21°   dziś 21°   jutro
Czwartek, 02 maja Zygmunt, Atanazy, Anatol, Longina, Tola

Ciało leżało w trudnodostępnym terenie

Opublikowano 19.04.2013 07:11:29 Zaktualizowano 05.09.2018 10:23:27 top
0 8059

Ciało 76-letniej kobiety, która została wczoraj odnaleziona przez patrol ratowników GOPR, leżało w trudno dostępnym terenie. W akcji brało udział 60 ratowników, a w Krakowie trwała mobilizacja 100 policjantów.

W środę po godz. 21.00 dyżurny z Komisariatu Policji w Mszanie Dolnej przekazał do GOPR informację o zaginięciu 76-letniej kobiety w rejonie Lubomierza (gmina Mszana Dolna), wyszła z Domu Seniora i do tej pory nie wróciła. - Personel placówki wskazywał na możliwość wyjścia w góry, ta informacja jednak nie miała żadnego potwierdzenia, nikt nie widział kobiety w momencie wyjścia, nie było szczegółów zaginięcia - mówią ratownicy GOPR.

Do akcji natychmiast przystąpili ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR (w tym Sekcji Operacyjnej Limanowa) z specjalistycznym sprzętem do poszukiwań oraz Policja. Do wczesnych godzin porannych kilkanaście osób sprawdzało najbliższą okolicę Domu Seniora oraz miejsca, gdzie mogła udać się poszkodowana w góry. W akcji brał udział pies tropiący, a ratownicy oprócz GPS i palmtopów wykorzystywali noktowizory. Dodatkowo cały czas sprawdzane były zabudowania, drogi, rejestry monitoringów itp.

Nocne działania nie przyniosły rezultatów, wznowiono je wcześnie rano. Cały czas uzupełniany był wywiad ratowniczy.

Do akcji ruszyły kolejne patrole GOPR, Policji. Z Krakowa poderwany został policyjny śmigłowiec, który wraz z ratownikami GOPR przeszukiwał masyw Jasienia, Miznówki, Przysłopka oraz Doliny Kamienicy.

Do akcji włączyła się także Ochotnicza Straż Pożarna, Straż Gminna z Mszany Dolnej, leśnicy oraz dojechała wezwana już wcześniej Grupa Krynicka GOPR oraz mieszkańcy Lubomierza. W Krakowie trwała w tym czasie mobilizacja ponad 100 policjantów.

W trakcie prowadzonego na bieżąco wywiadu, ratownicy ustalili świadka, który widział poszukiwaną w rejonie przełęczy Przysłopek w środę późnym popołudniem.

Ratownicy zawęzili zakres poszukiwań, a ze śmigłowca desantowano kolejnych ratowników w terenie.

Około południa jeden z patroli GOPR natrafił na ślady prowadzące w urwistą dolinkę u podnóży Miznówki. Po dojściu do koryta skalistego potoku, ratownicy odnaleźli ciało kobiety, niestety nie żyła. - W tym samym czasie grupa ratowników na śmigłowcu gotowa była już do zastosowania linowych technik ratownictwa z powietrza celem podjęcia poszukiwanej - mówią ratownicy GOPR. - Ciało kobiety leżało w bardzo trudnym terenie, dostępnym tylko pieszo. Na miejsce zostali przetransportowani policyjni technicy oraz lekarz, a ratownikom pozostał smutny obowiązek transportu zwłok z gór - dodają.

Ciało kobiety zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych.

(Źródło: GOPR) Na ostatnim zdjęciu trasa śmigłowca w ramach poszukiwań.

Możliwość komentowania została wyłączona przez administratora
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ciało leżało w trudnodostępnym terenie"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in