Utonęli 12-latek i 20-latek. Strażacy relacjonują poszukiwania

Wczoraj po czterech godzinach od zgłoszenia wydobyto zwłoki 12- i 20-latka, którzy surfując na jednej desce, wpadli do stawu w Mostkach w powiecie nowosądeckim. Strażacy z nowosądeckiej PSP relacjonują strażacy z nowosądeckiej PSP.

Wczoraj (14 sierpnia) o godzinie 15:23 zastępy z JRG nr 1 i 2 w Nowym Sączu oraz najbliższe jednostki OSP  zadysponowane zostały do działań w Mostkach k. Nowego Sącza. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że na stawie pływało dwóch mężczyzn, którzy topiąc się, zniknęli z tafli wody.

Poszukiwanie prowadziły dwie osoby postronne z wykorzystaniem pontonu, które wskazywały prawdopodobne miejsce, gdzie ostatnio  widziane były tonące osoby. Natychmiast po przybyciu na miejsce zdarzenia strażaków wprowadzono do działań tzw. szybkiego nurka z JRG nr 1 w Nowym Sączu oraz prowadzono poszukiwania ze sprzętu pływającego. Działania polegały na przeszukiwaniu dna akwenu przez nurka asekurowanego z łodzi oraz przeszukiwaniu dna akwenu z łodzi z wykorzystaniem bosaków. Dokonano rozpoznania akwenu z wykorzystaniem dronów. Z uwagi na niską przejrzystość wody oraz dużą ilość wodorostów nie uzyskano lokalizacji osób poszukiwanych.  

Na miejsce zdarzenia przybył zastęp ratownictwa wodnego z Tarnowa oraz grupa wodno-nurkowa z Krakowa. Na miejsce  zadysponowano też Specjalistyczną Grupę Sonarową z Krakowa. Po czasie 120 minut od zgłoszenia zdarzenia nie odnaleziono osób zaginionych. Kolejni nurkowie PSP przeszukiwali staw. 

Charytatywny festyn w okolicy. Przyjdź, baw się i pomóż! Czas dorosnąć Mateuszu

Po ponad czterech godzinach prowadzonych poszukiwań nurek zlokalizował osoby poszukiwane. Osoby zlokalizowane zostały wydobyte na łodzie.  Po wydobyciu zwłok na brzeg zastępy odesłano do jednostek macierzystych. Na miejscu pozostawiony został zastęp OSP Stary Sącz, który oświetlał teren działań na potrzeby czynności operacyjnych prowadzonych przez prokuratora i policję. Po zakończeniu czynności policji i zabraniu zwłok działania zakończono. Działania strażaków trwały sześć i pół godziny.

(Źródło/fot: KM PSP Nowy Sącz. Opracowanie - Komendant Miejski PSP, zdjęcia - st. ogn. Przemysław Kaczor)