Wójt Kamienicy i sołtys Zasadnego na jednym jadą tandemie i widać wyraźnie, że pani Agata nie obija się podczas tej jazdy. Wręcz przeciwnie. Wszak ma wójt swoją ulubioną panią sołtys, a ona ma swojego mentora. Zarabiają w miesiąc tyle, co niektórzy w 3/4 roku, to wiadomo - muszą dbać o posadę. A co tam, że kosztem ludzi. A co tam, że lewymi zagraniami, że obłudą, że kłamstwem, że manipulacją. Dla nich liczy się przetrwanie. Jak w dziczy. Więc kim oni są tak właściwie? Nikim innym jak dzikusami. Oni muszą mieć to co oni chcą i basta! Zupełnie jak dzieci. O interes publiczny nie dbają, ludzi za nic mają. Tak w tandemie jadą Wójt Kamienicy i sołtys Zasadnego - Śniący Wódz i Mąciwoda - jak dzieci z dziczy, które swojego lizaka NIKOMU nie oddadzą.