20°   dziś 23°   jutro
Niedziela, 28 kwietnia Paweł, Waleria, Ludwik, Piotr, Bogna, Witalis

Odwiedził miejsce kaźni bliskich i rodaków

Opublikowano 17.07.2014 13:20:38 Zaktualizowano 05.09.2018 08:03:43 pan
13 6177

Mszana Dolna. Kolejny raz, po wielu latach, Moses Aftergut odwiedza Mszanę Dolną – miejsce mordu dokonanego w 1942 roku przez niemieckich żołnierzy na jego 881 rodakach. Wśród ofiar byli jego ojciec, matka i rodzeństwo. On sam, wtedy jako dziecko, cudem uniknął śmierci i jest jedynym ocalałym z pogromu Żydów.

Choć od tamtego, sierpniowego dnia miną niebawem 72 lata, sędziwy Moses Aftergut, Żyd urodzony w Przemyślu, wciąż ma żywo w pamięci nieludzki mord dokonany przez niemieckich żołdaków na 881 jego rodakach. Wśród ofiar byli - jego ojciec, matka i rodzeństwo.

W roku 1942 na letnie wakacje przyjeżdżają z Przemyśla Państwo Aftergutowie z dziećmi. Zatrzymują się u swoich krewnych w Dobrej. Nie wiedzą, że to będą ostatnie wakacje w ich życiu. 19 sierpnia 1942 roku pluton esesmanów z Nowego Sącza dowodzony przez Hammana dokonuje bestialskiej egzekucji Żydów mieszkających w Mszanie Dolnej i okolicznych miejscowościach. W wykopanym głębokim dole na Pańskim (dziś ul. L. Mroza) spoczywają szczątki 881 Żydów - kobiet i mężczyzn, młodych chłopców i dziewcząt, a także dzieci.

Zgromadzonych na targowicy w olszynach Żydów, popędzono w zwartej kolumnie na Pańskie - szli dzisiejszą ul. Orkana, J. Marka i L. Mroza na miejsce kaźni. Egzekucje trwały cały dzień, aż do zmierzchu. Na swoją kolej czekał też, kilkunastoletni wówczas, Moses Aftergut. Kiedy pierwsze ciała spadały bezwładnie z przełożonej nad dołem grubej deski, wiedział, że jego młode życie i życie wszystkich pozostałych, dobiega kresu.

Dziś, pytany o tamten dzień, niewiele mówi. Po zoranej bruzdami twarzy i siwej brodzie płyną jedynie łzy. Przez dziesiątki lat nie znalazł w sobie dość odwagi, by przyjechać do Mszany Dolnej. Wspomina, że koszmar tamtego sierpniowego dnia wracał każdej niemal nocy - budził się oblany zimnym potem, a w uszach dudniał szczęk przeładowywanej broni. Ale przyszedł taki rok, że pokonał strach siedzący w nim od lat i przyjechał do Polski. Odwiedził Przemyśl i Płaszów, gdzie hitlerowcy zastrzelili na ulicy ostatniego z braci. Był w Dobrej - miejscu tamtych tragicznie zakończonych wakacji. Na trasie tej pierwszej po latach podróży do kraju dzieciństwa nie mogło zabraknąć Mszany Dolnej.

Nie inaczej było i tym razem - jedyny ocalały z tej masakry znów jest w Polsce i we wtorkowe przedpołudnie przyjechał wraz z Piotrem Krupińskim, opiekującym się nim mszaniakiem z urodzenia, na miejsce kaźni swoich najbliższych i rodaków. Każda wizyta w tym miejscu wiele kosztuje, ale jak mówi sam Moses Aftergut, jest też okazją na 'doładowanie akumulatorów' na kolejny rok.

- Wracam stąd spokojniejszy, bo wiem że moi najbliżsi mają dobrą opiekę, że są dobrzy ludzie, którzy dbają o to najważniejsze dla mnie miejsce na świecie - mówi podczas spotkania. Jak zawsze zastyga nad mogiłą - wtedy towarzyszący mu milkną. Nikt nie wchodzi za bramę zbiorowej mogiły.

Moses Aftergut - ostatni żyjący świadek modli się w samotności i zapala znicz. Pochylony już nieco, wolno suwa stopy po wybrukowanej alejce prowadzącej do zbiorowej mogiły. Przystaje co chwila i ogląda się za siebie. Nie chce stracić ani chwili na coś innego.

- Ani Moses Aftergut, ani my, towarzyszący mu w tej podróży nie wiemy, czy dane będzie temu sędziwemu Żydowi jeszcze tu wrócić? Czy zdrowie pozwoli? Do zaparkowanego przy drodze auta idzie z przystankami, podziwia piękne, polskie lato - relacjonują urzędnicy z mszańskiego magistratu. - Wtedy, w sierpniu 1942 roku też było pięknie, a skwar, podobnie jak w miniony wtorek, lał się z nieba. Moses Aftergut zatrzymuje się przy łanie dojrzewającej pszenicy, bierze w dłonie kłosy i z szacunkiem całuje. Patrzy w stronę leżącej w dolinie Mszany i otaczających ją szczytów.

Zauważa to Piotr Krupiński i zagaduje, jakby wiedział o czym rozmyśla jego gość z Nowego Jorku. _17 sierpnia, w dniu tej masakry, cały dzień stałem tam - i wskazuje dłonią polanę na Grunwaldzie. - Pamiętam wszystko - dodaje smutno i znów na długo milknie.

Moses Aftergut dochodzi do końca alejki i zatrzymuje się przy pamiątkowym obelisku postawionym tu w 70-tą rocznicę tamtej zbrodni. Zauważa też postawioną niedawno tablicę informacyjną o tym miejscu. Dostrzega swoje wielkie zdjęcie i w skupieniu czyta informację zamieszczoną za szybą gabloty. Tam też pamiątkowy i również niedawno wydany piękny album o Mszanie Dolnej wręcza gościowi zza oceanu burmistrz Tadeusz Filipiak.

Na gościa czekała jeszcze jedna miła niespodzianka - Stanisław Rząsa z Dobrej podarował Mosesowi Aftergutowi namalowany na płótnie przez młodą malarkę z Dobrej, Małgorzatę Palkij, w roku 2013 jego portret. Na jego prośbę, Stanisław Rząsa musiał dokładnie na odwrocie obrazu opisać okoliczności tego zdarzenia.

- Kiedy Państwo będziecie czytać ten tekst, oglądać zdjęcia i słuchać wspomnień Mosesa Afterguta, on będzie już w drodze do swojego domu w Ameryce. Czy spotkamy się znów za rok? I Moses Aftergut, i my bardzo byśmy tego chcieli. Między staruszkiem z Nowego Jorku, a nami utkana została nić prawdziwej i szczerej przyjaźni. Dziękujemy - dodają włodarze miasta.

(Źródło/fot.: UMMD)

Komentarze (13)

konto usunięte
2014-07-17 13:55:12
0 0
Przyniósł świeczkę, zamiast kamienia?
Odpowiedz
zmora
2014-07-17 14:28:37
0 0
I co to za informacja? Przyjechał,żyd to cały magistrat z nim,a Polskę oskarżają (IZRAEL) o holocaust i chcą kasę. Niech wraca do USA albo lepiej do IZRAELA żeby walczyć przeciwko Arabom którym ziemie ukradli.
Odpowiedz
kpiarz
2014-07-17 16:26:28
0 0
http://patrz.pl/filmy/id/438094

Historia kołem się toczy...
Odpowiedz
konto usunięte
2014-07-17 16:42:55
0 0
kółkiem graniastym
Odpowiedz
PasazerLinii7
2014-07-17 19:04:08
0 0
Przyjechał po 'odszkodowanie', czy 'zwrot' nieruchomości?
A po powrocie będzie pewnie opowiadać, jak prześladowali go polscy naziści-antysemici.
Odpowiedz
marlehill
2014-07-17 19:23:54
0 0
Zydzi kiedyś budowali naszą ojczyznę no a teraz niestety mamy to co mamy
coraz większe rzesze -rozumnych inaczej- chcą udowodnić iż Ziemia jest płaska
Odpowiedz
konto usunięte
2014-07-17 19:48:29
0 0
MARLEHILL

Tak Żydzi budowali swoją ojczyznę na naszej Ziemi, jak obecnie próbują 'budować' na Palestynie.
Odpowiedz
Mr4
2014-07-17 20:10:32
0 0
@marlehill budowali szczególnie tuż po wojnie. Jak np. Gryn Maksymilian pracujący w sekcji walki z bandytyzmem WUBP w Krakowie, Halicki (wcześniej Hamerschmidt)Jakub kierownik grupy operacyjnej w więzieniu WUBP, albo inni pracownicy UB jak Kuchler Nesanel, Kozik (Goldstein) Zygmunt, Karpiński Jan (Alberg Emanuel), Jagiełło (Rytter) Roman i wielu wielu innych. Tylko nie zapominaj, że budowali oni waszą ojczyznę kosztem wolnej Polski. Ale nadal mamy takie media i taki rząd, co próbują nam wmówić, że Ziemia jest płaska.
Odpowiedz
marlehill
2014-07-17 20:38:38
0 1

za króla Kazimierza Wielkiego nastąpił szybki rozwój naszego kraju dzięki napływowi żydów
a w następnych pokoleniach było wielu wybitnych; lekarzy,prawników czy artystów

no a teraz to Mszanę można -zaorać i posiać trawę- a motyle posypać pestycydami

amen

Odpowiedz
rudy1002
2014-07-17 21:59:43
0 0
Ten człowiek przeżył taka każnię,a wy tu gadacie o przypadkach działających na nie korzyść naszej Ojczyzny, co on niby ma z tym wspólnego?nic!
Odpowiedz
Mr4
2014-07-18 08:49:37
1 0
Nie ujmuję nic TEMU człowiekowi. Z pewnością dotknęła go ogromna tragedia. I szacun dla niego, że odwiedza miejsca kaźni bliskich. Nie znam człowieka i nie mogę o nim nic więcej powiedzieć. Ale pragnę zwrócić uwagę na inny problem. Po wojnie to właśnie żydzi byli obsadzani na wielu kluczowych stanowiskach UB. Pokażcie mi taki artykuł o Polaku odwiedzającym groby bliskich zamordowanych przez faszystów czy UB. Czyżby nie było takich osób? Z pewnością są. A kolejny problemem to próba wpływania przez tę nację na naszą obecną sytuację w kraju. Ale tę dyskusję pozostawiam na długie zimowe wieczory. Kto potrafi myśleć samodzielnie to dostrzeże tę zależność - nawet z TVN-u.
Odpowiedz
anilec
2014-07-18 09:10:34
0 0
Jest naszym starszym bratem w wierze.
JP2
Odpowiedz
sts
2014-07-21 08:35:08
0 0
zyd to zyd!!! sensacja bo zydek przyjechał i redakcja musiala o tym napisac...
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Odwiedził miejsce kaźni bliskich i rodaków"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in