22°   dziś 16°   jutro
Wtorek, 07 maja Benedykt, Gizela, Elżbieta, Ludomira, August

Deszcz wyłonił zwycięzcę sobotniego wyścigu. Zobacz uderzenie w bariery

Opublikowano 31.07.2022 07:15:00 Zaktualizowano 01.08.2022 06:14:30 pan
0 13407

Krzysztof Chorąży, jeżdżący Mitsubishi Lancerem niespodziewanie wygrał 9 Rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Na drugim miejscu sklasyfikowano Dubai’a (Mitsubishi Lancer Berg Monster), trzeci okazał się Szymon Piękoś (Mitsubishi Lancer). O ostatecznych wynikach sobotniego wyścigu zadecydowała… pogoda.

Dwa podjazdy treningowe oraz pierwszy podjazd wyścigowy odbywały się przy pięknej, słonecznej pogodzie. Podczas drugiego podjazdu wyścigowego, nad trasą Stara Wieś – Przełęcz pod Ostrą zaczęły pojawiać się ciężkie  chmury, Deszcz lunął, kiedy większość stawki zawodników była już na mecie, a do startu przygotowywali się kierowcy najmocniejszych aut i kierowcy bolidów. Nastąpiła kolejna przerwa w wyścigu – wcześniej kilka razy pojawiała się, po niegroźnych kolizjach czerwona flaga wstrzymująca zawody – i czekający na start kierowcy wrócili na swoje stanowiska serwisowe, żeby zmienić opony na deszczowe.

Wcześniej, w pierwszym podjeździe wyścigowym, najszybszym kierowcą okazał się Waldemar Kluza, startujący prawie 1000–konnym Mitsubishi Lancerem AMS, używanym w ostatnich latach przez Szymona Łukaszczyka, zwycięzcę FIA Hill Climb Masters 2021. Na drugim miejscu sklasyfikowano Dubai’a, zeszłorocznego wicemistrza Europy w kat. 1 i Szymona Piękosia, który wyprzedził klubowego kolegę z Automobilklubu Małopolskiego Krosno, Karola Krupę (Skoda Fabia) o 0,6 sekundy.

W drugim podjeździe, jadąc jeszcze po suchej nawierzchni, najszybciej do mety dojechał Krzysztof Chorąży, wyprzedzając Herbiego (Mitsubishi Lancer) i Krzysztofa Derenia (Mitsubishi Lancer). Dotychczasowi liderzy, jadąc w ulewnym deszczu, zameldowali się na odległych pozycjach: Kluza na 34 miejscu ze stratą ponad 21 sekund do zwycięzcy, Dubai był 32., a Piękoś 18. Niespodziewanie wysoko sklasyfikowano jadących słabszymi, napędzanymi na jedną oś Macieja Serafina (Renault Clio - 5. miejsce) i jego konkurenta z mistrzostw Europy, Piotra Ilnickiego (Honda Civic - 6. miejsce).

Zobacz również:

Szczególnie ciężkie popołudnie zaliczyli zawodnicy startujący autami z nadwoziem otwartym, dla których jazda w deszczu nie należy do przyjemności. W tych warunkach najlepiej poradził sobie Sebastian Fołta (Lola T96/50), wyprzedzając o niecałe 3 sekundy Pumbę, jeżdżącego leciwą rosyjską konstrukcją AKKC Motorsport FR-02-2 Alfa Romeo. Na trzecim miejscu sklasyfikowano jeżdżącego bliźniaczym AKKC Jakuba Kaszubę.

Sobotnie podjazdy 13 Wyścigu Górskiego Limanowa – Przełęcz pod Ostrą, dla zawodników klasyfikowanych w Mistrzostwach Europy FIA w Wyścigach Górskich – FIA EHC, były podjazdami treningowymi. Zgodnie z przewidywaniami, trzy podjazdy treningowe padły łupem Christiana Merli (ITA, Osella FA 30), który w pięciu dotychczas rozegranych rundach FIA EHC zgromadził komplet punktów, na drugim i trzecim miejscu klasyfikowano Petra Trnkę (CZE, Norma M20 FC) i tegorocznego debiutanta w mistrzostwach, pochodzącego spod Fryburga Alexandra Hina (DEU), jeżdżącego przegotowaną pod okiem Merlego Osellą FA 30. W kat 1 (auta z nadwoziem zamkniętym) królowali Polacy: jeden podjazd wygrał Dubai, dwa Waldemar Kluza.

Podczas oficjalnego rozpoczęcia 6 Rundy FIA EHC, miała miejsce miła uroczystość. Obecny po raz kolejny na zawodach wojewoda małopolski Łukasz Kmita udekorował srebrnym Krzyżem Zasługi prezesa AMK Limanowa, dyrektora wyścigu - Bogdana Pałkę. - To wyróżnienie dla wszystkich członków klubu, którym mam zaszczyt kierować – powiedział, dziękując za odznaczenie Bogdan Pałka.

Dziś rozegrana zostanie 10 runda GSMP, ale wisienką na torcie będą dwa wyścigowe podjazdy 6 rundy FIA EHC. Prognozy pogody znów wskazują, że deszcz może poprzestawiać wyniki drugiego podjazdu wyścigowego. Ale pogoda w górach jest nieprzewidywalna.


Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Deszcz wyłonił zwycięzcę sobotniego wyścigu. Zobacz uderzenie w bariery"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in