10°   dziś 9°   jutro
Sobota, 20 kwietnia Czesław, Agnieszka, Marian, Czech

Starosta żąda przeprosin

Opublikowano 02.08.2009 11:38:52 top
3 4731

Limanowa. Jan Puchała zamierza wytoczyć powództwo o ochronę dóbr osobistych wobec Tadeusza Grzybacza, który na ostatniej sesji rady powiatu zarzucił staroście, wykorzystywanie do prywatnych celów znajomości z jego byłą żoną.

W piątek starosta wysłał do Tadeusza Grzybacza wezwanie przedsądowne w tej sprawie. Opisał w nim, że w trakcie obrad sesji rady powiatu limanowskiego, zabierając głos bez wymaganego zezwolenia ze strony przewodniczącego rady powiatu, Tadeusz Grzybacz zarzucił mu podejmowanie działań zmierzających do połączenia Poradni Psychologczno-Pedagogicznej w Limanowej z innymi placówkami oświatowymi z powodu prywatnej znajomości z byłą żoną Magdaleną Grzybacz.

Starosta stwierdził, że tego rodzaju stwierdzenia naruszają jego dobra osobiste, jak również pomawiają go o takie postępowanie, które może go narazić na utratę zaufania niezbędnego dla pełnienia funkcji starosty limanowskiego. Dodał, też, że stanowisko starosty ma charakter wybieralny, stąd osoba, która go pełni winna cieszyć się niezbędnym społecznym zaufaniem zarówno radnych powiatowych jak i mieszkańców powiatu.

- Jako starosta limanowski nie podejmowałem osobiście żadnych działań związanych z pracą Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej – mówi Jan Puchała. – Projekt uchwały w tej sprawie przygotował zarząd powiatu, a decyzja należała do rady. Jeżeli pan Grzybacz twierdzi inaczej a za swoje słowa mnie nie przeprosi, będzie musiał przed sądem udowodnić swoje twierdzenia. Nie mogę sobie pozwolić na to, by być bezkarnie oskarżanym. Panią Magdalenę Grzybacz spotkałem ledwo kilka razy w życiu i to wyłącznie zawodowo. Nie rozumiem więc na jakiej podstawie pan Grzybacz usiłuje teraz łączyć sprawę byłej swojej żony, z działaniami powiatu wobec poradni. Tym bardziej, że jej skargę na działalność pani dyrektor Jadwigi Sikoń, rozpoznawała wyłącznie komisja rewizyjna i rada powiatu, bez jakiegokolwiek udziału zarządu powiatu.

Zobacz również:

Starosta dał Tadeuszowi Grzybaczowi termin 5 dni od daty doręczenia pisma na opublikowanie na własny koszt na łamach „Dziennika Polskiego” przeprosin. Zażądał też by przeprosiny trafiły do radnych.

Zobacz poprzedni artykuł na ten temat:

 

http://www.limanowa.in/wydarzenia,43.html

Komentarze (3)

kpiarz
2009-08-02 12:30:51
0 0
Bardzo dobrze. Widać, że Pan Starosta poważnie traktuje swój urząd. A takich 'kłapaczy dziobem', którzy rozsiewają plotki bez zastanowienia należy tępić.
Odpowiedz
dede
2009-08-22 21:28:42
0 0
pany to były dawniej. teraz są chamy i buraki bez wykształcenia na stołkach powiecie!
Odpowiedz
ROBUR
2009-08-22 21:56:53
0 0
mnie też wkurza jak taki WIELKI PAN obnosi się z tym co on to nie jest a bez swojej władzy byłby ........ szkoda mi tylko T. Grzybacza bo jaki by nie był to ze swoim dzieckiem powinien się bez problemu widywać a że jest opozycyjny to 'cza go udupić'
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Starosta żąda przeprosin"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in