misiu a ty myślisz, że kierowcy są wszyscy bez wykształcenia?? po czym tak wnioskujesz?? bo ja osobiście znam kilkunastu z magistrem i wyżej a wielu z nich ciągle studiuje.

nie Ona jechała, nie Ona spowodowała wypadek. nie pasuje nie jeżdzić i tyle! jak jesteś taka mądra to sama spróbuj jeżdzić. a to Ona odpowiada za ludzi nie Ty więc to jej sprawa a Ty się zajmij swoimi. bo pewno nawet prawo jazdy nie masz.

wam się już całkiem w dupach przewraca. facet jechał a wy biedną dziewczynę napastujecie. kto wam każe z Nią jeżdzić? a pchacie się specjalnie na Jej kursy. zawsze jeżdzi pełno a ja osobiście nie zauważyłem żeby rozmawiała przy mnie, więc rozmawia jak nie ma ludzi. a druga sprawa każdy rozmawia! NIE MA TAKIEGO KIEROWCY! Trzepiacie się dziewczyny bo jest jedna? zobacznie ile inni gadają! i naprawdę to nie wasza sprawa!!! nikomu nic nie zrobiła. i jeszcze jedna sprawa spróbujcie jeżdzić całymi dniami i z nikim nie rozmawiać i tak dzień w dzień. i do JANA rozmowa przez CB nie jest zakazana! nie ma takiego przepisu który by tego zabraniał. nie masz pojęcia więć nie pisz.

szukam dobrej dietetyczki. będę wdzięczny