'Anna Wilk po dyskusji wyraziła jednak obawę o przyszłość zatrudnienia członków swojej rodziny (mąż pracuje w starostwie, a syn w szpitalu)' aż się popłakałam... a miałem dobre zdanie o Pani dr Wilk, a tu cios poniżej...przyzwoitości. Nie podobne do Pani dr, no ale widocznie jest o co walczyć. 1. No to może by ktoś powiedział, jak się te osoby znalazły na tych stanowiskach...? Rozumiem, że wygrali konkursy bądź inne postępowania? 2. A czy to przypadkiem nie ten pracownik szpitala miał być przez dyrektora szpitala zwolniony z powodu rażącej pomyłki w doborze ampułki po podaniu której 'serce kobiety stanęło' ? Panie TOP, może by Pan sprawdził czy pracownik ten faktycznie został 'odsunięty od pracy w pogotowiu' jak deklarował wtedy Pan Dyrektor? Mam nadzieję, że tak jest bo nie chciałabym być następna i nie życzę tego nikomu. Dla przypomnienia odsyłam do artykułów na tym portalu: 'Pomylono lek? Pacjentka na OIOM', 'Szpital przyznaje pomyłkę i wycofuje potas'.