Pierwszy dawca szpiku kostnego z naszego regionu
Tomasz Hebda, mieszkaniec Kaniny jest dawcą szpiku kostnego dla 66 – letniego mężczyzny ze Szwecji. Teraz zachęca każdego do podobnego gestu, który może uratować komuś życie.
W piątek i w sobotę w Nowym Sączu trwa Dzień Dawcy. To kolejna akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego na Sądecczyźnie.
Historia Tomasza Hebdy, źródło storna: Fundacja DKMS Polska
Środa. Ciepłe marcowe popołudnie. Na mojej uczelni usłyszałem wraz ze znajomymi, że na drugiej sądeckiej uczelni można się zarejestrować jako dawca szpiku. Spontanicznie zdecydowaliśmy się udać we właściwe miejsce podstawionym autobusem. Potem miła dziewczyna spisała moje dane, oddałem 5 ml krwi i udałem się z powrotem na PWSZ. Początkowo, przez nadmiar spontaniczności, nie zdawałem sobie sprawy z tego, w jakim przedsięwzięciu uczestniczę. Dopiero gdy otrzymałem potwierdzenie z DKMS o dokonanej rejestracji, zacząłem sobie uświadamiać, że być może jest ktoś komu będę mógł pomóc. Otrzymałem wówczas swoją Kartę Dawcy oraz symbol Fundacji: czerwony puzzel w formie przypinki. Pomyślałem wówczas, że fajnie by było, gdybym mógł go kiedyś nosić jako znak, że pomogłem swojemu Bliźniakowi Genetycznemu.
Zobacz również:Jednak życie toczyło się dalej, a cała ta sprawa trafiła niczym do szuflady – czekała na swój czas. Ten czas nadszedł 12 sierpnia 2010. Podczas obiadu na ekranie telefonu wyświetlił się nieznany numer. Odebrałem i miły głos Pani Zuzanny Jastrzębskiej poinformował mnie, że wstępnie potwierdziła się zgodność moich komórek z organizmem jednego oczekującego pacjenta. Pierwsze co musiałem zrobić to usiąść, bo taka informacja była dla mnie sporą niespodzianką. Ale dla mnie było jasne, że decydując się na rejestrację, zobowiązuję się także na kolejne kroki z tym związane. Na pytanie: czy zostanę dawcą, padła krótka i zwięzła odpowiedź: tak. Inna odpowiedź byłaby niczym wyrok śmierci dla pacjenta, który i tak żyje z taką świadomością
Zaczął się bardzo ciekawy okres w moim życiu. Najpierw kolejne oddanie próbek krwi, potem wyjazd na badania do Drezna i związany z tym szereg innych formalności. Jednak te formalności wydają się jak wypełnianie kuponu totolotka, gdy ma się nad sobą tak wspaniałe osoby koordynujące całą akcję. Badania wstępne w drezdeńskiej klinice wypadły pomyślnie, więc ustalono, że za trzy tygodnie pojawię się tam znowu, by dokończyć dzieła i poddać się zabiegowi oddania komórek macierzystych. Kolejną ciekawą kwestią była konieczność przyjmowania na 4 dni przed „godziną 0” w formie zastrzyków Granocytu, który powodował namnażanie się wspomnianych komórek.
W końcu przyszedł moment kulminacyjny i 22 września, w ciągu nieco ponad 3 godzin, w miłej atmosferze i Towarzystwie odseparowano z mojej krwi odpowiednią ilość potrzebnych komórek macierzystych. Cały zabieg nie był ani nieprzyjemny, ani przykry, więc towarzyszące mu wspomnienia są tylko pozytywne. Po zabiegu poinformowano mnie, że wszystko się udało i otrzymany „płyn” już zmierza do najważniejszej osoby: pacjenta chorego na białaczkę. Jak się później okazało pacjent pochodzi ze Szwecji i ma 66 lat. Pomyślałem więc, że to tak jakbym ratował życie swojemu tacie, który jest w podobnym wieku.
Pisząc ten tekst niespełna 3 tygodnie po pobraniu, ja czuję się normalnie. Jestem zdrowy. I mam nadzieję, że mój Genetyczny Bliźniak także.
Na podsumowanie chcę gorąco zachęcić każdego do rejestracji jako potencjalny dawca. To nic nie kosztuje, jeśli boli to niewiele, a można komuś uratować Życie. A czy jest na tym świecie coś cenniejszego…?
Pragnę też gorąco podziękować osobom, dzięki którym zrobiłem to co zrobiłem. Najpierw organizatorom dnia dawcy w Nowym Sączu, potem trzem kobietom, których głos prowadził mnie przez cały proces, tj. Pani Zuzannie, Pani Zosi oraz Pani Iwonie. Dalej dziękuję tłumaczom, dzięki którym przygoda na obczyźnie była dla mnie bardziej zrozumiała: Henrykowi Luchowskiemu i jego synowi Maćkowi. Podziękowania kieruję też do całego sztabu medycznego w Dreźnie i Polsce, którzy czuwali nad tym by wszystko poszło sprawnie, komfortowo i skutecznie. Na koniec dziękuję też Marcie, mojej Towarzyszce podczas drugiego wyjazdu, dzięki której oddawanie komórek było jeszcze przyjemniejsze.
Czuję się wyróżniony i jest mi niezmiernie miło, że mogłem wziąć udział w takim przedsięwzięciu i dać komuś szansę, by na jego twarzy promieniała radość.
„Często wystarczy mała, malutka iskierka, by wysadzić w powietrze ogromny ciężar. Wystarczy iskierka dobroci, a świat zacznie się zmieniać”
Może Cię zaciekawić
Finał akcji charytatywnej w szpitalu
Ta lokalna inicjatywa jest częścią większego przedsięwzięcia – Ogólnopolskiej Olimpiady Projektów Społecznych: Zwolnieni z Teorii. W ramac...
Czytaj więcejMłoda twórczyni filmem zdobywa podium
Przegląd Młodzieżowej Reklamy Społecznej to wydarzenie, które skupia się na promowaniu młodych talentów w dziedzinie reklamy, którzy poprzez ...
Czytaj więcejBędzie pierwszy piłkarski Mistrz Polski z powiatu limanowskiego?
Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek Jagiellonia prowadzi w ligowej tabeli. Krzysztof Toporkiewicz w tym sezonie gra przede wszystkim w rezerwach...
Czytaj więcejWielka rozbudowa SOR-u: umowa zostałą podpisana
Szpital Powiatowy w Limanowej zakończył procedurę przetargową na rozbudowę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Oferta firmy budowlanej z Limanowej...
Czytaj więcejSport
Piłka ręczna najlepsza w Starej Wsi
Zawody odbyły się na hali sportowej przy SP 1 Mszana Dolna. Organizatorem zawodów był: ZPO- Międzyszkolny Ośrodek Sportowy Powiatu Limanowskiego...
Czytaj więcejPiłkarski weekend. Od IV ligi do Klasy B
IV LIGA MAŁOPOLSKA: Pauza: Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska. Wierchy Rabka Zdrój - Bocheński KS 0:3 walkower Glinik Gorlice - Niwa ...
Czytaj więcejMistrzostwa Polski: medale limanowskich karateków
W pierwszej fazie turnieju rozegrano Mistrzostwa Polski OYAMA PFK w konkurencjach form (Kata, Kata z Bronią i Kata Zespołowe) z udziałem 187 zawodn...
Czytaj więcejStara Wieś z mistrzostwem powiatu
Organizatorem zawodów był: ZPO- Międzyszkolny Ośrodek Sportowy Powiatu Limanowskiego oraz Powiatowy SZS Limanowa, SP 1 Mszana Dolna. Do zawod...
Czytaj więcejPozostałe
Epidemia uzależnienia od ekranów? Jak jej zaradzić
Amerykański psycholog społeczny Jonathan Haidt w artykule na łamach serwisu internetowego gazety „The Atlantic” – jest to rzecz o jego nowej ...
Czytaj więcejPo 9 dniach zakazu woda nadaje się do spożycia
Decyzja ta została podjęta wczoraj po analizie wyników badań próbek wody, które zostały pobrane po przeprowadzonych działaniach naprawczych. P...
Czytaj więcejMężczyzna przygnieciony przez samochód. Na pomoc LPR
Do zdarzenia doszło po godzinie 14. w jednym z garaży w miejscowości Jurków. Około 40-letni mężczyzna został w garażu przygn...
Czytaj więcejMożliwe kolejne przymrozki - ostrzeżenie IMIGW
Zgodnie z prognozą, temperatura powietrza może spaść do około 1°C, a przy gruncie przewidywane jest osiągnięcie wartości do -2°C. Ostrz...
Czytaj więcej
Komentarze (24)