarze wykryli u niej poważną wadę - dziewczynka urodziła się bez lewej komory serca. Do drugiego roku życia przeszła pomyślnie trzy skomplikowane operacje. Od tego czasu Madzia prawidłowo się rozwijała, a w późniejszych latach prowadziła normalny tryb życia - była uśmiechniętą, łatwo nawiązującą kontakt z ludźmi 15-latką.

- Madzia była żywym, śmiejącym się dzieckiem. Chodziła do gimnazjum, miała mnóstwo kolegów i koleżanek. Prowadziła normalne życie - opowiada nam pani Dorota, mama 15-latki.

Co jakiś czas poddawano ją okresowym kontrolom. Ostatnie wyniki wzbudziły jednak zaniepokojenie lekarzy - Madzia miała bardzo niski poziom białka. Po dwóch tygodniach obserwacji i podawania leków, 15 kwietnia, zlecono wykonanie zabiegu cewnikowania serca w celu udrożnienia żył.

Po trzech dniach od przeprowadzenia zabiegu w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie-Prokocimiu, Madzia miała wrócić do domu. Tak się jednak nie stało: nastąpiły poważne komplikacje, w wyniku których doszło do zatrzymania akcji serca, niedotlenienia i długo utrzymującego się obrzęku mózgu. W efekcie nastąpiło porażenie spastyczne czterokończynowe.

Przez sześć tygodni Madzia była w stanie śpiączki farmakologicznej. 15-latka została już wybudzona, jest jednak przykuta do łóżka, gdyż ma wielkie przykurcze rąk i nóg. Z powodu przewlekłej niewydolności oddechowej nie może samodzielnie oddychać - wykonano jej tracheotomię, jest także karmiona dojelitowo.

- Ten zabieg skończył się dla niej tragicznie, choć nikt mnie nie uświadomił że może dojść do tak poważnych komplikacji. Teraz córka nie może się poruszać, mówić, samodzielnie jeść i oddychać. Po prostu leży i patrzy, często płacze gdy ją odwiedzam. Myślę, że chce mi coś powiedzieć - mówi mama Madzi.

Być może już za trzy tygodnie Madzia będzie mogła wrócić do domu. Przez cały czas będzie wymagała opieki, lekarstw oraz długiej i kosztownej rehabilitacji. Obecnie rodzice dziewczynki uczą się, jak zajmować się chorą córką i przechodzą przeszkolenia z zakresu udzielania pierwszej pomocy.

Pani Dorota stara się codziennie dojeżdżać do Krakowa, by móc zobaczyć się z córką. Dziewczynka znajduje się na Oddziale Intensywnej Terapii, więc może ją odwiedzać dwa razy dziennie i za każdym razem spędzać z nią zaledwie godzinę.

- Zwolniłam się z pracy, by móc opiekować się chorą córką. Mamy także dwóch synów: 7-latka i 2-latka, więc jest ciężko - mówi mama Madzi. - Całe życie wywróciło nam się do góry nogami, bardzo długo nie docierało do mnie, co tak naprawdę przytrafiło się Madzi.

Lekarze nie wiedzą, jak duże jest uszkodzenie mózgu ani kiedy stan Madzi ulegnie poprawie. Rehabilitacja może trwać od roku nawet do kilkunastu lat, nie ma żadnej pewności kiedy i jakie przyniesie rezultaty. Rodzice są jednak zdetermiowani i nie zamierzają się poddać. - Bo jest o co walczyć - mówią.

Po wypisaniu do domu hospicjum zapewni Madzi 2 godz. rehabilitacji tygodniowo. Niestety, to nie wystarczy i by zwiększyć szanse córki na powrót do zdrowia, rodzice proszą o pomoc ludzi dobrej woli - potrzebne są pieniądze na leki, intensywną rehabilitację i sprzęt.

Do oddychania Madzia całodobowo potrzebuje koncentratora tlenu - urządzenia o wartości kilku tysięcy złotych. Obecnie rodziców dziewczyni nie stać na taki wydatek, liczą więc że sprzęt uda się pożyczyć. Muszą się również zaopatrzyć w agregat, gdyż każda przerwa w dostawie prądu może skończyć się dla 15-latki tragicznie.

Wszyscy, którzy chcą pomóc, proszeni są o kontakt z Limanowską Akcją Charytatywną. Na rzecz Madzi można przekazać swój 1% podatku, bądź dowolną kwotę na konto LACH. Liczy się każda złotówka!


Limanowska Akcja Charytatywna,
34-600 Limanowa, ul. Kilińskiego 11
Bank Spółdzielczy w Limanowej
53 8804 0000 0000 0021 9718 0001
(z dopiskiem „Madzia BOCHENEK”)

Komentarze (37)

explorer
2013-08-25 09:56:48
0 0
Niech teraz dobrzy ludzie i duże firmy dadzą 1% do tego konta. Niech Limanowa otworzy jakies konto na przelewy zagraniczne np. z LCC wysyłki zza granicy i podac numer telefonu bo może ktos chce byc anonimowym wpłacającym. PDAJCIE NUMER KONTAKTOWY. Ludzie miecie dobre checi bo nie wiadomo komu tez może sie coś przytrafic w życiu.
Odpowiedz
explorer
2013-08-25 10:01:02
0 0
Dajcie to na ONET-a niech ludzie za granicami widzą i może pomogą dużo ludzie jest w każdej częsci każdego Państwa.
Odpowiedz
lolobolo
2013-08-25 10:13:03
0 0
To był błąd lekarzy? To niech szpital za ten błąd odpowie.
Ludzi dobrej woli jest wielu i uda się zorganizować pomoc
Odpowiedz
explorer
2013-08-25 10:18:58
0 0
Lolobolo tu masz racje że lekarze mogli zawalic , ale tym niech rodzice sie zajmą w chwili wyscia z mętnych mysli. A ludzie dobrej woli niech pomogą i ja postaram sie zebrac jakis grosz w Londynie po polskich znajomych.
Odpowiedz
CesiekBetony998
2013-08-25 10:46:22
0 0
to na pewno blad lekarzy, w dzisiejszych czasach nie umiera sie na choroby tylko na bledy lekarzy.
Odpowiedz
ogi69
2013-08-25 12:49:50
0 0
Błąd nie błąd zbierzmy się ludzie i jakoś pomóżmy dziewczynie a za błąd już rodzice złapią gagatka i mam nadzieje że za to odpowie.
Odpowiedz
tezet
2013-08-25 17:48:35
0 0
PA dobrze ze takie rzeczy publikujesz, nawet jeśli spośród tych tysiecy co to przeczytają jeden procent cos da to juz jest coś. Osobiście nie mając za grosz zaufania do instytucji wszelakich wolałbym tu konto rodziców zobaczyć , może być na pw.Pozdrawiam wszystkich , którzy nie sa obojętni na krzywdę innych
Odpowiedz
babeczka
2013-08-25 18:24:11
0 0
Limanowska Akcja Charytatywna nie działa od wczoraj.
Wystarczy wejść na stronę i poczytać co nieco o wszystkich jej działaniach,oraz zaznajomić się z różnicą pomiędzy działalnością Fundacji,a Stowarzyszenia. Stowarzyszenie jest instytucją charytatywną,inaczej wolontariacką i nikt nie pobiera wynagrodzenia za jakąkolwiek z tworzonych akcji na rzecz podopiecznych!
Konto jest LEGALNE i od lat,ważne aby był dopisek 'Madzia BOCHENEK',a wtedy kwoty wpływają na Madzię.
To jest prawdziwy dramat tych rodziców i tej dziewczynki.
A ludzi dobrej woli w Limanowej i okolicach nie brakuje!,co pokazały ostatnie przykłady akcji zbierania funduszy dla podopiecznych np.Marcinka Sporka.
Ludzie pomóżmy i Madzi!!!
Odpowiedz
romcio1985
2013-08-25 21:16:01
0 0
szkoda dziewczyny i jej rodziców
Odpowiedz
saleen22
2013-08-25 22:02:42
0 0
Albo gdyby ktos wrzucil na portal w Chicago tam jest duza Polonia'z kasa' i tez lubi pomagac..pozdro i zycze udanej akcji :)
Odpowiedz
Frann
2013-08-26 09:52:03
0 0
Mam nadzieję, że znajdą się ludzie dobrej woli i pomogą choćby małym groszem. Szkoda dziewczynki, szkoda jej rodziców i trudno sobie nawet próbować wyobrazić z czym muszą się zmagać..

Życzę tym dzielnym ludziom, by byli dla siebie nawzajem wsparciem, bo to doda im sił by walczyć o zdrowie Madzi. Powodzenia!
Odpowiedz
Doriska
2013-08-26 13:03:25
0 0
Ja skontaktowałabym się z doktorem MALCEM. To wybitny kardiochirurg, być może coś zostało spartaczone na przeproszeniem przez lekarzy w Prokocimiu, a dziewczynka miała zabieg kardiologiczny.

Współczuję rodzicom... dramat niesamowity...
Odpowiedz
Doriska
2013-08-26 13:45:36
0 0
seleen22- a Ty nie masz takich możliwosći na miejscu by sprawę nagłośnić? liczy się każda złotówka i mam nadzieję iż rodzice będą chcieli skontaktować się z PROFESOREM Malcem, a to dodatkowy koszt i podróż do Monachium.
Odpowiedz
bartosz011
2013-08-26 18:02:43
0 0
Gdyby była podopieczną Stowarzyszenia Sursum Corda. W sprawach kardiologicznych jest znany i ceniony prof.Edward Malec wykonuje operacje w Niemczech.
Odpowiedz
187
2013-08-26 18:14:00
0 0
Dorotko jestesmy z Wami.
Kasia i Wojtek.
Odpowiedz
Doriska
2013-08-26 20:38:26
0 0
Dlatego pisałam o profesorze Malcu.
Odpowiedz
marmaj
2013-08-26 21:28:49
0 0
równocześnie z akcją charytatywną chcielibyśmy zorganizować zbiórkę nakrętek na wózek dla Madzi. Ale nie mamy pojęcia, w jaki sposób takie akcje są prowadzone (kto i gdzie skupuje takie nakrętki?) Dlatego będziemy wdzięczni za każdą informację w tej sprawie.
Odpowiedz
saleen22
2013-08-26 22:15:30
0 0
@Doriska,,sprobuje uruchomic paru dobrych kumpli w Chicago aby naglosnili,,,dziekx ze sie udzielasz z pomoca bezinteresownie,,,milego :)
Odpowiedz
krzysztofabram
2013-08-27 10:14:34
0 0
Byłoby świetnie, gdyby ktoś z rodziny dziewczynki założył jakieś wydarzenie na facebook'u z podaniem numeru konta bankowego. W ten sposób bardzo duża ilość ludzi dowiedziałaby się o Madzi, nie tylko w Polsce, ale za granicą również.
Odpowiedz
saleen22
2013-08-27 13:11:18
0 0
@krzysztofabran------swietny pomysl---pozdro
Odpowiedz
bartosz011
2013-08-27 13:21:22
0 0
Nie musi być założone przez rodzinę.Chcąc założyć na fcb wydarzenie musi być zgoda mamy Madzi, a z nią nie ma jak się skontaktować.
Odpowiedz
saleen22
2013-08-27 19:49:34
0 0
Bartosz nie masz racji w takiej sprawie wystarczy tylko link na Fejsie,,ale kazdy na Fb sie boi o konsekwekcje ,,ale sa wyjatki i on do nich nalezy :) Madziu trzymaj sie i niedaj sie :) kochamy Cie
Odpowiedz
explorer
2013-08-27 21:20:41
0 0
Nie wiem czy to dobra nowina , ale dzisiaj rozwiesiłem kilka plakatów w Londynie w punktach wysyłkowych pieniądze i sklepach gdzie Polacy robią zakupy i dodatkowo zwróciłem sie do ksiedza o pomoc w uzbieraniu potrzebnych pieniędzy dla Madzi.

Parafia Pw. Matki Boskiej Częstochowskiej i Św Kazimierza
2 Devonia Road
Islington, London N1 8JJ
Odpowiedz
tezet
2013-08-27 21:36:14
0 0
jakby tak jeszcze z dzień pobyło na glównej to portal by zbankrutował??
Odpowiedz
slazaczka1974
2013-08-27 22:19:34
0 0
Jestem w kontakcie z mamą Madzi. Jutro się z Nią skontaktuję i poproszę o zgodę na założenie wydarzenia na fb. Myslę, że nie będzie miała nic przeciwko temu. Bardzo potrzebują w tej chwili pieniędzy na agregat prądotwórczy. Pozdrawiam.
Odpowiedz
explorer
2013-08-28 01:20:32
0 0
Jutro mam spotkanie na Edmonton ( Londyn )z kobietą z Charity może uda sie jeszcze bardziej cos zorganizowac do wpłaty jakichkolwiek pieniędzy tylko jakich i jak szybko? NIE WIEM. I czy da rade zrobic to pod adresem Polski!
Odpowiedz
ABS0LLUT
2013-08-28 02:21:28
0 0
Dobrze, że w ważnych kwestiach nie ma tu żadnych podziałów. :)
Odpowiedz
saleen22
2013-08-28 04:20:10
0 0
@Explorer piekny gest zrobiles >>>wow ..oby wiecej takich ludzi bylo,,
@Absollut>>TY zawsze bedziesz moim bohaterem...twoje posty sa tak trafne jak moj luk..(suuuuuper celny) mam glucka ale go nie urzywam(margines),,,jestes bardzo trafny w swoich postach i jako redaktor ,,pozdro i milego
Odpowiedz
explorer
2013-08-28 09:52:22
0 0
W tej chwili skierowałem też prosbe o wsparcie tego nawet 1% dla Madzi do WOŚP. Nie wiem jakie mogą byc tego rezultaty. Ale ja i cała reszta ze mną tu w UK są dobrej mysli. Pozdrowienia dla Madzi.
Odpowiedz
explorer
2013-08-28 10:23:37
0 0
Niestety WOŚP odpisał mi że w tej sprawie musi sie skontaktować Rodzina Madzi i podanie wszystkich informacji takich jak te:

Wcelu starania się o sprzęt do domowej rehabilitacji dla dziecka proszę przesłać:
1. listowną prośbę na adres biura Fundacji (Dominikańska 19C, 02-738 Warszawa)
2. numery telefonów, pod którymi możemy skontaktować się z Państwem.
3. podpisane oświadczenie o możliwości przetwarzania danych osobowych (znajdziecie je na dole strony)
4. faktura proforma na wybrany sprzęt rehabilitacyjny
5. informacje o dofinansowaniach wybranego sprzętu z innych źródeł (tak aby Fundacji do zapłaty pozostała kwota nie większa niż 6 tys. zł)
6. orzeczenie o niepełnosprawności dziecka
7. zaświadczenie lekarskie o konieczności stosowania danego sprzętu
8. informacje o dochodach rodziny ( np. PIT-37, zaświadczenie o zarobkach z zakładu pracy, informacje z opieki społecznej, informacje o wysokości alimentów)

Nie wiedziałem że takie warunki musi spełniac osoba indywidualna. Niestety juz nie mam pomysłu gdzie udeżyc o zbiórke każdego grosza.
Odpowiedz
konto usunięte
2013-08-28 23:38:33
0 0
explorer szacun dla ciebie ze pomagasz!!
Odpowiedz
explorer
2013-08-29 09:16:13
0 0
@1221 W przypatku takim jak Madzia to trzeba jakos pomóc ( tylko że ta pomoc to w poszukiwaniu ludzi którzy może pomogą ).
Odpowiedz
vik
2013-08-29 12:24:26
0 0
Na Facebooku zostało utworzone już wydarzenie dotyczace pomocy dla Madzi - akcja 'OPRÓŻNIJ KIESZENIE I POMÓŻ SPEŁNIĆ MARZENIE' https://www.facebook.com/events/380593418737196/
Udostępniajcie, zapraszajcie do akcji swoich znajomych! Liczy się każda złotówka!
Odpowiedz
explorer
2013-08-30 19:16:56
0 0
Widze że mamy jakies wsparcie od ludzi! Kwota sie podnosi ,nie wiem ile Akcja potrzebuje finansów , ale już kroki do przodu. Aby wiecej takich wpływów na konto. Będzie dobrze. Pozdrowienia dla Madzi z Londynu.
Odpowiedz
edi167
2013-08-30 19:28:18
0 0
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy włączają się w pomoc Madzia Bochenek
Rodzina Madzi Bochenek
Odpowiedz
slazaczka1974
2014-02-20 12:47:02
0 0
Madzia odeszła..... dziś po północy:( dziękujemy wszystkim za okazane serce i pomoc finansową.
Odpowiedz
edi167
2014-02-20 13:15:19
0 1
Modlitwa
Najświętszy Panie, wszechmogący Ojcze i wieczny Boże, w Jezusie Chrystusie, Synu Twoim, jaśnieje nam nadzieja zbawiennego zmartwychwstania. Wprawdzie przygniata nas silnie konieczność śmierci, jednak podnosi nas na duchu obietnica przyszłej nieśmiertelności. Wierzącym w Ciebie, Panie, życie nie może już być odebrane, będzie ono tylko inaczej ukształtowane, gdy rozpadnie się w proch dom ziemskiego pielgrzymowania - będzie dla nas przygotowana w niebie wieczna ojczyzna.

O Boże, uczyń życiodajną nadzieję w naszych sercach i dozwól, by ona pocieszyła nas w cierpieniu, którym jesteśmy nawiedzeni. Przygotuj i nas przez Ducha Świętego na ten wielki dzień chwały, gdy wskrzesisz wszystkich zmarłych, oraz dopomóż nam stanąć przed Twoim obliczem wraz ze wszystkimi miłującymi Cię, którzy nas wyprzedzili. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zabieg skończył się tragicznie. Potrzebna pomoc"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in