w wymienionych wyżej sklepach wcale nie jest tak tanio,chodzi o to że jest tam wiekszy asortyment a ceny takie jak ogolnie na rynku tylko że w dużych miastach nikt nie bedzie jeżdził z jednej ulicy na drugą żeby sie zaopatrzyć bo wiecej by w korkach przestał dlatego jedze np. do casto i ma prawie wszystko i czasem machnie reką że za duperelę zapłaci 3x wiecej i jest ten towar kiepskiej jakosci niż gdzie indziej.

Wiem coś o tym sklepie ponieważ w Brzesku miałem "nie-przyjemność" pracować jakis czas. Brak szacunku do ludzi /pracowników/ jest tam doprowadzony do granic, a wiec wcale sie nie dziwię że w Limanowej jest podobnei. Co do samego sklepu to jest mega porażka, u nas w Brzesku prawdopoobnie się to zwinie w tym roku ponieważ nie ma wogóle ruchu, ceny wysokie, jakość towarów wg. zasady kupić najtansze dziadostwo sprzedać drogo, na pólkach dużo towarów przeterminowanychludzie pracujący tam za jakieś marne grosze /zwykle bez umowy/wcale sie nie starają żeby ten towar sie sprzedawał. Ogólnie asortyment do bani ani do remontu ani do budowy w tym "markecie" się nie kupuje. Aż dziwie sie że do Limanowej wchodzę jak u nas poniesli porażkę,