allut z tymi smartfonami i internetem toś wyskoczył jak gumka z majtek z tego co wiem to ta ich chałupka to na jakimś totalnym zadupiu gdzie nawet autem się nie da wyjechać i goprowcy musieli działać i śmigłowiec wzywać, a wokoło żadnych sąsiadów jakaś dzicz totalna do centrum wioski pewnie ze 4 km. Może sam pokrzywdzony się wypowie jak to tam było o ile dojdzie do siebie.

A ciekawe czy była jakaś opinia lekarzy czy policja opiera się tylko na zeznaniach świadków, przy dzisiejszej technice w medycynie i przy nie głupim lekarzu raczej nie powinno być problemu ustalić czy tak rozległe obrażenia są możliwe od uderzenia w skrzynkę czy nie

https://www.facebook.com/GP.GOPR/posts/415219198824483