10°   dziś 14°   jutro
Czwartek, 25 kwietnia Marek, Jarosław

Ceny żywności prawdopodobnie dalej będą rosnąć

Opublikowano 05.07.2022 08:14:00 Zaktualizowano 05.07.2022 08:16:16 top
2 1258

Wysoki wzrost cen żywności dotknie w tym roku wszystkie państwa UE, chociaż skutki tego będą znacznie bardziej widoczne w naszym regionie. Także w dłuższej perspektywie ceny prawdopodobnie dalej będą rosnąć - ocenił ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki w rozmowie z PAP.

PAP: Z opublikowanego ostatnio raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że jesienią ceny żywności w Unii Europejskiej wzrosną o ok. 20 proc. Jakich wzrostów można spodziewać się w Polsce?
Jakub Rybacki, ekspert PIE: Rynki żywnościowe w Europie są ze sobą bardzo mocno powiązane i tendencje są wspólne. Wysoki wzrost cen dotknie wszystkie państw Unii Europejskiej, chociaż skutki będą znacznie bardziej widoczne w naszym regionie. Żywność stanowi nawet 27 proc. łącznych wydatków gospodarstw domowych w Polsce, podczas gdy w rozwiniętych państwach jest to kilkanaście procent: w Niemczech (11,1 proc.), Luksemburgu (10,9 proc.) czy Irlandii (10,8 proc.).

PAP: Jakie produkty zdrożeją najbardziej, a które mogą stanieć - choćby ze względu na sezon zbiorów?
J.R.: Największe podwyżki cen dotkną roślin oleistych oraz produktów zbożowych. To bezpośrednie konsekwencje przerwania eksportu z Odessy w Ukrainie. Wzrosną także ceny pasz, co przełoży się na koszty hodowli i mięsa na spółkach. W przyszłym roku spodziewamy się wyższych wzrostów cen warzyw oraz owoców. Będzie to efekt wyższych kosztów produkcji żywności w UE. Dotychczas kraje wspólnoty importowały około 40 proc. nawozów z Białorusi i Rosji. Obecnie oba państwa zawiesiły handel, co będzie wiązać się ze zwiększeniem kosztów.

PAP: Jak uruchomienie transportu zboża z Ukrainy wpłynie na ceny? Czy uzasadnione są obawy rolników, że część ukraińskiego ziarna, które przejeżdża przez Polskę, przeniknie na nasz rynek, co spowoduje spadek cen skupu?
J.R.: Unia Europejska deklaruje utworzenie korytarzy humanitarnych, które zagwarantują dostęp Ukrainie do dotychczasowych obiorców. Państwa Wspólnoty pokryją koszty transportu. Takie działania powinno stabilizować ceny – ich celem jest uniknięcie skokowych zmian na rynkach. Prawdopodobnie jednak z czasem Ukraina będzie zmieniać kontrahentów na rzecz państw UE. Efektem tych działań będzie spadek cen, jednak powinien on być stopniowy i kontrolowany.

PAP: Jak PIE ocenia dotychczasowe działania tarczy antyinflacyjnej i jak jej przedłużenie wpłynie na rynek?
J.R.: Tarcza pozwoliła obniżyć łączny wzrost cen o około 2-3 punkty proc. Spodziewamy się, że zostanie ona utrzymana do końca 2023 roku. Zerowy VAT obniżył ceny żywności o niecałe 3 p.p., a inflację - 0,5 p.p.

PAP: Stany Zjednoczone i Unia Europejska zapowiadają działania, które mają ograniczyć widmo głodu na świecie, ale czy uda się powstrzymać drożyznę?
J.R.: Prawdopodobnie nie – problemem są występujące globalnie susze. Organizacja Narodów Zjednoczonych wskazuje, że światowe zbiory pszenicy będą w tym roku niższe o 0,6 proc. Słabo przedstawia się sytuacja w Stanach Zjednoczonych oraz części Afryki. Duże ubytki zobaczymy także w Indiach. Na skutek suszy rząd wprowadził zakaz eksportu pszenicy. Rodzi to zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego w Azji.

PAP: Podczas próby przekroczenia granicy marokańsko-hiszpańskiej w Melilli zginęło co najmniej 18 nielegalnych migrantów z państw Afryki Subsaharyjskiej. Czy może to być początek wielkiej migracji ludności z krajów uboższych, które coraz bardziej odczuwają skutki rosnących cen żywności?
J.R.: Pojawienie się niekontrolowanych fal migracji, podobnych do tych z 2015 roku, jest realnym scenariuszem. Amerykańska agencja ds. rozwoju międzynarodowego (USAID) informuje, że zagrożenie głodem jest znaczące w Somali, Kenii, południowej Etiopii oraz Sudanie. Niedobór żywności występuje również w Centralnej Afryce, m.in. w Kongo czy Angoli, chociaż problemy mają tam mniejszą skalę niż we wschodniej części kontynentu. Skala niedożywienia wzrośnie też w mniej stabilnych krajach Bliskiego Wschodu, np. Afganistanie czy Jemenie.

PAP: Na ile rozgrywający się obecnie scenariusz – chodzi zarówno o podwyżki ceny żywności jak i energii – jest w wyreżyserowany przez Rosję?
J.R.: Rosyjska agresja znacznie przyczyniła się do problemów dotyczących bezpieczeństwa żywnościowego. Blokada morska portu w Odessie odcięła dostawy dla północnej części Afryki, np. Egiptu, Tunezji czy Maroka. Jednak główne problemy wschodniej i centralnej Afryki związane są z częstszym występowaniem suszy. Częstotliwość opadów w okresie deszczowym była w tym roku historycznie najniższa. Dla przykładu w Etiopii opady w pierwszej połowie roku były słabsze o 40 proc. od wieloletniej średniej. Podobne problemy obserwujemy na Bliskim Wschodzie. Susze wymusiły na rządzie Indii ograniczenie eksportu zboża, co może oznaczać problemy dla części państw azjatyckich.

PAP: Czy i kiedy możliwy jest powrót do czasów taniego jedzenia?
J.R.: Ceny żywności prawdopodobnie będą dalej rosnąć. Obecnie to efekt załamania się łańcuchów dostaw, a ich reorganizacja będzie się wiązać z kosztami, co przełoży się na dalszy wzrost cen. W przyszłym roku znacząco wzrosną koszty produkcji rolnej. W dłuższej perspektywie na koszty żywności wpływać będą też coraz częstsze anomalie pogodowe oraz unijna polityka klimatyczna. Niestety ograniczanie emisji wiąże się z rosnącymi cenami energii. Warto też wskazać, że pod koniec dekady emisja lokalnego transportu ma być włączona do systemu ETS, co również wpłynie na ceny żywności.

Komentarze (2)

konto usunięte
2022-07-05 10:34:52
0 1
Miało nie być problemu z żywnością , teraz narracja się zmienia że będzie , a ja wam powiem że nie dość że bedzie horrendalnie droga to braknie jej na półkach, Polska dawniej potęga w produkcji rolniczej dzisiaj przejęte przez korporacje nie ma żadnych rezerw , żadnych,
https://fb.watch/e3I4cexoTv/
Odpowiedz
konto usunięte
2022-07-05 10:40:36
0 1
Na polecenie wujka Ameryka mamy cierpieć tutaj bo Ameryka wojnę sobie przygotowała a nasz Pinokio z resztą świty zrobią nam piekło
https://fb.watch/e3IyIBPGix/
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Ceny żywności prawdopodobnie dalej będą rosnąć"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in