Rowerowe wypady w nasze Beskidy to fajny pomysł. Jak tylko kupie rower(kupuje juz od 3 lat :( ) to sie wybiore.

to kupuj i jedziemy:)

Witam, także się dołączam do wypadów rowerowych....niezły pomysł i ludzie zgłaszać się bo ruch to zdrowie :D

No jasne, że są ludzie uprawiający MTB! są wśród nas zarówno zawodnicy, jak i turyści. Wspólnie wybieramy się na wypady w Beskidach polskich, słowackich, może również czeskich, ale nie tylko (w kwietniu Jura) :)
Zapraszam na PW. Im więcej tym lepiej ! Jeśli nie masz super sprzętu, to się nie przejmuj. Liczy się zabawa, a dziewczyny oczywiście mile widziane :D

darek05l - dobrze ze dodałeś "dziewczyny oczywiście mile widziane" ;)
Pozdrawiam!

Chętnie bym dołączyła, tylko czy przyjmiecie dziewczynę, która jeździ od niedawna i jak na razie bardziej turystycznie niż wyczynowo??? :-)Pozdrawiam :-)

Też bym się może przejechał w jakiejś bardziej zorganizowanej grupie! :)

tamaryszku78 jasne, że przyjmiemy :) również jeździmy raczej turystycznie więc nie ma się czego obawiać. Może jutro jak czas pozwoli?

Darku, chyba musimy wreszcie założyć oficjalną Sekcję MTB w Forreście - trochę miłośników tego sportu już mamy, a widzę sporo potencjalnych chętnych do wspólnej zabawy. :)

A tak przy okazji - nie przeszedłbyś się dzisiaj trasą downhillową, tak dla relaksu i przetestowania? (oczywiście na nogach)

mam nadzieję, że nic nie pokrzyżuje jutro planów.. mam nadzieję choć trochę pojeździć.. :-)

w lecie kupuje rowerek:) musze jeszcze zadbać o kondycje...

@Darek05l: może zrealizujemy nasz plan w tym roku???B)

to może na Mogielicę, aczkolwiek bez stuptutów się jeszcze nie obejdzie:)

a moze ktos jest z limanowej czy okolic zainteresowany kupnem roweru do Xc/enduro na bardzo dobrych czesciach! rower wrecz nowy i za dobre pieniadze! info na PW

jak zaczekasz do wrzesnia to bede:)

nie spieszy mi sie ze sprzedaza :) Bo jak narazie sam jezdze na nim ale juz coraz mniej czasu...pisz na pw

Nawet nie wiecie jak się cieszę z tego pomysłu

i jak tam, udało się komuś umówić na jakąś trasę, czy skończyło się tylko na pisaniu portów:)

Niestety z powodu pogody, póki co plany rowerowe trzeba trochę odłożyć. Może w niedzielę lub poniedziałek coś się uda pojeździć.

Zapisuje sie do waszej bandy. Juz trenuje w okol jeziora Michigan.:)

nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie:)

Już wkrótce będą informacje o wspólnych wyjazdach i zawodach na stacji narciarskiej w Lubomierzu - planowany termin rozpoczęcia wyjazdów to weekend majowy. Informacje będą oczywiście na stronie www.lubomierz.com

"nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie" - racja szyszo. Jestem tak zdeterminowany, że jutro choćby śnieg sypał to na pewno gdzieś pojadę.:P

Asgard i to mi się podoba, a nie teksty typu, że zimno, deszcz i Bóg jeden wie co, jak ktoś kupuje rower MTB to nie po to żeby jeździć w niedzielę po bulwarach( i wydzierać się za uchem UWAGA UWAGA :) )moim skromnym zdaniem najwięcej przyjemności daje jazda po błocie, kamieniach, korzeniach itp i do tego w deszczu:)

Frajda jest, tylko potem mycia dużo :D

oj tam oj tam, jedziesz na myjkę do pomu i za złotówkę masz rower jak ze sklepu:)a ubranie no cóż, nikt nie mówił że będzie łatwo:)

Szyszo, widzę, że niewiele wiesz o MTB skoro utożsamiasz go z brudem i z błotem. Żadna przyjemność się w deszczu moczyć lub w totalnym błocie koła lepić, to nie jest bynajmniej fundament kolarstwa. I wiem co mówię bo kilka lat spędziłem na rowerze bez względu na pogodę. Jazda ma dawać przyjemność więc i czasem urozmaicenie się przyda jak gdzieś kałuża jest, ale jeśli jest takie błoto, że jest problem jeździć to nie ma sensu robić z siebie harkora, żeby pokazać, że "dla mnie nie ma początku ani końca sezonu". Początek oraz koniec sezonu jest i tego nikt nie zmieni, choć byście na kolcach jeździli.

I jeśli to nie żart, a faktycznie traktujesz rower myjką to tylko potwierdza moje słowa, że MTB widziałeś na zdjęciach.

po pierwsze powiedz mi co to jest koniec a co początek sezonu bo tego nie rozumiem, żeby tak było trzeba wcześniej ustalić ok jeżdżę od 1 kwietnia do 1 października, wtedy ktoś może powiedzieć że ma koniec sezonu, albo Pani Basia czy Pan Janek, którzy jeżdżą raz na miesiąc i tylko latem, mogą powiedzieć, że kończą sezon:)a może zima to nie jest "sezon" ma rower, ale dlaczego, chyba tylko dlatego "bo ludzie tak mówią", nie ma czegoś takiego jak koniec sezonu, po prostu biorę rower i jadę:)co do jazdy po błocie jaką opisałeś to coś takiego zdarza się bardzo rzadko, żeby było aż tak grząsko, to musiałbyś na poligonie między czołgami jeździć:)każdy rower ma swoje przeznaczenie, mój został stworzony po to żeby pracować w trudnym terenie i w ciężkich warunkach i nie zamierzam go oszczędzać, jeżeli mówisz że jazd ma sprawiać przyjemność, masz rację, tylko postaw przed sobą 1000 osób i zapytaj ich co dla nich jest przyjemnością w jeździe na rowerze, przynajmniej połowa będzie miała różną wizję od Ciebie co do jazdy i powiesz im że to nie jest przyjemność,bo to bo tamto, wyśmieją Cie:) otóż dla nich będzie i to wielka, tak jak dla mnie kiedy z 60 przejechanych kilometrów 40 było po błocie,kamieniach,dziurach, strumykach i najlepiej wszystko to w lasach:)jeszcze raz powtórzę po to mam tak a nie inny rower:)a co do myjki to nie mam zamiaru się pieścić z rowerem przed blokiem ze szmatką i miską, rower rzecz nabyta, zresztą co Ci w myjce nie pasuje, chemia hmmm możesz umyć rower samą woda, jest taka opcja, ciśnienie za duże, oddal się trochę i po kłopocie:)

Może w końcu zorganizujemy jakiś wspólny, dalszy wypad? Pogoda w nadchodzący długi weekend będzie na pewno dobra i nie ma już narzekania, że za zimno albo pada. Macie jakieś propozycje?

jestem z klubu rowerowego Dobra, chetnie przyjmiemy jakas kobietke ktora lubi jazde na rowerze bez siodelka, zapraszamy:)

Spotkał się ktoś z forum na wypad rowerowy?? Czy jedynie kończy się na pisaniu?

kończy się na pisaniu niestety....

jutro godzina 10:30 spod starego urzędu pracy, trasa do Tymbarku przez Piekiełko do Dobrej i na Chyszówki i Słopnice, trasa znana i lubiana, zobaczymy ilu chętnych się znajdzie:)

Fajnie by bylo jak by ustalony termin podany byl 2-3dni wczesniej ;) mysle ze wiecej osob by bylo chetnych. ogolnie kiedy nastepny wypad?

racja racja co do terminu:) planuję dłuższą wyprawę na Turbacz, ale to raczej odpada bo trasa ciężka i cały dzień na rowerze, więc pewnie nikt się nie skusi, ale bardziej przystępna trasa na Rożnów przez Sałasz i Jaworz w sobote??

Pomysł sobotniej wycieczki bardzo dobry, tylko jak wynika z prognoz mogą być problemy z pogodą. Ja się pisze na to w każdym razie. Co do szczegółów proponuję kontakt na PW... Turbacz też jak najbardziej wchodzi w grę tylko w innym terminie;)

pogoda na jutro: http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=534 padac to raczej tak od 15 może, znaczy się ja jadę tak czy tak:)

kurcze pojechałbym ale mam zjazd na studiach : ale będę śledził temat bo na chwilę obecną to sam nabijam kilometry, a czasem po 50tym już pasowałoby się do kogoś odezwać :D

heh to dobry jesteś, bo ja po 50 to raczej nie mam już ochoty na rozmowy;)dzisiaj 65km trasa raczej ciężka: ul słoneczna do góry, tam jest taki skrót na wyciąg:)Sałasz-kierunek Jaworz-zielonym szlakiem do Pisarzowej-Chomranice-Tęgoborze-Wronowice-Laskowa-Lososina G i na dojechanie z Łososiny przez Zarębki na Paproć, powrót przez Zamieście:)jutro mogę powtórzyć trasę, jeśli się ktoś zgłosi, Asgard był chętny, proszę dać znać bo samemu już drugi dzień z rzędu nie chcę mi się tam jechać;)

Ostatnio bardzo mi się spodobał zjazd z Miejskiej Góry na ul.Słoneczną do tego stopnia, że jestem tam codziennie :D szyszo na tą trasę o której piszesz chętnie bym się wybrała :)

Uwaga uwaga! Jutro około godziny 9.30 spotkanie na rynku w Limanowej. Planowana trasa: drogą asfaltową przez Mordarkę, Pisarzową, Męcinę i Chomranice, następnie Białowodzka Góra zielonym szlakiem do Tęgoborzy i dalej tak jak w poprzednim poście napisał szyszo:) Miejmy nadzieję, że pogoda dopisze. :D

Kurcze, człowiek na chwilkę wyjedzie, a już taka dyskusja na tematy filozoficzne :D Leszku, czekam z niecierpliwością na zawody w Lubomierzu. Niestety, w tą sobotę jestem w pracy więc nie dam rady, ale niedziela jak najbardziej. Dziś odkurzyłem mój rower i okazuje się, że po przerwie w jeździe nie potrzebuję bocznych kółek. Niestety nie wiem, czy poziomem jazdy dorównam niektórym specjalistom, więc proszę o wyrozumiałość ;)

Nie ma jakiegos chetnego przypadkiem ktory jest na kupnie roweru lub ramy z damperkiem czy foxa?
GG:683158

PEDAŁY !!! Koko koko w czoko jest spoko ;)

jutro z Asgardem jedziemy gdzieś tam w stronę Cichonia, którędy to się jutro okaże:)wyjazd o 9 z rynku jeśli by ktoś chciał:)

W przyszłą sobotę jeśli będzie pogoda, planuję wypad na Turbacz przez Łopień-Mogielicę-Jasień-Turbacz-Nowy Targ i powrót przez Ochotnicę Górną Dolną- Kmienicę, dalej już wiadomo:)podejrzewam, że jedne chętny już jest;)wiem że jak pojedzie to da radę, gdyż trasa długa i ciężka, więc radzę się dwa razy zastanowić przed podróżą;)więcej informacji na privie, pozdrawiam

Mała zmiana trasy, mianowicie z Turbacza bezpośrednio na Jaworzynę Kamienicką potem Gorc i do Kamienicy i do domu, znacznie to skróci trasę, chętni;)

W piątek, 1.06 wypad dookoła Jeziora Rożnowskiego,przybliżony przebieg trasy i jej opis można zobaczyć tutaj: http://ww.sadeczanin.info/rowerem-wokol-nowego-sacza/282 , w razie jakichś pytań proszę o kontakt na PW. Pozdrawiam;)

Wycieczka przełożona, ze względu na warunki pogodowe na niedzielę 3.06, start ok. 8.45

Jak ktoś ma ochotę na wycieczkę rowerową to jutro o godzinie 12:00 zbiórka na limanowskim rynku :)Kierunek Modyń, a później to się zobaczy :P

co tu taka cisza ? nikt się nigdzie nie wybiera ? :o)B)

Cisza bo niektórzy chcieli się przywitać z asfaltem ;)

apropos asfaltu :D zrobiłem sobie w poniedziałek taki mały rekonesans.. ~80 km, reflektuje ktoś ?
http://tnij.org/rdnq/ </> Czas około 4 godziny przy średniej 21km/h, także do zrobienia spokojnie.

.........:)

temat chyba zmarł śmiercią naturalną niestety.......

http://www.traseo.pl/profil/jkostrz udostępniam swoje przykładowe trasy po Beskidzie Wyspowym i Gorcach, jestem początkujący, i szukam chętnych do wspólnej jazdy. W tym roku nie wiem jak długo pojeżdżę ( nie lubię dużego błota). Jestem z Mszany D., 26 lat. pisać na gg: 5548185

jutro jadę z Asgardem, trasę wokół jeziora Rożnowskiego, strat z mostu we Wronowicach na trasie 75 o 10.00:)chętni wiedzą co zrobić.....