14°   dziś 15°   jutro
Środa, 08 maja Liza, Stanisław, Wiktor, Marek, Miron, Kornel

Codzienne zakupy droższe o blisko 26 proc. rdr

Opublikowano 12.12.2022 08:13:00 Zaktualizowano 12.12.2022 08:23:03 top
4 2639

W listopadzie br. codzienne zakupy były droższe średnio o 25,8 proc. rdr - wynika z przekazanego PAP najnowszego "Indeksu cen w sklepach detalicznych". Zdrożały wszystkie z 12 analizowanych kategorii produktów, a ich średnie wzrosty znowu są dwucyfrowe.

Jak wynika z cyklicznej ogólnopolskiej analizy cen detalicznych autorstwa UCE Research i Wyższych Szkół Bankowych, w listopadzie br. w sklepach było drożej średnio o 25,8 proc. (w październiku br. było to 26,1 proc.) W porównaniu z analogicznym okresem ub.r. zdrożały wszystkie z 12 analizowanych kategorii produktów.

Jak wskazują eksperci z Centrum Analiz Rynkowych UCE Research, to już kolejny miesiąc z rzędu, w którym na 12 badanych kategorii podrożały wszystkie produkty, a we wszystkich przypadkach średnie wzrosty znowu są dwucyfrowe, tj. od 16,5 proc. do blisko 40 proc.

Robert Orpych z Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie zauważa, że należy pozbyć się złudzeń, że dynamika wzrostu cen wyhamuje. "To nie jest jeszcze ten moment, brakuje bowiem realnych symptomów, aby mówić o takiej tendencji w chwili obecnej. Stanie się to możliwe dopiero, gdy wzrosty cen w relacji rocznej przez kilka miesięcy z rzędu będą spadały. Tymczasem rozkręcona spirala inflacyjna coraz bardziej przyspiesza" - ocenił.

Zobacz również:

Jak dodał Hubert Gąsiński z WSB w Warszawie, z uwagi na wejście polskiej gospodarki w tą spiralę płacowo-kosztowo-zakupową, konsumenci muszą pogodzić się z tym, że każde kolejne zakupy w najbliższych dniach i tygodniach będą coraz droższe. "Po nowym roku nastąpi powolne wyhamowanie cen, na które bezpośrednio wpłynie zmniejszona konsumpcja pierwszego kwartału 2023r." - prognozuje.

Z listopadowej analizy wynika, że po raz kolejny z rzędu, najwyższy średni wzrost cen notowały produkty tłuszczowe - o 37,2 proc. rdr. (w październiku skok rdr. wyniósł o 48,8 proc.), w tej kategorii najmocniej zdrożała margaryna do pieczenia - o 49,8 proc. rdr, olej o 35,9 proc. a masło o 25,9 proc. W ocenie Gąsińskiego, dynamicznie rosnące ceny oleju i masła są spowodowane zmniejszonym poziomem produkcji zbóż w bieżącym roku w Ukrainie. "Przewiduję, że ich ceny nadal będą rosły i konsumenci zostaną zmuszeni do zmiany nawyków żywieniowych" - zaznaczył.

Drugą wśród najszybciej drożejących kategorii znalazło się mięso ze średnim wzrostem o 36,7 proc. rdr (w październiku było to 31,7 proc.) W tej grupie towarów po raz kolejny widać mocne dwucyfrowe podwyżki, ceny drobiu wzrosły o 49,5 proc., wieprzowiny – o 34,2 proc., a wołowiny – o 26,3 proc. rdr. - podano w analizie. Według Orpycha, na podwyżki w tej kategorii w znacznej mierze wpływa wzrost kosztów produkcji. "Do rosnących opłat za energię i cen paliw dochodzi jeszcze coraz droższe utrzymanie pracowników. Wojna w Ukrainie, która jest producentem wszelkiego rodzaju pasz, również istotnie wpływa na poziom cen mięsa" - wskazał.

Ponad trzydziestoprocentowe podwyżki notowała w listopadzie również chemia gospodarcza ze średnim wzrostem 33,6 proc rdr. W tej kategorii najbardziej zdrożał papier toaletowy – o 55,5 proc., ręczniki papierowe o 38,9 proc., zaś proszek do prania o 29 proc. - czytamy w analizie.

Zdaniem Gąsińskiego, wzrost cen towarów w tej kategorii wynika z tego, że drożeją surowce, potrzebne do ich produkcji – przede wszystkim drewno, celuloza i makulatura. "To jest ogólnoświatowy problem. Ponadto dynamicznie rosną koszty energię i transportu, więc nie ma obeznie widoków na szybką poprawę tej sytuacji" - ocenił.

Z analizy wnika, że niewiele mniej (30,9 proc. rdr) podrożały w listopadzie tzw. inne produkty. W tej kategorii najmocniejszy wzrost notowała karma dla zwierząt domowych, głównie dla psów – 44,9 proc. Wzrost cen pieluch dla niemowląt sięgnął o 18,7 proc. rdr. Natomiast blisko 30 proc. (29,8 proc. rdr) zdrożał w listopadzie nabiał. Najmocniej mleko 37,8 proc., śmietana (34,9 proc.) i sery: twarogowy o 32 proc., żółty o 27,2 proc. "Mleko, śmietana i sery to kluczowe składniki koszyka zakupowego polskich konsumentów. Wzrosty cen w tej kategorii są zatem bardzo dotkliwe. Problemy branży rolno-spożywczej z dostępem do pasz, wysokie ceny paliw i energii czy wreszcie rosnące koszty pracy determinują wysoki poziom cen" - zaznaczył Orpych. Jak przewiduje, w najbliższym czasie nie można się spodziewać znaczącego spadku dynamiki ich wzrostu.

Dynamika średniego wzrostu cen produktów sypkich w listopadzie zbliżyła się do 28 proc. rdr., z tym że cukier podrożał o ponad 50 proc. Najmniej ze wszystkich kategorii zdrożały w listopadzie napoje (średnio o 16,5 proc. rdr.). Przed nimi w zestawieniu uplasowały się dodatki spożywcze, owoce i warzywa – odpowiednio 18,9 proc., 20 proc.

Według Gąsińskiego, podwyżki cen w tych kategoriach charakteryzują się najmniejszą dynamiką z uwagi na zwiększoną produkcję polskich owoców i warzyw, a tym samym – podwyższoną podaż rynkową. "To bezpośrednio wpłynęło na spadek cen tego typu towarów na rynkach hurtowych, niestety nie przełożyło się na niższe ceny na sklepowych półkach, tylko na wzrost marży sprzedawców detalicznych" – wyjaśnił ekspert.

W "Indeksie cen w sklepach detalicznych" przedmiotem analizy było 12 kategorii (pieczywo, nabiał, mięso, owoce, warzywa, produkty sypkie, produkty tłuszczowe, dodatki spożywcze, używki, napoje, chemia gospodarcza i inne art.) oraz 51 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą blisko 24 tys. cen detalicznych z prawie 41 tys. sklepów należących do 63 sieci handlowych. Badaniem objęto wszystkie obecne na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience i cash and carry działające w 16 województwach. Autorzy analizy zastrzegają, że powyższa analiza nie może być traktowana jako pomiar wzrostu lub spadku ogólnego poziomu inflacji. 

Komentarze (4)

PR1
2022-12-12 08:59:12
0 9
PIS = DROŻYZNA, niech płacą wyborcy PiS-u więcej, bogaci są...
Odpowiedz
Rita25
2022-12-12 09:49:57
0 8
Wiedzieli co będzie nie zastanowiło Was dlaczego takie podwyżki płac sobie wcześniej zrobili ? To wszystko jedna mafia czy to będzie PiS czy to będzie PO czy KO nie ważne, wszyscy myślą tylko o sobie i dlatego tak dobrze ma uczciwie pracujący Polak w Polsce. Za granicą też są podwyżki ale jakoś tego tak bardzo nie odczuwają. Jeżeli coś podrożeje to parę centów a nie tak jak u nas ponad 100%. Wszyscy wykorzystują okazję żeby okraść tych co uczciwie i ciężko harują.
Odpowiedz
2018limanowa
2022-12-12 16:32:45
0 1
@Rita, bo tak to już jest. Naturą polaka, byle tylko do siebie, nawet bliźniego, oskubią. Nie ważne kto rządzi w tym kraju, zawsze Polska będzie na końcu innych krajów europejskich, bo każdy myśli tylko o tym jak oszukać drugiego żeby mieć więcej i więcej. Dawniej rządziło PO. Pamiętacie wtedy generalnie mówiło się" wina Tuska" teraz mówi się, że to wina PIS-u. Tak naprawdę to my sami jesteśmy sobie winni, jesteśmy pazerni, konfliktowi, roszczeniowi, zazdrośni. Polskie społeczeństwo XXI w.
Odpowiedz
biedny90
2022-12-12 16:37:01
0 4
Cofniemy się o 100 lat dzięki pisowi hehe bo interesy z Rosją są beee
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Codzienne zakupy droższe o blisko 26 proc. rdr"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in