Tydzień temu poznaliśmy treść uchwały dot. wieloletniej prognozy finansowej dla Słopnic. Bardzo wybiórczo ale fakty sygnowane przez Pana Przewodniczącego Rady Gminy: Dochody gminy będą spadać - w 2016 o blisko 1mln mniej niż w 2012. Wydatki będą rosły - w 2016 o blisko 0,5 mln więcej niż w 2012 Wynagrodzenia będą rosły - w 2012 to 8,8 miliona, natomiast w 2016 planowane jest 9,6 mln To są plany, a jak wiemy plany zazwyczaj są bardziej optymistyczne niż rzeczywistość... Wygląda to jak tonący tytanic. Ja się pytam czy ktoś to w ogóle kontroluje? Nie potrzeba mądrej głowy, aby stwierdzić, że coś tu nie gra...

bearchen, zastanawia mnie Twoja aktywna obrona gminy, może się nam pochwalisz jaki stopień pokrewieństwa łączy Cię z wójtem lub jego świtą? Pracujesz w gminie? Brak obiektywizmu czuć na kilometr!

Za to co zrobili pod Mogielicą to powinni ich wszystkich na taczkach wywieźć z tej gminy. http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/735291,wojt-nakazal-rozbiorke-drogi-zdjecia,id,t.html 2 wyroki skazujące, działanie ponad prawem, prawo własności dla nich nic nie znaczy, skonfliktowane całe osiedle. A to wszystko za nasze pieniążki. Kto zapłacił za położenie asfaltu - mieszkaniec Słopnic. Kto zapłacił za rozbiórkę - mieszkaniec Słopnic. Kto zapłacił za 9 lat postępowania sądowego - mieszkaniec Słopnic. Czy to jest normalne? Czy tak działają organy samorządowe?