Odszedł Jan Dutka – charakterystyczna postać dla naszego miasta

Limanowa. Przez lata dokumentował pejzaż limanowski zatrzymując jego najpiękniejsze elementy na fotograficznej kliszy. Był człowiekiem wielu zainteresowań i wielu talentów. Zajmował się między innymi pszczelarstwem i ogrodnictwem. Bliski mu był w czasach młodości sport, uprawiał między innymi podnoszenie ciężarów. Był człowiekiem niezwykle życzliwym, spokojnym, obdarzonym „życiowym doświadczeniem”. Chętnie dzielił się swoją wiedzą z każdym, kto tego chciał.

Jan Dutka urodził się w 1937 roku w Mordarce następnie uczęszczał do szkoły podstawowej w  Limanowej.  W 1952 roku wyjechał do Kamiennej Góry a następnie do Wałbrzycha. Tam też ukończył szkołę średnią. Potem los rzucił go do Gdańska gdzie pracował w stoczni a pod kierunkiem Andrzeja Tanewskiego rozpoczął zgłębiać tajniki fotografii. 

- Były to zupełnie inne realia niż teraz, fotografia była pasją, która wymagała poświęcenia zarówno w wymiarze czasu jak również materialnym. O dobry aparat było trudno a papier i odczynniki do obróbki zdjęć były rarytasem! Wszystko robiło się wtedy ręcznie w zaciszu ciemni fotograficznej, czerpiąc doświadczenie od swoich mistrzów – tak po latach wspominał tamten okres.

Dla Limanowej Jan Dutka zatrzymał w czasie świat, którego już nie ma. Piękne pejzaże Beskidu Wyspowego we wszystkich porach roku. Szczególnie cenne są jego zdjęcia, na których ocalały już nie istniejące przysiółki, pojedyncze domy drewniane, przydrożne kapliczki i przede wszystkim ludzie, jako żywy obraz tej scenerii. Dużą sympatią darzył pan Jan Dutka kolej. Zarówno jako miejsce utrzymania dla wielu limanowian pracujących przy obsłudze linii jak również jako wdzięczny temat w fotografii. Również bliskość Dworu w Mordarce była okazją i tematem do zatrzymania w czasie tamtych chwil oraz klimatu miejsca i ludzi.

Wywieźli 17-latka w bagażniku do lasu. Grożono mu śmiercią i dotkliwie pobito Smaki Beskidzkiej Miedzy (13) – „Baranina z dodatkiem ziół i roślin Beskidu Wyspowego”

Był więc Jan Dutka archiwistą dla którego czas ma pojęcie względne i wymaga zatrzymania zarówno dla przyszłych pokoleń jak również jako dowód zmian i ciężkiej pracy tych, którym przyszło żyć i pracować w tym pięknym ale trudnym miejscu.

Fotografie pana Jana znajdują się w zbiorach Muzeum w Nowym Sączu ale również w innych miejscach, między innymi w Pałacu Biskupim w Krakowie, gdzie oprócz jego zdjęć znajdują się prace w drewnie. Również Muzeum w Limanowej wzbogaciło się o szereg prac ważnych dla tego regionu. Część prac znajduje się w Miejskiej Bibliotece. Dla Muzeum przekazał jako eksponat swoją pracownie fotografii.

Był laureatem wielu konkursów: kilku edycji Skarbów Małopolski oraz powiatowych konkursów „Zatrzymane w obiektywie” oraz  innych. Za zasługi dla miasta Limanowa został odznaczony.

Artystycznie spełniał się również w pracach w drewnie w technikach inkrustacji i innych. 

Bez wątpienia był przykładem człowieka dobrego i niezwykle wrażliwego na dobro, piękno i sprawiedliwość a więc na te cechy, które legły u podstaw cywilizacji łacińskiej. Był wzorowym mężem, ojcem, dziadkiem. 

Pozostanie w naszych wspomnieniach jako człowiek prawy, pogodny i niezwykle uczynny.

***
Pogrzeb odbędzie się dnia 26 listopada o godz. 12:30 w bazylice w Limanowej, po czy nastąpi odprowadzenie ciała Zmarłego na cmentarz komunalny. W dniu pogrzebu o godz. 11:00 w kaplicy cmentarnej zostanie odprawiony różaniec.