harnas1971,to proste,jezeli się dysponuje inteligencją 3-4 latka,to wsadza się palce miedzy drzwi a futrynę a potem się baleśnie dziwi ze boli.

Takiej paranoi to nawet za nieboszczki komuny nie było,węgiel kupowało się i odbierało w GS czy innym PZGS-ie,oczywiscie jak był. a bywał bardziej materialnie niż ten obecny wirtualny.

Jedni "rozgarnięci",jak to określił prezesu,myślą że to intelektualne kadry,inni postrzegają rzeczywistość taką jaka jest,to pustostany umysłowe obecnej władzy.

To tak jakby cieśla chciał podać do sądu włsciciela chałpy, którą ony po pijaku budował i właśnie się prawie zawaliła,o naruszenie dóbr i godności osobistej,bo ten rozpowiada po wsi jaki partacz mu się trafił.

Ja też odnośnie dziur w ekranie,ta durna reklama po prawej na dole,co jej nie można wyłaczyć,kliknąć prawym klawiszem i wybrać opcję "pokaż żródło strony"i odsyłamy ja do nowek karty.eliminując z strony lim.in

TSilver,,kto tu jest sfrustrowany i kogo boli ew.frekwencja na spotkaniu,to widac po stylu i merytoryce postów,szczególnie takich co to pierwszy i jak mniemam,ostatni raz sie na tym forum "prezentują".

Diagnoza biskupa do bólu celna i prawdziwa,tylko audytorium całkowicie nietrafione,moze na jakimś synodzie czy innej konferencji episkopatu?

O)j tam,oj tam,brakło pażdzierzy to położyli co mieli.

Pacho,w zasadzie masz rację,ale "postawa życiowa"pana Gut-Mostowego troszkę za bardzo "trąci ideami" góralenvolk.

No,no to teraz czekam na wniosek o reparacje od Rosji,najlepiej niech tak "skuteczny"poseł Mularczyk dostarczy je osobiście na biurko Putina.Ziemie zachodnie z zatrutą Odrą oddamy Niemcom bez żalu a nasze na wchodzie odbierzemy Łukaszence i Zełenskiemu.Pozostaje dylemat Prus Wschodnich,no ale tam to zrobimy rezerwat dla rozgarnętych inaczej,,ryb i chrustu im nie braknie

Według przepisów ruchu drogowego,skr.ęcający w lewo jest obowiązany właczyć lewy kierunkowzkaz,zblizyć się do osi jezdni(bardzo rzadko kierowcy to robią upewnic się ze swoim manewrem nie utrudnimy ruchu ew.poruszającym się na przeciwległym pasie drogi(zarówno z przodu jak i z tyłu) i dopiero wyedy mozemy wykonać manewr.Niedawno miałem w Piekiełku sytuację,wyprzedzałem ciągnik ,będąc już na lewym pasie dostrzegłem włączony własnie kierunkowzkaz i dojeżdżanie ciagnika do osi,instynkt skłonił mnie do gwałtownego hamowania i ucieczki na pobocze i tylko dzięki temu uniknąłem dzwonu z radośnie sręcającum trakrorzystą który widocznie uważał ze jak właczył kierunkowzkaz to wyczerpał swoje obowiązki na drodze.

Już czas by do urzędu wkroczyła opieka społeczna,demencja i oderwanie od rzeczywistości w ratuszu jest chyba dalej posunięte niż w DPS

thenever1,Mularczyka i jeju podobnych to nawet trzonek do łppaty byłby wyzwaniem nie do ogarnięcia.

Po tych "ułatwieniach zycia "mieszkańców to nawet mnie nie dziwi wk.....wienie niektóych na włodarzy.

Ależ czemu się oburzacie?Włodarze miasta i gminy to typowy relikt popegeerowski.

Pycha kroczy przed upadkiem.

Pan Glapiński mógłby się u kresu swojego beznadziejnego urzędowania na stołku który zdecydowanie przerasta jego kompetencje,ale jest znacznie mniejszy od EGO prezesa,nie błażnić do końca.Chwalenie się wzrostem PKB o osiem procent przy inflacji 13 a rzeczywistej ok.20 procent jest jak sławne gadki partyjnych notabli po podwyżkach cukru i chleba że tak żle przecież nie jest bo.....parowozy staniały o 10procent.

Po takiej wypowiedzi SGH powinno odwrotnie podziękować panu doktorowi za pracę,lub liczyć się z tym że bedzie postrzegana na równ z byłymi "uczelniami" marksizmu-leninizmu".Zreszta pan doktor,jako tak "wybitnie utalentowany"ekonomista zawsze mógłby zał9ożyć bank i tam wdrażać swoje "swiatłe idee ekonomii"

Jeden z nielicznych polskich hierarchów kontynuujących madrość sp.F.Macharskiego,majaca na celu łaczenie a nie dzielenie ludzi.

Czytając jeden z ostatnich komentarzy wyrazający głeboki zawód iż jego autor jakby jest odosobniony w swoich zapoatrywaniach,przypomniała mi się anegdotka rodem ze szpitala specjalnej troski nad rozumem.Pewien pacjent odmówił przyjmowania posiłków ze względu na bardzo złe,jego zdaniem ,traktowanie jego osoby,sprawa trafiła do dyrektora tejże plcówki a ten postanowił osobiscie rozwiązać p[roblem.Następnego ranka pofatygował dyraktorskie ciało do sali problematycznego pacjenta i zapytał na czym polega złe traktowanie na które się uskarza,bo wie pan dyrektorze, mnie tu trzymają z wariatami,,wszyscy mówią ze są cesarzami Napoleonami.Alez Pan też się uważa za Napoleona-j no tak ale ja jestem koniak napoleon..