Styczniowy wzrost bezrobocia w powiecie nie powinien niepokoić

Limanowa. – Tegoroczny wzrost liczby bezrobotnych w pierwszym miesiącu roku jest stosunkowo niewielki – twierdzi Powiatowy Urząd Pracy w Limanowej. W dodatku jest to stałe zjawisko, związane m.in. z sezonowością w branży budowlanej.

Jak już informowaliśmy, w styczniu w rejestrach prowadzonych przez Powiatowy Urząd Pracy w Limanowej przybyło 301 osób bezrobotnych w stosunku do grudnia 2021 roku. Wbrew pozorom, to liczby, które w odniesieniu do realiów lokalnego rynku pracy mogą napawać optymizmem jeśli porównać je z danymi z lat poprzednich. 

Tegoroczny wzrost liczby bezrobotnych w pierwszym miesiącu roku jest stosunkowo niewielki. Jak się okazuje, w styczniu 2021 roku przyrost liczby osób bezrobotnych (w stosunku do grudnia 2020 r.) wyniósł 561 osób, zaś w styczniu roku 2020 (w stosunku do grudnia 2019 r.) aż 764 osoby. W styczniu najwięcej osób bezrobotnych zarejestrowało się po pracy w handlu i budownictwie. 

Zjawisko wzrostu bezrobocia na początku roku przez urząd pracy uznawane jest za naturalne. - Pracownicy z branży budowlanej kończą sezon, rejestrują się jako bezrobotni, ale podejmują znów pracę wiosną. Ponadto, jest to okres, gdy w niektórych zakładach produkcja zwalnia, część osób po kilku miesiącach wraca do pracy.

Nieudana próba relokacji uchodźców z ośrodka Nielegalne i niebadane mięso halal trafiało do restauracji w Warszawie

- Obecna sytuacja nie jest niepokojąca, zwłaszcza że zgłoszono więcej ofert pracy niż dwóch poprzednich latach. Widzimy także spore zainteresowanie pracodawców naszymi programami, na przykład doposażenia stanowisk pracy czy prac interwencyjnych i staży – mówi Marek Młynarczyk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Limanowej. 

Inne kwestie związane z lokalnym rynkiem pracy przedstawimy w najbliższych dniach w kolejnych publikacjach.