15°   dziś 20°   jutro
Sobota, 27 kwietnia Zyta, Teofil, Felicja, Sergiusz

Teresa Dzielska o aktorskich problemach w czasach pandemii, nowej roli w „M jak miłość” i... Limanowej.

Opublikowano 06.03.2021 07:56:00 Zaktualizowano 06.03.2021 08:12:22 jaca
1 14689

Rozmowa z Teresą Dzielską, aktorką pochodzącą z Limanowej, którą od początku marca można zobaczyć w popularnym serialu telewizyjnym „M jak miłość”. Aktorka Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie opowiedziała również o powrocie na scenę po przerwie spowodowanej pandemią.

- Jak Pani trafiła do serialu „M jak miłość”?

- Przez menagera Janusza Wojnara z którym współpracuje od roku i pomaga mi w zawodowej karierze - mówi Teresa Dzielska. - Można powiedzieć, że przypomniał o mnie w Telewizji, bo przecież w środowisku serialowych produkcji nie jestem anonimowa. Przed laty występowałam w „Barwach Szczęścia”.

- W roli komendantki policji w serialu „M jak miłość” wygląda Pani bardzo groźnie.

- I o to właśnie chodziło. Już w pierwszym odcinku miało być tzw. wejście smoka. Ukazanie postaci trudnej, tajemniczej z prywatnymi problemami.

- W kolejnych odcinkach scenariusz zakłada, aby grana przez Panią postać nadal prezentowała trudny charakter?

- Bohaterka, którą gram jest skomplikowana. Mam nadzieję, że się rozwinie, z pewnością pojawi się mnóstwo różnych wątków z nią związanych, sporo zawiłości, ale nie będę tego omawiała, żeby nie zepsuć niespodzianki. Do tego scenariusz w tego typu serialach zmienia się na bieżąco, pojawiają się nowe pomysły. Dlatego w tej chwili sama nie wiem jak potoczą losy Pani komendant.

- Artystycznie to ciągle częstochowski teatr jest na pierwszym miejscu. Po zluzowaniu obostrzeń wróciło sporo obowiązków?

- Wróciło, ale jestem z tego powodu niezmiernie  szczęśliwa. Zainteresowanie spektaklami jest bardzo duże, publiczność przyjeżdża przede wszystkim z Czestochowy ale i z Łodzi, z Dobronia czy z Krakowa. Występuje w sztuce teatralnej „Cudowna terapia”, „Fałsz” i „Królowa Śniegu”. Sporo się dzieje i kolejnych pomysłów nie brakuje. Wreszcie jesteśmy na scenie, to nam dodaje motywacji do jeszcze większej pracy.

- Gra w serialu nie będzie kolidowała z pracą w teatrze?

- Nie. Wbrew pozorom nawet główne role w serialach codziennych nie są jakoś bardzo czasochłonne. Oczywiście wiąże się to z koniecznością dojazdów do Warszawy, ale w obecnych czasach to normalne zjawisko wielu zawodów. Jestem osobą, która musi mieć stale jakieś zajęcie, najważniejsze, że znów mogę być czynna zawodowo. Serial w żaden sposób nie ograniczy mojej pracy w teatrze.

- Często się słyszy w jak trudnej sytuacji znaleźli się aktorzy w czasie pandemii. Dla Pani miniony rok też przyniósł duże straty?

- Bardzo duże straty. Gdy rok temu rozpoczynała się pandemia, akurat nasz teatr miał znakomity okres. Dla przykładu rezerwację na „Królową Śniegu” mieliśmy do czerwca. Dużo pomysłów i projektów, nagle wszystko się zatrzymało, znaleźliśmy się w dużej niepewności. Z drugiej strony muszę powiedzieć, że w porównaniu do wielu innych aktorów w tej trudnej sytuacji jestem szczęściarą. Jeśli aktor nie gra to nie zarabia. Natomiast Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie stanął na wysokości zadania, miałam cały czas wypłacany etat. Najniższa krajowa, ale w tej sytuacji oczywiście to i tak było bardzo dużo ze strony teatru, który przecież znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Nie zostawiono aktorów bez wsparcia materialnego. Jest mi trochę przykro, że losem teatru w tym czasie nie interesowało się miasto. Poczuliśmy się trochę jak coś niepotrzebnego, dla nas wszystkich to było smutne. Wiem, że w wielu miastach podejście do problemu było inne, bardziej wyrozumiałe. Cóż czasami próbuje się umieszczać kulturę na końcu łańcucha pokarmowego. Teatr w Częstochowie poniósł duże straty, ale jest nadzieja, że wyjdzie z tego zwycięsko.

- Tą nadzieją jest powrót spektakli teatralnych?

- Obawialiśmy się trochę jak to będzie wyglądało, że być może pojawią się jakieś obawy wśród publiczności, a proces powrotu będzie długotrwały. Jesteśmy mile zaskoczeni dużym zainteresowaniem naszymi spektaklami. Mamy wspaniałą publiczność, która rozumie, że jej potrzebujemy. Nawet w czasie zamknięcia teatrów wspierała nas jak mogła, chociażby dobrym słowem czy zwykłym okazywaniem zainteresowania. Nawet drobny gest w naszym kierunku bardzo ważny, dodawał otuchy i wiarę w nadejście lepszych czasów.

- Na portalu społecznościowym zaangażowała się Pani mocno w promocję pomocy dla zwierząt.

- To nie tylko promocja, ale rzeczywiste działanie. Kocham zwierzęta i dla mnie pomoc dla nich jest czymś naturalnym. Na portalu społecznościowym można wiele zdziałać w kwestii wolontariatu. W planach mam wolontariat, dalszą współpracę ze schroniskiem dla zwierząt. Chciałabym również nawiązać współpracę z Domem Dziecka, czuję po prostu taką powinność i jestem zdeterminowana do działania.

- Kiedy zobaczymy Panią w Limanowej?

- Jutro (rozmowa przeprowadzona została w środę - przyp. red.). Nie mam zbyt wielu okazji na przyjazdy do Limanowej, ale akurat w tym tygodniu postanowiłam spędzić kilka dni w mojej pięknej rodzinnej miejscowości. Mam nadzieję, że będę mogła być w Limanowej do końca weekendu. Zrobię niespodziankę mojej kochanej mamie, która obchodzi imieniny. Na pewno odwiedzę wszystkie bliskie mi miejsca, zawsze z nostalgią wspominamy limanowski rynek, piękne okolice. Choćbym mieszkała na końcu świata, zawsze będę się czuła limanowianką.

 

Teresa Dzielska - aktorka telewizyjna i teatralna urodzona w Limanowej. W 2000 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie. Od 2002 roku występuje na deskach Teatru im. A. Mickiewicza w Częstochowie. Wystąpiła także m.in. w filmach: „Świąteczna przygoda”, „Leśne Doły”, „Syn Królowej Śniegu”. Występowała także w serialach, m.in.: „Marszałek Piłsudski”, „Barwy szczęścia” (od 1 do 128 odcinka). Obecnie występuje w serialu „M jak miłość” jako Ewa Grzymska – nowa komendantka policji w Lipnicy.

 

Fot.: „M jak Miłość/Agencja W. Impact

Komentarze (1)

konto usunięte
2021-03-06 10:32:57
1 0
Ze scenariusza wynika że ma grać policjantkę która zajmie się sprawą pierdo.cią Hanki Mostowiak w kartony.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Teresa Dzielska o aktorskich problemach w czasach pandemii, nowej roli w „M jak miłość” i... Limanowej."
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na kontakt@limanowa.in