Śladami inż. Jana Drożdża, czyli II wyjazd studyjny do Szwajcarii

Limanowa. Po tygodniowym wyjeździe powróciła delegacja rolników i producentów rolnych, którzy w Szwajcarii uczyli się i podpatrywali jak przebiega produkcja słynnych serów, upraw i hodowli bydła oraz produkcja win.

Organizatorem wyjazdu było Stowarzyszenie Ziemia Limanowska, któremu przewodniczy Stefan Hutek. Do prac nad programem włączyła się Ambasada Polski w Bernie z Panią Ambasador Iwoną Kozłowską oraz szwajcarskie organizacje ekologiczne.

- Ogólnie tygodniowy wyjazd podzielony był na dwie części. Pierwsza z nich to część kulturalno- oświatowa, a więc udział w Dniu Polonii w Rapperswil – miejscu szczególnym dla Polski w czasach zaborów. Wspominał o tym obecny na uroczystości minister Jan Dziedziczak, omawiając znaczenie zbiorów przechowywanych przez 125 lat na tutejszym zamku , oraz rolę patriotyzmu. Dwa dni później mieliśmy przyjemność uczestniczyć w przyjęciu w Rezydencji Ambasady RP w Bernie z okazji święta narodowego – Rocznicy Konstytucji Trzeciego Maja. Był to udział czynny, ponieważ mieliśmy tam swoje stoisko prezentujące ekologiczne wyroby, którymi delektowali się przedstawiciele korpusu dyplomatycznego. Zarówno nasze sery i śliwki jak również regionalne stroje przypadły do gustu Gościom — relacjonuje Stefan Hutek, prezes Stowarzyszenia Ziemia Limanowska. 

Druga część wyjazdu to praktyczne szkolenia z zakresu funkcjonowania, struktur ekologicznego rolnictwa Szwajcarii na przykładzie szkół i wybranych gospodarstw. W tej części wyjazdu odwiedzaliśmy szkoły rolnicze, zakłady przetwórstwa, laboratoria jakości mleka oraz centrum badań genetycznych bydła.

Krok po kroku delegacja mogła poznać proces szkolenia rolników poprzez zwiedzanie Centrum Ebenrain w Sisach – które jednocześnie jest centrum ekologii oraz szkoły w Salez w kantonie St Gallen. Jedna i druga ma praktyczne zaplecza – czyli hoduje bydło, uprawia ziemię, a każdy z uczniów w ramach prac egzaminacyjnych wytwarza również konkretne pomoce od ładnej ławki po stanowiska do pielęgnacji bydła. W Sallez znajduje się w również serowarnia, która prowadzi produkcję serów twardych (długo-dojrzewających). W Sallez funkcjonuje również szkolna winnica gdzie uczniowie uczą się uprawy winorośli oraz przetwarzania winogron. - Zwiedzenie takich miejsc i obserwacja procesów produkcji jak również maszyn używanych w procesach technologicznych jest najlepszą lekcją praktyki - mówią uczestnicy.

Oficjalnie: Mirosław Cichorz wybrany wójtem Jolanta Juszkiewicz: cel będzie jeden - zadbać o wszechstronny i równomierny rozwój

W Ministerstwie Rolnictwa w Bernie poznano system wsparcia rolnictwa alpejskiego oraz struktury powiązań ministerstwo – rząd kantonalny – rolnik. 

- Taki schemat sprawia, że wymiana doświadczeń, ale również problemów jest rozpatrywana najbardziej praktycznie jak to jest możliwe. Szwajcarzy to naród niezwykle praktyczny do tego bardzo zaangażowany i traktujący pracę jako jedno z dóbr człowieka. Niezwykle punktualny i obowiązkowy - mówią uczestnicy.

W wyjeździe wzięli również udział przedstawiciele Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie w osobie prof. dr hab. inż. Jacka Domagały oraz Krzysztof Jabłońskiego, który pełni funkcję Kierownika Zespołu Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie.
Starostwo powiatowe w Limanowej reprezentował Czesław Kawalec.

Przedsięwzięcie nie miałoby możliwości realizacji gdyby nie wsparcie następujących osób i instytucji: Ambasady RP w Bernie i Iwony Kozłowskiej - ambasador Nadzwyczajnej i Pełnomocnej w Konfederacji Szwajcarskiej oraz Księstwie Liechtenstein. Arkadiusza Mularczyka - wiceministra Spraw Zagranicznych, Witolda Kozłowskiego Marszałka Województwa Małopolskiego, Doroty Klimek - referent ds. polityczno-ekonomicznych Ambasady Polskiej w Bernie. Grzegorza Biedronia - prezesa Małopolskiej Organizacji Turystycznej, Ryszarda Czaickiego — prezesa Zarządu Małopolskiej Izby Rolnej w Krakowie, dr Wojciecha Kozłowskiego — zastępcy dyrektora Instytutu Pileckiego w Warszawie.

Ponad 90 lat temu podobną podróż odbyli prof. Jan Włodek oraz inż. Jan Drożdż – a efektem tego wyjazdu było powstanie Górskiej Szkoły Rolniczej w Łososinie Górnej – jednej z wiodących placówek tego typu w Polsce międzywojennej.