Baner Baner
21°   dziś 21°   jutro
Czwartek, 02 maja Zygmunt, Atanazy, Anatol, Longina, Tola

Radny jako oskarżyciel, przewodniczący jako oskarżony. Sprawa umorzona

Opublikowano 09.10.2017 00:04:27 Zaktualizowano 04.09.2018 16:11:51 pan
4 7622

Limanowa. Radny Stanisław Nieczarowski jako oskarżyciel oraz przewodniczący Tomasz Krupiński jako oskarżony – samorządowcy spotkali się w czwartek w sali rozpraw limanowskiego sądu. Nieprawomocne rozstrzygnięcie okazało się korzystne dla Krupińskiego, któremu Nieczarowski zarzucał tzw. przestępstwo urzędnicze. Sąd sprawę umorzył.

W czwartek podczas posiedzenia na sali rozpraw Sądu Rejonowego w Limanowej spotkali się radny Stanisław Nieczarowski w charakterze oskarżyciela subsydiarnego oraz przewodniczący Rady Powiatu Tomasz Krupiński jako oskarżony.
Nieczarowski oskarżył Krupińskiego o przekroczenie uprawnień i jednocześnie niedopełnienie obowiązków. Sprawa sięga sierpnia 2013 roku, gdy podczas spotkania z bliskimi radnego Nieczarowskiego, przewodniczący Krupiński sporządził notatkę z rozmowy o przestępstwie, jakiego miał dopuścić się radny z Jodłownika. Wyszło to na jaw w listopadzie 2014 roku. Trwała wtedy kampania przed wyborami samorządowymi. Puchała i Krupiński poinformowali mieszkańców o domniemanym przestępstwie Nieczarowskiego podczas zebrania wiejskiego w Jodłowniku. Radny uznał, że było to pomówienie, które miało go „poniżyć i narazić na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania mandatu radnego”.
Sprawa oparła się o sąd, który wydał korzystny dla przewodniczącego i starosty wyrok w trybie wyborczym, następnie trafiła do prokuratury, która dwukrotnie ją umarzała. Wreszcie Stanisław Nieczarowski zdecydował się na tzw. prywatny akt oskarżenia, który skierował do sądu.
Gdy termin posiedzenia wyznaczono, Tomasz Krupiński wniósł o umorzenie sprawy, a Stanisław Nieczarowski – o skierowanie jej na rozprawę. W czwartek sąd przychylił się jednak do wniosku przewodniczącego Rady Powiatu, nie dopatrując się w jego działaniu znamion czynu zabronionego.
Wcześniej Stanisław Nieczarowski przedłożył odręczne pismo z 2011 roku, w którym siostra radnego miała powoływać się na znajomość z przewodniczącym rady i starostą i informować, że ma z nimi umówione spotkanie. Chciał pokazać motywy i udowodnić że strony były ze sobą w kontakcie. Obrońca Krupińskiego zakwestionował to pismo, zwracając uwagę m.in. na nieczytelny podpis, przekonując też że sam dowód należy traktować jako nieprzydatny w sprawie, bo notatka która jest przedmiotem postępowania dotyczy spotkania z roku 2013. W ocenie sądu to pismo nie mogło doprowadzić do zmiany ustaleń w sprawie.
W krótkim, ustnym uzasadnieniu wczorajszego rozstrzygnięcia, sąd wskazał iż w oparciu o materiały zgromadzone na etapie postępowania przygotowawczego ustalił, że obie strony są w wyraźnym konflikcie, który zaognił się w czasie kampanii wyborczej w 2014 roku.
Spotkanie z bliskimi radnego zostało nagrane przez Tomasza Krupińskiego. Następnie, na postawie nagrania, przewodniczący sporządził notatkę, którą później podpisali pozostali uczestnicy. Dokument został przekazany staroście Janowi Puchale. Na temat oskarżeń pod adresem radnego, Tomasz Krupiński rozmawiał też m.in. z wójtem gminy Jodłownik oraz komendantem tymbarskiego komisariatu policji.
Według sądu zachowanie to nie nosi znamion przestępstwa – nie jest przekroczeniem uprawnień, bo przewodniczący Rady Powiatu powinien sporządzać notatki po spotkaniach, które odbywają się w ramach jego dyżurów. Sąd podzielił również argumentację Krupińskiego, który na sali rozpraw przekonywał, że nie jest w stanie przed każdym spotkaniem ustalać jego tematyki.
Z kolei niedopełnienie obowiązków, polegające na niezłożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, w ocenie sądu również nie miało miejsca, gdyż Krupiński miał zostać poinformowany przez bliskich radnego, że sygnalizowaną przez nich sprawą zajmują się już odpowiednie instytucje. Jak wspomniał sąd w uzasadnieniu, Jan Puchała taką informację uzyskał telefonicznie w rozmowie z siostrą, a osobiście – w rozmowie z bratem radnego.
Czwartkowe rozstrzygnięcie nie jest prawomocne, a strony mogą je zaskarżyć do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.
Zobacz również:

Komentarze (4)

34607szczawa
2017-10-09 07:00:00
0 1
Jak za 'dobrych' starych czasów PRLu, można film nakręcić :)
Odpowiedz
BRZEGI
2017-10-09 12:56:03
1 0
..wojenki podjazdowe 60 -ciolatków...ale każdy z tych dwóch panów ....promuje w ten sposób siebie ..bo wybory za rok ...a kasa kusi..aby więcej, aby więcej ..a lata lecą......
Odpowiedz
cichy1
2017-10-09 17:53:54
0 3
Kto nie zna o co chodzi , niech nie zabiera głosu . Ja znam sprawę i byłem świadkiem jak zachowali się panowie zasiadający przy stole prezydialnym podczas zebrania przed wyborami w Jodłowniku.
Odpowiedz
konto usunięte
2017-10-09 20:16:40
0 0
Jakie możliwości dają te funkcje że walka o nie jest taka?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Radny jako oskarżyciel, przewodniczący jako oskarżony. Sprawa umorzona"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in