20°   dziś 23°   jutro
Sobota, 04 maja Monika, Florian, Władysław, Michał

Na nieporozumieniach tracą dzieci

Opublikowano 30.05.2011 22:07:04 Zaktualizowano 05.09.2018 11:53:53 top
28 6738

Limanowa. W sobotę trampkarze Limanovii nie mogli skorzystać z szatni na boisku LKS Płomień. Niestety pogoda nie była sprzyjająca i teraz niektóre dzieci chorują. Między klubami niestety nie widać współpracy.

W sobotę młodsi i starsi trampkarze MKS Limanovia rozgrywali swoje spotkania. - Mecze rozgrywane były na miejskim stadionie LKS Płomień, niestety władze klubu nie pozwoliły dzieciom skorzystać z szatni dla zawodników, chociaż intensywnie padał deszcz i chłopcy musieli przebierać się na zewnątrz. Wszystko ponoć wcześniej było ustalone. Obecnie niektóre dzieci z tego powodu chorują – mówi jeden z rodziców. - Teraz będziemy się zastanawiać, czy swoje pociechy w ogóle puszczać na takie mecze.

Jak się dowiedzieliśmy między władzami MKS Limanovia, a LKS Płomień dochodzi ostatnio do nieporozumień właśnie przy udostępnianiu miejskiego boiska.

- Przed meczem trampkarzy Limanovii mieliśmy na swoim stadionie mecz juniorów. Szatni nie mieliśmy kiedy wysprzątać, gdyż wyjeżdżaliśmy na mecz do Jodłownika. Zaproponowaliśmy zawodnikom, by przebrali się pod wiatą, która chroni przed deszczem, zgodę wyraził na to trener – komentuje sprawę Mirosław Twaróg, prezes LKS Płomień. - Działacze Limanovii starają się zasłaniać, że próbują dbać o młodzież, a zależy im głównie na drużynie seniorów, gdyż proszę zauważyć, iż młodzież nie może grać na swoim stadionie, bo oszczędza się boisko dla seniorów. Najlepiej jest natomiast wykorzystać bardzo dobrze przygotowane boisko Płomienia, zamiast zadbać o boisko pod szpitalem. Swoja drogą stadion Płomienia jest właściwie tylko na papierze miasta. W 1988 roku był on budowany przez społeczność Łososiny Górnej i po dziś dzień społeczność ta dba o niego. W tym roku z urzędu dostaliśmy o połowę mniej środków dla klubu i na utrzymanie boiska. Teraz jako zarząd dokładamy do tego z własnej kieszeni.

Za poprzedniego prezesa LKS Płomień współpraca między klubami była bardzo dobra – mówi Wojciech Gawron, prezes MKS Limanovia. - Gdy była potrzeba korzystania z miejskiego boiska LKS Płomień, to oczywiście po wcześniejszych uzgodnieniach, nie było z tym problemu. Poprzedni prezes rozumiał sytuację, iż mamy tylko jedno boisko, a aż 6 grających drużyn, gdyż Limanovia to nie jest tylko pierwsza drużyna, jak pozornie wygląda, ale posiadamy również grupy młodzieżowe: dwie drużyny juniorów, dwie drużyny trampkarzy, grupę naborową najmłodszych zawodników – zaplecze trampkarzy, jak również drugą drużynę seniorów, która opiera się w 80% na zawodnikach z Limanowej, którzy nie znaleźli miejsca w pierwszej drużynie. Drużyna ta obecnie awansowała do A klasy.

Wojciech Gawron dodaje, że po zmianie prezesa w LKS Płomień zaistniała dziwna sytuacja i do tej pory z boiska Limanovia skorzystała tylko raz. - Mimo tego, że zapewnienia UM były takie, iż drużyny młodzieżowe Limanovii w miarę możliwości terminarzowych będą rozgrywały na boisku Płomienia - tłumaczy. - W tej sytuacji częściej korzystamy z boiska w Mordarce, które jest boiskiem gminy Limanowa. Prezesi tego klubu potrafią zrozumieć sytuację, są na meczach u nas i widzą, że z taką ilością meczy nie możemy sobie poradzić na jednym boisku. Z racji drastycznych cięć w dofinansowaniach z Urzędu Miasta nie możemy też utrzymać boiska pod szpitalem, które przypomina już śmietnisko, gdyż nikt go nie kontroluje. Sytuacja związana ze stadionem Płomienia jest dziwna i mamy nadzieję, że miasto zareaguje w skuteczny sposób.

- Boisko jest miasta, a nie Płomienia – mówi Władysław Bieda, burmistrz miasta Limanowa. - Podpisaliśmy umowę o dzieło z mieszkańcem sąsiadującym z boiskiem, który również jest członkiem klubu i ma o to boisko dbać: strzyc trawę, wałować nawierzchnię, zajmować się budynkiem. Na to boisko nie ma wyłączności LKS Płomień, gdyż do niego powinni mieć dostęp wszyscy mieszkańcy miasta, oczywiście w unormowany sposób i tak, by nie uległo zniszczeniu. Sprawę tą będziemy weryfikować, gdyż nikt nie ma prawa zawłaszczać obiektu. Doprowadzimy do tego, by powstał harmonogram korzystania z tego boiska.
Zobacz również:

Komentarze (28)

Efraim
2011-05-30 22:19:37
0 0
Boisko jest miasta, tylko miasto nic nie od siebie nie daje. A dzieci chorują bo jak grały w deszczu to jak może być inaczej?
Skoro Limanovia ma tyle drużyn to już sobie muszą o nie zadbać.
Odpowiedz
hasz
2011-05-30 22:26:02
0 0
Najlepiej palca nie dołożyć przyjechać zniszczyć i jeszcze pretensje mieć że się za to nie dziękuje. Dzieci nie przebierały się na deszczu a pod dachem a chore są bo grały na deszczu...
Odpowiedz
bardos
2011-05-30 23:23:54
0 0
Juniorzy Płomienia grali o 10:00 z Orłem Wojnarowa (wygrali 5:0), a zawodnicy weszli do szatni o 12:00, którą opuścili około 12:30, natomiast mecz Trampkarzy Limanovii rozpoczął sie z lekkim opóźnieniem kilka minut po 12. Trampkarze przebrali się pod wiatą, która chroni przed deszczem. Trenerowi Trampkarzy Limanovii, natomiast zależało bardziej na wyniku drużyny, a nie zdrowiu swoich podopiecznych, gdyż podczas meczu cały czas padał ulewny deszcz. Ja się pytam, gdzie tu jest opieka nad dziećmi, którą w tym momencie sprawował Trener Limanovii?? Z tego co wiem drużyna z Nawojowej nie robiła żadnego problemu z przebraniem się pod wiatą i zabraniem rzeczy do autobusu. Więc tu chodzi o coś innego, a nie troskę o młodych zawodników.
Odpowiedz
lim
2011-05-30 23:25:40
0 0
jeżeli rośnie takie pokolenie działaczy jak w łososinie to panie Strug wracaj!!!!
Odpowiedz
xpitex
2011-05-30 23:44:33
0 0
Lim: he he ;)

Ale przecież w Łososinie jest z boku dach to dlaczego tam nie poszły dzieci ?
Odpowiedz
kibic13
2011-05-30 23:47:21
0 0
Za poprzedniego Prezesa i poprzedniego Burmistrza pieniądze były znacznie wyższe na działalność klubu oraz na utrzymanie boiska. Jak można teraz działać, skoro pieniądze na utrzymanie stadionu są bardzo małe. Działacze dokładają z własnych kieszeni do stadionu i efekty tej pracy są widoczne, murawa stadionu jest zdecydowanie lepsza. Pan Prezes Gawron wspomina o współpracy z Mordarką, jeśli się zapłaci za korzystanie z boiska, to prosta sprawa, że mecze isę odbywają i 'współpraca się układa'. W Łososinie są ludzie, którym zależy na tym, żeby była dobra drużyna i piękny stadion. Niestety brak środków nie pozwala na stworzenie kolejnych drużyn, a napewno można by stworzyć kolejną młodzieżową drużynę. Nie da się zadbać o stadion bez pieniędzy niestety...a najlepiej wejść na dobrze przygotowany stadion Płomienia, wykorzystać to, że jest to stadion miejski i go zniszczyć, a osób chętnych do społecznej pracy jest coraz mniej. Takich ludzi: społeczników przy klubie Płomień Limanowa nie brakuje...
Odpowiedz
ziombel
2011-05-30 23:54:37
0 0
dobrze ze teraz gdy wyszła taka sprawa pan prezeslimanovi przypomniał sobie druzyny mlodziezowe. Takto cały zarzad limanovi mysli tylko o seniorach i taka jest prawda. w tym samym dniu druzyna juniorów starszych grala z tymbarkiem mecz który normalnie mial odbyc sie o 10 w wyniku meczu seniorów przełozony na 12, lecz gdy juniorzy limanovi(jako gospodarze) pojechali na stadion tymbarku z mysla ze zagraja na glownym w tymbarku okazało sie ze nie moga tam grac i wysłano ich na boczny tam koło orlika. po przybyciu na miejsce okazało sie ze nie ma boiksa przygotowanego do gry nie ma budek chroniacych zawodników rezerwowych, a lało tak ze nie dało sie wytrzymać i mecz ktory mial sie zaczac o godzinie 12 zaczał sie o godziny 12.30 i juniorzy musieli marznac bo nie było gdzie sie schronic i czekac wraz z juniorami tymbarku i sedziami na to zeby ktos przygotował boisko do gry i narysował linie. gdzie jest zarzad limanovi ktory jak juz przeklada mecze na inne stadiony nie zajmie sie przygotowaniem boiks aob to jest w rekach gospodarzy a wtedy gospodarzami była druzyna limanovi. to juz nie jest pierwszy przypadek w ktorym zarzad limanovi zapomina o druzynach mlodziezowych to jest na okragło tak. Tylko licza sie seniorzy, ale ja nie wime kto za pare lat bedzie grał w duzynie seniorów jak nie bedzie mlodziezowców a pieniadze sie skoncza zeby wykupic zawodników. A mlodzieży w takich warunkach sie nie ma co dziwic ze przygrywaja bo nawet nie ma ochoty grac w takim klubie w którym sie nie interesuje nikt nimi. w popatrzmy na tabele druzyn trampkarzy i juniorów jeszcze nie było tak zeby zajmowali oni ostatnie miejsca albo miejsca w srodku tabeli. To jest torche do przemyslenia panie prezesie liamnovi co sie dzieje w mlodzieża w tym klubie bo to jest chore jak sie nimi zajmuja ludzie z zarzadu. Ta sprawa jest warta uwagi bo limanovia niby wielki klub a o mlodziezy sie nie mysli wogóle juz wiele razy sie tak zdarzało ze mimo ładnej pogody i brak meczu seniorów w sobote juniorzy lub trampkarze nie mogli grac na swoim boisku tylko jechali na boisko losoiny lub mordarki lub tymbarku i grali jako gospodarze i tak kilka razy nawet w sezonie takze ze mozna powiedzieć ze juniorzy limanovi z lubu maja tylko nazwe i stroje na mecze i nic wiecej ten klub im nie daje ani nie interesuje sie nimi...
Odpowiedz
adams17
2011-05-31 00:15:36
0 0
Pan Burmistrz wspomina o gospodarzu obiektu Płomienia, a umowa dopiero teraz została podobno podpisana (w połowie roku!!), a wcześniej to trawa się sama kosiła ???? samo się boisko wałowało ??? Trawa się sama zasiała ??? nawozy same się kupiły i zasiały???? boisko się samo nawadniało ???? Tuż po zimię był najważniejsszy czas na na zadbanie o murawę. Działacze Płomienia wraz z gospodarzem społecznie pracowali przy boisku. Kosili, wałowali, sprzątali, siali nawozy i trawę oraz dbali o budynek i drużynę. Koszty koszenia i wałowania ponosili działacze, lub znaleźli się dobrzy ludzie którzy boisko zwałowali. Najprościej panu Burmistrzowi powiedzieć, że o boisko ma dbać gospodarz obiektu. Nikt, kto się nie zajmował stadionem, nie zdaję sobię sprawy ile potrzeba żmudnej i ciężkiej pracy, żeby doprowadzić murawę do takiego stanu, jaki teraz jest na Płomieniu.
Odpowiedz
cortez
2011-05-31 00:33:10
0 0
To prawda, z urzędniczego stołka nie widać ogromu pracy i to na wielu frontach i na wielkim obszarze, jaką trzeba wykonać przy płycie boiska, żeby ją utrzymać w dobrej kondycji. Łatwo stwierdzać oficjelom 'przynależność', tą papierową i zrobić, to co np. zrobił urząd gminy w tamtym roku na Pasiebcu, kiedy w majestacie 'własności' wjechał i to dosłownie po olbrzymiej ulewie na boisko klubu wszystkim czym się dało podczas jakiegoś przeglądu. Czy ktoś z rządzących zdaje sobie sprawę, ile pracy, pieniędzy i czasu wymaga leczenie takich ran dla murawy? Jak długo będziecie się wozić na pracy społecznej działaczy klubu, na ich pasji i dokładaniu wiecznym z własnej kieszeni???
Odpowiedz
cortez
2011-05-31 00:42:47
0 0
A co do Mordarki i 'zrozumienia' potrzeb Limanovii. To boisko to obraz nędzy i rozpaczy. Gra tam Mordarka swoimi 2 drużynami, Olimpia 4. Jak można się zgadzać jeszcze na drużyny Limanovii?? Prezesi Mordarki chyba mają nierówno pod sufitem. A oczywiście z obiecywanej renowacji płyty nadal nici. Ale własnością gminy i owszem jest, wszystkie imprezy gminne jeszcze tam upychają, najwyższy czas, żeby ruszyć ten temat, bo to zakrawa już na skandal. Miasto ma dwa 'stadiony', które trawą i krzakami zarosły, przyłóżcie się i zróbcie coś z tym, żeby boisko treningowe zrobić i miejsce do rozgrywek dla grup młodzieżowych, skoro tak chronicie płyte Limanovii, a nie żerujcie na pracy społecznej innych!
Odpowiedz
Slawek964
2011-05-31 00:43:12
0 0
No 'lim' może pomożesz ? Popracujesz trochę społecznie to inaczej spojrzysz na życie.
Odpowiedz
ziombel
2011-05-31 01:56:53
0 0
dokladnie inne druzyny z regonu czy to mordarka czy to lososina nie powinny sie zgadzac zeby limanovia grała na ich boiskuboto jest 4 liga i teraz ma byc 3 liga a drugiego boiska nie ma klub to jest paranoja i dno zarzadu. najlepije wysłac mlodziezowe druzyny na inne boisko i jeszcze nie płacic za to...
Odpowiedz
lim
2011-05-31 02:43:47
0 0
gospodarz jest płacony przez UM i panowie nie przesadzajcie z tą społeczną pracą bo jak narazie to kopiecie sie po głowach w B klasie i lepiej nie widać a piłki to tam nigdy nie będzie bo nie ma z czego.Boisko powinno być udostępnione młodzierzy z limanowej bo takie są potrzeby.
Odpowiedz
kinga3
2011-05-31 06:51:32
0 0
Drodzy rodzice
Nie miejcie pretensji ,że nie udostępniono budynku socjalnego dla dzieci ponieważ nie było posprzątane. To prawda i nie ma się co dziwić lepiej że tak się stało bo w przeciwnym wypadku była bu kompromitacja. Stadion i budynek usytuowany jest w odludnym miejscu i korzystając z tego odbywają się tam libacje al..e. Lokalizacja sprzyja temu a ponadto okiennice zasłaniające okna dają możliwość poczucia prywatności. Zbierają się tam na posiadówach osoby które maja klucze a jest to nie jedna osoba jak powinno być i tam imprezują. Więc lepiej się stało ,że nie pokazali wnętrza jak na melinie dzieciom. Wystarczy podjechać czasem wieczorem i posłuchać co dzieje się w budynku bo po mimo zamkniętych okiennic budynek jest nie wyciszony na tyle aby nie było słychać pijackich majaczeń. Żenada ale tak jest tam od lat , nie zdążyli posprzątać bo nie ma za zwyczaj komu więc nie udostępnili budynku. Nie którzy traktują ten budynek jak swoja własność żenada .Od i cała prawda tak też można uprawiać sport /podnoszenie ciężarów w kieliszku/.
Odpowiedz
kinga3
2011-05-31 07:02:59
0 0
Drodzy rodzice
Nie miejcie pretensji ,że nie udostępniono budynku socjalnego dla dzieci ponieważ nie było posprzątane. To prawda i nie ma się co dziwić lepiej że tak się stało bo w przeciwnym wypadku była bu kompromitacja. Stadion i budynek usytuowany jest w odludnym miejscu i korzystając z tego odbywają się tam libacje al..e. Lokalizacja sprzyja temu a ponadto okiennice zasłaniające okna dają możliwość poczucia prywatności. Zbierają się tam na posiadówach osoby które maja klucze a jest to nie jedna osoba jak powinno być i tam imprezują. Więc lepiej się stało ,że nie pokazali wnętrza jak na melinie dzieciom. Wystarczy podjechać czasem wieczorem i posłuchać co dzieje się w budynku bo po mimo zamkniętych okiennic budynek jest nie wyciszony na tyle aby nie było słychać pijackich majaczeń. Żenada ale tak jest tam od lat , nie zdążyli posprzątać bo nie ma za zwyczaj komu więc nie udostępnili budynku. Nie którzy traktują ten budynek jak swoja własność żenada .Od i cała prawda tak też można uprawiać sport /podnoszenie ciężarów w kieliszku/.
Dawno temu takie libacje miały miejsce w remizie strażackiej ale od czasu wiele lat temu kiedy wandale podpalili muszlę telefoniczna na budynku remizy i przyjechali strażacy z Limanowej aby ugasić a towarzystwo chlało we wewnątrz remizy i nic nie wiedzieli co że ściana remizy się pali. Od tego czasu posiadówy libackie przeniosły się w ustronniejsze i bezpieczniejsze miejsce. Przypomnę ,że działacze piłkarscy są też członkami Ochotniczej Straży Pożarnej w Łososinie i mają dostęp do budynku boiska i jak widać też w sporcie mają osiągnięcia. Po organizowanym dniu dziecka na stadionie będzie powtórka chyba ,że ktoś czyta ten post to może będzie w tym roku inaczej.
Odpowiedz
kinga3
2011-05-31 07:34:58
0 0
Po meczu który się odbył wcześniej też było podsumowanie i zalewanie rozterek oraz kojenie emocji sportowych. Mydlenie oczu sprawami finansowymi i organizacyjnymi ma uzasadnienie bo to jest tez prawda i nalezy wyciagnac stosowne wnioski, lecz nie zapominajmy o sednie sprawy.
Odpowiedz
kinga3
2011-05-31 07:37:07
0 0
Po meczu który się odbył wcześniej też było podsumowanie i zalewanie rozterek oraz kojnych emocji sportowych. Mydlenie oczu sprawami finansowymi i organizacyjnymi ma uzasadnienie bo to jest tez prawda i nalezy wyciagnac stosowne wnioski, lecz nie zapominajmy o sednie sprawy.
Odpowiedz
jackMort
2011-05-31 08:18:54
0 0
@kinga3 o czym ty wogóle mówisz ? masz jakiekolwiek blade pojęcie o tym co się dzieje w tym klubie ? każdy twój komentarz to jakieś chore spekulacje nie poparte faktami. Naprawdę zastanów się co mówisz. A z tymi libacjami to ochydne kłamstwo w żywe oczy ! za takie coś grozi odpowiedzialność karna. Ale w internecie każdy jest mocny, tutaj się łatwo znieważa i osądza ludzi, najlepiej siedzieć przed monitorem i nadawać na cały świat. W każdym wątku w którym się wypowiadasz siejesz ziarno zamętu, naginasz rzeczywistość do swoich potrzeb żeby tylko coś zamieszać, ale czasem pomyśl ile osób przez to krzywdzisz ...
Odpowiedz
armando
2011-05-31 09:45:45
0 0
Prawda jest taka, że działacze Limanovii próbują żerować na wszystkich z okolicy, chyba wydaje im się, że pewne rzeczy po prostu im się należą z urzędu. O to boisko w Łososinie ktoś dba i ktoś płaci za paliwo, nawozy itd ( i na pewno nie jest to burmistrz). W Tymbarku też próbowali wejść na głowę tamtejszym działaczom podczas meczu II drużyn, ale tamci się nie dali i dobrze. Może i Limanovia ze swoimi seniorami jest najlepsza w powiecie, ale to nie znaczy, że inni mają odrabiać dla nich pańszczyznę!
Odpowiedz
MarkerQx
2011-05-31 10:04:02
0 0
Płomień ma rację !
Limanowia myśli że jest lepsza i ważniejsza i może robić co chce , to jeśli są tacy ważni to niech sobie drugi stadion wybudują.A burmistrz nic nie wklada w ten stadion, jego tylko obchodzi żeby limanowi był dobrze.
Teraz płomień ma prezesa który umnie walczyć o swoje prawa i tak powinno być zawsze !
Odpowiedz
kinga3
2011-05-31 11:49:33
0 0
Prawda w oczy kole i rozumiem to oburzenie. Jednak nie pomijając informacji o działaniach gospodarczych w których w zupełności się zgadzam i jak sądzę na pewno zdecydowana większość czytelników to nie mniej temat który poruszyłem dot. powodów nie udostępnienia DZIECIOM szatni jest na miejscu i nie podlega żadnej dyskusji ,że było to spowodowane takim a nie innym powodem. Rozumiem oburzenie działaczy lecz czas wyciągnąć wnioski i podjąć stosowne decyzje tym bardziej ,że są nowe władze klubu które powinny zadbać o jego dobry i nie naganny wizerunek co jest priorytetem działalności sportowej.
Odpowiedz
Frania91
2011-05-31 11:54:06
0 0
Pan Mirosław jest najlepszym młodym prezesem! Jakiego nigdy nie miał Płomień! Dba o stadion i o swoich zawodników. Nie da sobie wejść na głowe Limanovi która myśli ze jest nie wiadomo kim i uważa że moze wszystko... A co nas obchodzi to że Wasz stadion jest przeznaczony jest dla seniorów! skoro macie tyle drużyn to zbudujcie sobie sami nowe stadiony i dopiero wtedy niszcie murawe... Co wy myślicie że rządzicie w limanowej! Ja popieram prezesa płomienia. skoro chcecie grać na naszym stadionie to płaćcie za niego! Bo dobrze jest wejść zniszczyć a naprawić nie ma Pana.
A Ty kinga3 przemyśl 3 razy co chcesz napisać bo sama nie wiesz co mówisz!
Odpowiedz
cortez
2011-05-31 11:57:03
0 0
Kinga3, to, że z taką pogardą wyrażasz się o poziomie rozgrywkowym drużyny Płomienia, świadczy o kompletnej ignorancji tematu sportu i braku szacunku chociażby do chłopaków, którzy tam grają, a odwracanie kota ogonem i wymyślanie na bieżąco nieistniejącej afery- o tym że nie masz w tym temacie nic merytorycznego do powiedzenia.
Odpowiedz
mejsik
2011-05-31 12:17:10
0 0
Od początku...
Myślę, że wykorzystywanie argumentu 'chorych' dzieci w celu załatwiania spraw pomiędzy klubami jest bez sensu. Czy drużynom w naszej okolicy nie zdarza się jechać na wyjazd i przebierać na dworze? I jakoś nikt wtedy nie ma o to pretensji. Ponadto z tego co wiem mecz rozgrywa się na boisku, a nie w szatni, więc nie przesadzajmy, że po jednym meczu wzrosła liczba zachorowań wśród dzieci.
Kolejna sprawa to odwracanie kota ogonem jeśli chodzi o współpracę z młodzieżą. Nie wiem czy odbiorcy tego artykułu zdają sobie sprawę jak wygląda praca z młodzieżą w klubie LKS Płomień, a jak w MKS Limanovia. Warto przyjść, zobaczyć i samemu stwierdzić czy jest to dobrze organizowane czy źle. Istnieją strony internetowe klubów, można sprawdzić kiedy i w jaki sposób odbywają się treningi.
Nie ma sensu wyciągać tu brudów, bo nie o to chodzi, tylko jeśli już w obieg naszej społeczności wychodzi taka informacja, to czy nie lepiej należałoby porozmawiać i wyjaśnić sprawę?
Dodam tylko, iż polityka klubu LKS Płomień polega na tym, aby budować drużynę seniorów SWOIMI zawodnikami z naszego regionu. A jeśli chodzi o pracę z młodzieżą to efekty widać tego w tabeli oraz poprzez zainteresowanie się zawodnikami Płomienia ze strony drużyn z wyższych lig.
Odpowiedz
lolek1
2011-05-31 13:04:05
0 0
a boisko w limanowej też należy do miasta to niech każdy sobie teraz przyjeżdża tam i niech grają i psuja murawę..nikomu nie pozwalają grać na 'nie swoim boisku'
Odpowiedz
Efraim
2011-05-31 18:51:29
0 0
kinga3
sądząc po twoich wypowiedziach to pisałaś je chyba po powrocie z mocno zakrapianej alkoholem imprezie.
Budynek jest wysprzątany, znajdują się tam rzeczy potrzebne na stadionie (piłki, siatki, chorągiewki, pralka żeby zawodnicy mogli prać stroje w budynku, nie nosić do domu) nie na trybunach (alkohol). Jedyne czego byś się mogła napić to Piwniczanka, ewentualnie inna woda. Dlatego proponuję skończyć ten żenujący temat, a wrócić do PRAWDZIWEGO problemu jakim jest wykorzystywanie boiska Płomienia przez limanovie.
Odpowiedz
BARNI
2011-05-31 21:09:53
0 0
to ja mam taką propozycje może tak miasto udostępni działaczom limanowi boisko pod szpitalem niech sobie tam grają .niech dbają o to boisko i bedzie gitara. a nie pchają się na gotowe, tak najlepiej nie płacic za nic a korzystać,może tak jeszcze stroje im wyprać.a co do pana burmistrza może sam popracuje społecznie i sam przygotuje boisko pod szpitalem dla młodzieży LIMANOVI wtedy będzie wiedzieć ile to kosztuje wysiłku, czasu, i co ważne pieniążków.
Odpowiedz
roca
2011-06-01 00:02:05
0 0
Jesli limanovi nie stac na utrzymywanie tylu druzyn z obawy przed niszczeniem wlasnego boiska i jesli chciano by by ich grupy junoirskie trenowaly i graly na 'obcych boiskach' to sa daw wyjscia : pierwsze - np.plomien udostepnia swoje boisko odplatnie a drugie takie ze mlodzierz z grup junoirskich limanovi gra i trenuje w łososinie pod szyldem płomienia . innego rozwiazania nie widac a z tego co sie orietuje to piłka juniorska w pomieniu jest na wyzszym poziomie
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Na nieporozumieniach tracą dzieci"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in