Z tego co wiem to nie kwarantanna tylko nadzór epidemiologiczny a to różnica. Więc proszę zweryfikować informacje.

Tak! A kto weźmie odpowiedzialnych za tych którzy będą zarażać w pracy, w sklepach- zwłaszcza teraz kiedy ludzie hurtem rzucili się na zakupy. Myślicie, że w tych kolejkach gdzie ludzie wnet po sobie deptają nie można się zarazić? . Przestańcie przesadzać! Kto chce to pójdzie kto chce to nie.Do pracy też trzeba chodzić, żeby jak mówicie kasa się zgadzała. Zakupy też trzeba robić i moim zdaniem to większe ryzyko. Trzeba zachować zdrowy rozsądek i opanowanie, a nie pluć na lewo i prawo jaki to kościół i księża źli. Wszyscy jesteśmy w tej same sytuacji. Choroba nie wybiera. Równie dobrze można siedzieć w domu i nie wychodzić albo starać się żyć w miarę normalnie przestrzegając zaleceń. Przecież nawet jest prawdopodobieństwo, że wirus może być obecny na banknotach czy kopertach. Nie dajmy się zwariować. Życzę zdrowia wszystkim i spokoju ducha.

Komentarz ''Zabawnego'' jest fajny,podoba mi sie.To skojarzenie jest trafne.Zastanawia mnie jednak dlaczego kierowca seata tak bez wyobraźni i niebezpiecznie dla innych uczestników ruchu drogowego prowadził swój pojazd.Oby wrócił do zdrowia i przemyślał...