Teraz ja się wypowiem :) Co do Delikatesy Centrum to tak ja byłem w Centrum na ul.Kopernika i tak wyglądał mój dialog : Ja: Witam czy mogę tu dostać druczki/kartę tzw. PaySafeCard ? Ona: Nie sprzedajemy czegoś takiego Ja: Ta karta to taki druczek podobny do doładowań z Orange itp. niech pani sprawdzi w terminalu I przeszukuje w terminale i znalazła PaySafeCard za 20/50/100 zł i za 300zł podajże :D I wtedy wydrukowała mi za 20 zł a tu nagle Ona : Musze się spytać "szefowa" ekspedientek czy mogę to sprzedawać Ja: Ok poczekam ... I Ona poszła do "szefowej" ekspedientek i powiedziała ze pójdzie się spytać szefowa Centrum i po 5 min przyszła i powiedziała do ekspedientki która mnie obsługiwała : Szefowa ekspedientek: Możesz sprzedać ten druczek temu Panowi ale później jak będzie ktoś się pytał o takie karty to powiedz ze je nie sprzedajemy ponieważ z tego nie ma zysków (ze za dużo % z tego sprzedanej karty biorą i nie mogą zyskać na tym ) Ona: Ok ... płaci pan 20 zł Ja: (zapłaciłem) Do widzenia Ona: Do widzenia I tak się końćzy wyprawa po druczek PaySafeCard ... I taki z tego morał: "Jeżeli widzisz naklejke "PaySafeCard" to nie zawsze sprzedadzą tą kartę " :P:P:P:P:P