Baner
22°   dziś 20°   jutro
Wtorek, 30 kwietnia Marian, Katarzyna, Ludwik, Pius, Donata, Balladyna, Lilia

Pączki: tu receptura nie zmieniła się od lat

Opublikowano 07.02.2024 22:43:00 Zaktualizowano 09.02.2024 08:23:36 pan
10 6825

Limanowa. To najbardziej pracowity dzień w roku, który dla cukierników z Rejonowej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu w Limanowej wiąże się z intensywną pracą i nadgodzinami. Dziś w południe ruszyły przygotowania do “tłustego czwartku”.

Ten rok przyniósł większe niż w ostatnich latach zamówienia na słodkości z okolicznych zakładów pracy czy prywatnych sklepów. Do tego piekarnia nr 4, zlokalizowana przy ul. Tarnowskiej w Limanowej,  musi przygotować pączki na potrzeby sklepów należących do RSZiZ. Łącznie to około 5,5 tys. sztuk, ale jutro ta liczba może się jeszcze zwiększyć. Dla porównania, rok temu produkcja osiągnęła około 3 tys. sztuk. 

Mimo że ten rok jest pod względem zamówień wyraźnie lepszy, to i tak liczba przygotowanych pączków będzie mniejsza, niż jeszcze kilkanaście lat temu, gdy produkcja przekraczała 12 tys. To efekt pojawienia się tańszych produktów z mrożonego ciasta, jakie można dostać w wielu sieciowych marketach. Cena takiego wyrobu jest znacznie niższa - “marketowy” pączek na ogół kosztuje kilkadziesiąt groszy. 

W tym roku zaczęliśmy już w środę w południe, bo mieliśmy zamówienia na większe ilości pączków. Nocna zmiana pracuje od godziny 18:00, a zakończy się w “tłusty czwartek” dopiero po zrealizowaniu wszystkich zamówień - mówi w rozmowie z nami Barbara Wąsowicz-Sowa, prezes RSZiZ w Limanowej.  

Co wyróżnia pączki z “rejonowej”? Nasza rozmówczyni nie ma wątpliwości: to domowa i tradycyjna receptura, która od lat nie jest zmieniana. Przepis na pączki nie zmienił się od momentu powstania spółdzielni.   

Zobacz również:
W recepturze nie ma polepszaczy smaku, a składniki są naturalne - drożdże, mąka, różana marmolada, czyli dokładnie takie, jak w pączkach, które przygotowujemy w naszych domach - dodaje. 

Jedyne innowacje, wprowadzane w dodatku na stosunkowo niewielką skalę, dotyczą “wykończenia” cukierniczych wyrobów. W piekarni nr 4 produkuje się pączki głównie z marmoladą różaną i posypane cukrem pudrem, ale są też oblane czekoladą lub lukrem oraz z nadzieniem czekoladowym lub adwokatem. 


Tradycja obchodzenia tłustego czwartku w Polsce sięga korzeniami zarówno pogańskiej przeszłości, jak i wpływów chrześcijańskich. Początkowo tłusty czwartek związany był z pożegnaniem zimy i powitaniem wiosny, a celebracja tego dnia wiązała się z konsumpcją dużych ilości tłustych potraw i alkoholu. W przeszłości na stołach dominowały mięsa i "pączki" z ciasta chlebowego ze słoniną. Tradycja ta ewoluowała, a od XVI wieku pączki zaczęto przygotowywać w słodszej wersji, z ciasta drożdżowego z nadzieniem z konfitury czy marmolady, co miało swój początek prawdopodobnie we wpływach francuskich.

Interesująca jest również legenda związana z tłustym czwartkiem w Małopolsce, gdzie dzień ten bywa nazywany "combrowym czwartkiem". Mówi ona o burmistrzu Krakowa, którego surowość wobec kobiet handlujących na rynku miała doprowadzić do hucznej celebracji jego śmierci przez kramarki, wyrażającej się w tańcach i zabawach na krakowskim rynku.

Obecnie tłusty czwartek to dzień, w którym Polacy masowo spożywają pączki i faworki, nie zważając na kalorie. Tradycja ta stała się elementem kultury narodowej, a cukiernie i piekarnie w całym kraju prześcigają się w oferowaniu różnorodnych wersji pączków, od tradycyjnych z nadzieniem różanym po bardziej nowoczesne wariacje.


Komentarze (10)

Manitou
2024-02-08 08:22:46
0 1
Ja tam wolę faworki!
Łosoś
2024-02-08 08:35:56
0 1
Ja mam dylemat... Pójdę na kompromis będę pączki przegryzał faworkami, a co tam!
Odpowiedz
Tusik
2024-02-08 08:37:34
0 1
W przypadku pączka z piekarni, jest on bardziej chrupiący i nie tak tłusty - dobre ciasto to podstawa. Te dyskontowe, tanie, nie zachwyciaja — trochę gumowate i za bardzo czuć tłuszcz.
j72
2024-02-08 10:41:05
0 1
Tusik.Do roznicy nalezaloby dodac jeszcze polepszacze.Jak dla mnie to tylko domowe , Rejonowa lub dobra Cukiernia.
Tusik
2024-02-08 10:49:30
0 0
Tak, masz racje.
Pokaż wiecej (1)
Odpowiedz
ciekawy
2024-02-08 12:05:26
0 1
do pączka tylo śliwowica.
Odpowiedz
Spokojny
2024-02-08 12:41:23
1 0
Spadła sprzedaż paczków w porównaniu z tym co było kilkanaście lat temu podobnie jak ich jakość. Obecnie paczki z tej piekarni niczym się nie różnią od paczków z hipermarketów oprócz tego ze są droższe. Ale spoko Rejonowa to taki skansen. Byłem w domu towarowym na I i II piętrze i powiem krótko normalnie podróż w czasie. Nic się nie zmieniło od 30 lat nawet ustawienie regałów.
darekbujak3
2024-02-08 12:51:05
0 3
Przynajmniej nie trzeba szukać, bo zawsze na swoim miejscu :)

O gustach się nie dyskutuje, każdy niech kupuje gdzie woli. Ja po pączkach z hipermarketu mam zgagę, wiec tam nie kupuje. Dzieciom również nie. Wole dać 1 zł więcej i kupić w rejonowej, bo później nie mam problemów żołądkowych.
Zresztą proszę sobie porównać wagę takiego pączka z rejonowej a z hipermarketu. Jednym pączkiem z rejonowej jestem w stanie sobie pojeść, a z hipermarketu, zjadłem dwa i za bardzo nie czułem różnicy - więc nie wiem czy tak bardzo się różnią cenowo.
Odpowiedz
darekbujak3
2024-02-08 12:52:37
0 0
Oczywiście z czystym sumieniem polecam pączki z Rejonowej. Przepyszne są z nadzieniem czekoladowym i adwokatowym. Oczywiście tradycyjne też jak zawsze w TOP :)
ciekawy
2024-02-08 13:14:06
0 1
a popić koniecznie śliwowicą.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Pączki: tu receptura nie zmieniła się od lat"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in