Nagrodzone "założenia do strategii" liczą... 8 stron

Mszana Dolna. Radni pytają o „założenia do strategii promocji miasta” - to liczący 8 stron dokument, opracowany przez wiceburmistrza Mszany Dolnej Michała Grzeszczuka, za który otrzymał na koniec minionego roku nagrodę pieniężną po zaledwie trzech miesiącach pracy w magistracie.

Radni otrzymali dokument w dniu 19 maja. „Założenia do strategii promocji miasta Mszana Dolna” liczą... 8 stron. 

- To efekt ponad półrocznej pracy pani zastępcy. Po zapoznaniu się z tym tekstem radni oczekiwali dalszej inicjatywy w kierunku tworzenia strategii promocji miasta, co obiecywane było przez panią po zatrudnieniu zastępcy. Tworzenie owej strategii wymieniała pani wówczas jako kluczowe działanie pani zastępcy, nagrodzone przez panią wysoką nagrodą pieniężną. Jakie postępy w kierunku tworzenia właściwej strategii promocji naszego miasta nastąpiły od momentu przesłania radnym ośmiu stron tekstu o nazwie "Założenia do strategii promocji miasta Mszana Dolna"? - pyta grupa radnych w interpelacji skierowanej do burmistrz Anny Pękały. 

Radni oceniają, że przesłane w maju 8 stron jest „powierzchownym, niemerytorycznym tekstem, nieadekwatnym do realiów i prawdziwych potrzeb naszego miasta”. 

Sukces policjantów z Limanowej w zawodach pierwszej pomocy Wydano dwa ostrzeżenia meteorologiczne dla Małopolski

Autorzy interpelacji zadają kilka pytań, m.in. o to, w jakim okresie odbyły się konsultacje społeczne do założeń strategii z mieszkańcami, organizacjami pożytku publicznego i przedsiębiorcami oaz kiedy zostały przeprowadzone badania ankietowe i czy uwzględniały one turystów odwiedzających Mszanę Dolną? 

Proszą także o wskazanie, co było podstawą do wysuwanych w tekście twierdzeń dotyczących miasta, dociekając, czy została wcześniej przygotowana diagnoza i audyt stanu istniejącego, które powinny stanowić punkt wyjściowy do budowy strategii. 

- W związku z wymienionym wśród zagrożeń dla miasta Mszana Dolna stwierdzeniem o braku efektywnej współpracy radnych z burmistrzem miasta, prosimy o udzielenie informacji, w jakim zakresie Rada Miejska w Mszanie Dolnej nie współpracuje z Burmistrzem Miasta Mszana Dolna. Przykłady proszę udokumentować – domagają się autorzy interpelacji. 

Na koniec radni stwierdzają, że wykonanie przez profesjonalistów kompletnej i spójnej strategii promocji miasta (ok. 100 stron dokumentu), wraz z księgą identyfikacji wizualnej przeprowadzoną na podstawie wywiadu standaryzowanego i analizy porównawczej innych JST w okolicy można zamówić już za 10 tys. zł.

Na początku kwietnia w trybie dostępu do informacji publicznej złożyliśmy wniosek do Urzędu Miasta Mszana Dolna o udostępnienie kopii strategii promocji miasta Mszana Dolna. Wkrótce po tym skontaktował się z nami sam Michał Grzeszczuk. W rozmowie telefonicznej wyjaśnił nam, że strategia jako dokument jeszcze nie istnieje, a on podjął się opracowania założeń do prac nad strategią. Te - jak wytłumaczył nam wiceburmistrz - nie podlegają udostępnieniu w trybie dostępu do informacji publicznej, bo są dopiero dokumentami roboczymi. Zastępca burmistrza zadeklarował jednocześnie, że udostępni je nam, jednak dopiero po tym, gdy zostaną zaprezentowane Radzie Miejskiej.

Przypomnijmy: kontrowersyjna nagroda została przyznana za „zaangażowanie i rzetelne wykonywanie obowiązków służbowych oraz podejmowanie inicjatyw wykraczających poza ich zakres”. W rozmowie z portalem burmistrz Anna Pękała nie komentowała szerzej sprawy, gdy pytaliśmy o inicjatywy podejmowane przez jej zastępcę. 

Po interpelacji podpisanej przez wszystkich miejskich radnych wiceburmistrz Michał Grzeszczuk poinformował, że postanowił przeznaczyć przyznaną mu nagrodę na cele charytatywne. - Chciałem państwu podziękować, bo faktycznie pod głębokimi pokładami mojego egoizmu, egocentryzmu, skąpstwa, narcyzmu, ze szczyptą hedonizmu, odkryłem dzięki tej interpelacji resztki pokładów dobroci, dlatego podzielając państwa pogląd, iż nie zasłużyłem na tę nagrodę, postanowiłem przekazać tę nagrodę potrzebującym z Mszany Dolnej, co uczynię po uzgodnieniach z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej - powiedział.