Mieszkańcy skaczą z radości z powodu zamknięcia drogi. Nie ma jak dostać się do pracy i z niej wrócić. Do tego nawet nie została zapewniona możliwość dojazdu do kościoła na msze św. Impreza w sama w sobie jest Ok tylko ze szkoda ze organizatorzy zapomnieli o mieszkańcach.

Mieszkańcy skaczą z radości z powodu zamknięcia drogi. Nie ma jak dostać się do pracy i z niej wrócić. Do tego nawet nie została zapewniona możliwość dojazdu do kościoła na msze św. Impreza w sama w sobie jest Ok tylko ze szkoda ze organizatorzy zapomnieli o mieszkańcach.

Na odcinku wyścigu górskiego co niedziele odbywają się wyścigi samochodami jak i motocyklami. Wyprzedzają na trzeciego nie zważając czy jest zakręt czy może ktoś idzie poboczem, którego właściwie nie ma. Nie na chodnika a pobocze miejscami jest zerwane. Nikt z tym nic nie robi, nikt tez nie dba o zapewnienie bezpieczeństwa dla mieszkańców bo przecież ważniejszy jest rajd który odbywa się raz w roku niż bezpieczeństwo zwykłych ludzi .